Tomaszku, poopowiadaj coś:))) Wiem, że uznajesz Koran i pewnie Mahometa też, ale czy nie uważasz, że on był na serio pedofilem? Z hadisów można wyczytać, że gdy ożenił się z Aishą, ona miała 6 lat; gdy skonsumowali małżeństwo -9; a gdy miała 15 lat, bawiła się lalkami, co jest dozwolone niedojrzałym
Dobra, cośtam rzuciłem okiem.
1) Tak jak pisałem wcześniej - prorocy i posłańcy to nie są ludzie bezgrzeszni. Jedynie Jahuszua i najprawdopodobniej Miriam byli bez grzechu. Sam Mahomet (mym okiem) zgrzeszył pychą mówiąc, że jest najlepszym z ludzi (nie znam hadisu, czytałem kiedyś na inp(?), że tak ponoć powiedział).
2) A'isha była córką Abu Bakra, późniejszego kalifa, brała czynny udział w życiu politycznym. Być może to małżeństwo miało jakiś cel.
3) Nie znam rzeczy ukrytych. Nawet jeśli hadisy są autentyczne, to nie musi to oznaczać, że doszło to do grzechu. Z prorokami jest nieco inaczej i jeśli był to ślub z nakazu Boga to nie ma tu grzechu i nie ma tematu.
Skłaniałbym się jednak w kierunku punktu 3ego.
Wydaje mi się, że błędem muzułmanów jest to, że uważają, że to co zostało dozwolone prorokowi, jest również im dozwolone, a tak nie jest. Prorok a normalny człowiek to trochę dwa różne tematy.
Przykład:
Mahometowi zostały nakazane podboje militarne, miał walczyć póki przeciwnicy nie powiedzą "Nie ma Boga nad Allaha, a Mahomet jest Jego prorokiem". Problem polega na tym, że to był nakaz TYLKO dla proroka, a ta banda dzikusów myśli, że to jest nakaz dla nich, tj. dla wszystkich muzułmanów. Co zostało dozwolone i nakazane prorokowi, to zostało dozwolone i nakazane tylko jemu, chyba że ten wyraźnie przekaże ten nakaz ludziom. (Nie znam hadisy, w którym prorok nakazuje jakieś podboje militarne).
Każdy prorok jest narzędziem Boga i działa na innych zasadach.
1) Tak jak pisałem wcześniej - prorocy i posłańcy to nie są ludzie bezgrzeszni. Jedynie Jahuszua i najprawdopodobniej Miriam byli bez grzechu. Sam Mahomet (mym okiem) zgrzeszył pychą mówiąc, że jest najlepszym z ludzi (nie znam hadisu, czytałem kiedyś na inp(?), że tak ponoć powiedział).
2) A'isha była córką Abu Bakra, późniejszego kalifa, brała czynny udział w życiu politycznym. Być może to małżeństwo miało jakiś cel.
3) Nie znam rzeczy ukrytych. Nawet jeśli hadisy są autentyczne, to nie musi to oznaczać, że doszło to do grzechu. Z prorokami jest nieco inaczej i jeśli był to ślub z nakazu Boga to nie ma tu grzechu i nie ma tematu.
Skłaniałbym się jednak w kierunku punktu 3ego.
Wydaje mi się, że błędem muzułmanów jest to, że uważają, że to co zostało dozwolone prorokowi, jest również im dozwolone, a tak nie jest. Prorok a normalny człowiek to trochę dwa różne tematy.
Przykład:
Mahometowi zostały nakazane podboje militarne, miał walczyć póki przeciwnicy nie powiedzą "Nie ma Boga nad Allaha, a Mahomet jest Jego prorokiem". Problem polega na tym, że to był nakaz TYLKO dla proroka, a ta banda dzikusów myśli, że to jest nakaz dla nich, tj. dla wszystkich muzułmanów. Co zostało dozwolone i nakazane prorokowi, to zostało dozwolone i nakazane tylko jemu, chyba że ten wyraźnie przekaże ten nakaz ludziom. (Nie znam hadisy, w którym prorok nakazuje jakieś podboje militarne).
Każdy prorok jest narzędziem Boga i działa na innych zasadach.