@Waneko

Wydawnictwo Waneko

Ask @Waneko

Sort by:

LatestTop

Previous

Do wszystkich, którzy piszą do waneko o jednym i tym samym - przestańcie. To już naprawdę jest irytujące, kiedy nie można spokojnie poczytać komentarzy/aska, bo cały czas przewijają się jedne i te same treści od jednych i tych samych osób. Nawet nie wiecie ile osób czeka na dane tytuły, ale jakoś

[cd.] ale jakoś nie spamią o tym w każdym możliwym miejscu. To zapewnie wkurza nie tylko mnie, wydawnictwo w jakimś stopniu, ale też inne osoby, które wolą siedzieć cicho, bo wdawanie się z wami w dyskusje i tak niczego nie daje. Nie przestajecie robić swojego.
[Wyderek] Wiesz, każdy ma prawo wypowiedzieć się i wyrazić swoje zdanie, po to jest ten ask. Tych pytań jest więcej, ale nie wszystkie publikuję (ile można odpowiadać, że nie wiem, czy wydamy konkretne tytuły, to nie jest tylko moja decyzja).
Z mojej strony mogę powiedzieć jedynie, że naprawdę sprawdzamy i bierzemy pod uwagę proponowane przez Was tytuły, ale, jak już pisałem, nie wszystko zawsze jest takie proste. Dzięki za wstawiennictwo - staram się za bardzo nie wchodzić w dyskusję, ale staram się też nie odpowiadać na same pochwały itp - chcę, żebyście mieli pełne spektrum tego, co się tutaj dzieje.
Korzystając z okazji - na pewno nie będę odpowiadał na rzeczy, którymi nas ostatnio zalewacie, czyli:
1. Obrażanie/wypowiadanie się niepochlebnie na temat innych wydawnictw;
2. Propozycje wydania ciągle tych samych tytułów;
3. Obrażanie KOGOKOLWIEK (chociaż z ostatniego, jakże krótkiego, aska śmieliśmy się wszyscy. Brzmiał: "idioci" xD)
Przed zadaniem pytania sprawdzajcie również, czy w ostatnim czasie nie było już na coś podobnego odpowiedzi :)

View more

Ja np wcześniej nigdy nie słyszałam o Half&Half, a odkąd wyszła stoi dumnie na mojej półce z ulubionymi mangami \o/ Ps. Wesołych Walentynek Wanekosie ღゝ◡╹)ノ♡

AniaDolinska’s Profile PhotoChirose (Ania) Chi
[Wyderek] Taaak, Half&Half jest cudowne! W ogóle obyczajowe jednotomówki są świetne! Dziękujemy i również wszystkiego najlepszego dla wszystkich kochających i zakochanych!
+2 answers in: “https://ask.fm/Waneko/answers/153715306772 Askowiczu.. nie dramatyzuj. Czasem te nieznane mangi fabularnie są na większym poziomie niż te popularne. Dzięki Waneko możemy je poznać. Nie zlicze ile razy jakaś nieznana mi seria stała się moją ulubioną, a gdyby nie Waneko nie wiedziałabym że istnieje.”

Related users

https://ask.fm/Waneko/answers/153715306772 Askowiczu.. nie dramatyzuj. Czasem te nieznane mangi fabularnie są na większym poziomie niż te popularne. Dzięki Waneko możemy je poznać. Nie zlicze ile razy jakaś nieznana mi seria stała się moją ulubioną, a gdyby nie Waneko nie wiedziałabym że istnieje.

[Wyderek] Taki właśnie przyświecał nam cel i cieszymy się, że go doceniasz - dziękujemy!
+2 answers Read more

Ostatnio chciałam kupic fuzetea w bufecie w szkole ale nie było. Pani mi powiedziała że musiała przestać zamawiać bo w ogole nie schodziła. Byłam przekonana że bedzie całkiem spoko schodzi ale taka prawda że najlepiej wie sprzedawca. Tak samo jest z mangami. Dlatego wierze ze wy wiecie najlepiej.

[Wyderek] No że FuzeTea nie schodzi to jestem w szoku! I zapewne w niemniejszym pozostawiam czytelników, którzy myślą, że ich ukochany tytuł na pewno zejdzie - jak już powtarzałem niejednokrotnie - nigdy nie wiadomo. Dzięki za zaufanie!

Waneko! Dziękuję,że wydaliście Battle Royale do końca.Świetny tytuł,szkoda,że mieliście trudności z jego sprzedażą :/ Czy moglibyście polecić mi jakieś mangi seinen w podobnym stylu?

[Madziozord] Z niewydanych to choćby GANTZ, ICHI THE KILLER, z wydanych BLUE HEAVEN... Na pewno jest sporo innych, po prostu teraz nie wpadają mi do głowy, może askowicze pomogą?

Wolę żebyście mieli większy asortyment niż kilka długich serii. JPF swymi tytułami tak silnie się sprofilował, że już dawno nic od nich nie kupiłam. Z Waszej oferty mogę za to wybrać to, co mnie interesuje. <3

[Wyderek] Eeee, czy JPF się sprofilował znowu tak strasznie? Wydają i shouneny, i mangi dla starszego czytelnika, i joseie (Miasteczko i Pieta), i horrory, i gagowe historie takie jak Jaco. Oferta JPFu również jest bardzo duża! Ale cieszymy się bardzo, że nasza Ci się podoba :D

„Porównajcie ile wydajemy my mang miesięcznie, a ile JPF” - tylko że u was większość tytułów to serie o których wcześniej nikt nie słyszał. JPF idzie w jakość, wy w ilość.

[Wyderek] Nie ma to znaczenia w przypadku nakładu pracy, o którym mówiłem. Nigdy nie szliśmy w ilość. Zawsze staraliśmy się mangę propagować, pokazać, że poza głównym nurtem istnieją również tytuły, o których "nikt nie słyszał" (to ironia, oczywiście). Nie zostały zbyt dobrze przyjęte, co rozumiemy i do czego mieliście pełne prawo. Zawsze staramy się, żeby nasza jakość była na jak najwyższym poziomie. A co do tego, czy ktoś zna nasze mangi, czy nie, spójrzmy na luty - jedyna seria, która nie była wcześniej popularna w fandomie, to Plunderer i Murcielago, które chcieliśmy Wam przybliżyć. Spójrz na to trochę bardziej obiektywnie - nasze serie są tak samo znane jak serie JPFu czy Studia JG tudzież Kotori. Czasami po prostu możemy postawić na eksperymenty, które czasem się udają (np. jednotomówki), a czasem nie (Nasz Cud).

View more

Wanekosie wczoraj dotarły moje pierwsze zagraniczne mangi/LN (wydania angielskie i niemieckie) i... To jakaś masakra! Brak obwolut (albo chociaż wzmacnianych okładek), jakość papieru na miarę jakości papieru toaletowego, odkształcanie się tomiki... :{ Wszystkie zagraniczne wydania tak wyglądają?

[Wyderek] Oj, współczuję tego szoku! Niestety, większość wygląda właśnie tak :(

Jakoś JPF wydaje/wydawał dużo mang, które są bardzo długie (OP, Bleach etc.) i nie sprzedają się one nie wiadomo jak dobrze, ale jednak wydawnictwo żyje. Dodruki też robią bez problemów i żyją. Raczej nie upadają ani nie głodują. Dlaczego wy więc nie możecie?

[Wyderek] Nie porównujcie wydawnictw w ten sposób. Często można odnieść mylne wrażenie, że wszyscy startujemy z tego samego pułapu, ale to bardzo mylne. To prawda, nie mamy tak długich serii jak OP czy Bleach, ale mamy tych serii więcej. Porównajcie proszę, ile tytułów wydajemy miesięcznie my, a ile JPF. To raz. JPF dysponuje własną drukarnią, my nie, wszystko drukujemy w firmach zewnętrznych, co podnosi koszty potwornie. Nasz siedziba znajduje się w Warszawie - wiadomo, że to najdroższe miasto. Niektóre wydawnictwa mają również dodatkowe działalności, z których mogą czerpać zysk. Sytuacja nigdy nie jest czarno-biała.

Waneko, co myślicie jako czytelnicy o mangach na kindla? Zastanawiam się nad zakupem i nie mam wszystkich danych na ten temat :) Wygodnie się je czyta? Ile mang (serii, albo tomów) wejdzie na ten gadżet? Czytacie w ten sposób? Takie coś ma dużo plusów ^ ^

[Wyderek] Osobiście uwielbiam papier w rękach, ale czytam czasami na Kindlu. Jest to BARDZO wygodne. Pliki na Kindla sa zazwyczaj malutkie i chudziutkie, więc powinno ich wejść dużo. Czytanie jest bardzo wygodne - Kindle jest leciutki, strony przerzuca się jednym palcem, nic się nie rozmazuje, wszystko jest wyraziste. Bardzo polecam!

To ciekawe, czym się Kierujecie, przy wyborze mang do wydania. Yonę czytelnicy chcieli - próbowaliście, ale konkurencja dostałą licencję. Jojo fani chcą - nie próbujecie. Zupełny brak logiki. A jak dużo tomów ma jakiś tytuł, to można wydać jako omnibusy, żaden problem. Wydajecie chyba dla siebie.

[Wyderek] Łolaboga, gdybyśmy wydawali dla siebie, to by nam się rynek załamał w miesiąc, firma upadłaby w tydzień, a o Waneko wszyscy zapomnieliby w dzień. Nie, na decyzję o wydaniu danej mangi ma wpływ bardzo wiele czynników, o których nawet mi się nie śniło, zanim nie zacząłem pracować w Wydawnictwie. Zdajemy sobie sprawę, że wygląda to na brak logiki, ale każda decyzja wydawnicza jest przemyślana, przedyskutowana i przesymulowana. Zdaję sobie sprawę, że część fanów może chcieć Jojo. Ale czy będą je kupowali przez następne 130 tomów?
Nawet nie wiesz, jak bardzo mylisz się stwierdzeniem, że wydawanie omnibusów to "żaden problem". Śpieszę z wyjaśnieniami: omnibusy to ZAWSZE problemy. Większe, mniejsze, ale zawsze. Przede wszystkim musi się na to zgodzić strona japońska, sporządza się wtedy oddzielną umowę i płaci za to dodatkowo. Nie wszystkie drukarnie chcą drukować takie grubaski, jeszcze mniej z nich jest w stanie dać nam gwarancję, że grzbiety nie będą się łamały. Trudno jest tłumaczom przekładać tyle naraz, korekta ma podobne, utrudnione zadanie. Trzeba również gdzieś magazynować te tomy, a w perspektywie czasu jest to OGROMNA przestrzeń (serio, jak zobaczyłem ile przestrzeni zajmuje Tokyo Ghoul, okazało się, że moje mieszkanie wcale nie jest duże, skoro zmieściłoby się w nim ledwie kilka tomów) no i chyba najważniejszy czynnik - nie każdy operator DTP jest w danym momencie w stanie złożyć taki tom. Zwłaszcza, jeśli to Jojo, gdzie akcji jest pod sufit i trzeba się naprawdę napracować graficznie. To wszystko złożyło się na decyzję o tym, że Jojo nie będziemy wydawać.

View more

Next

Language: English