co jest z waszymi grzbietami? raz tak, raz tak. wszystkie wydawnictwa mają tak samo, ale oczywiście wy musieliście coś odwalić. nie da się tego poukładać na półce :/ to wygląda paskudnie :/
[Wyderek] Grzbiety jak grzbiety - są, spinają książkę, widać je na półce, czegóż chcieć więcej...? A na serio - dla mnie to totalnie obojętne, podobne stanowisko prezentuje reszta moich kolegów i koleżanek. Niektóre moje tytuły są ułożone w jedną stronę, inne w drugą i nigdy mi to nie przeszkadzało. Czasami po prostu tak wpisują się lepiej w moją wizję i na szczęście mamy tą swobodę, że nikt nas i naszych koncepcji nie blokuje. Nie bardzo rozumiem problem - a z grzbietami w inną stronę się przewracają? Teleportują w nocy? Zjadają inne tomy? No nie. Aha, i do małej złośliwości z Twojej strony - jeszcze nie raz coś "odwalimy" ;) I tak, musimy! Stay tunned!