Jestem ciekawa, czemu autorka zaakceptowała angielską wersję, a polska czeka i już się kurzy. To jedno mnie dziwi i strasznie irytuje. Gratuluje wytrzymałości, drogie Waneko, ja już dawno bym się poddała...i chyba właśnie to zrobiłam. :D
[Madziozord] Przyznam, że też nas to zaniepokoiło... Zapytaliśmy tez o to Japonii, ale odpisali tylko, że obie akceptacje nie mają ze sobą nic wspólnego... I tyle, dalej nic nie wiemy.
Prooooooszę... nie poddawaj się... czekajmy razem... T_T
Prooooooszę... nie poddawaj się... czekajmy razem... T_T