@to3masz999

Tomasz Schulz

Ask @to3masz999

Sort by:

LatestTop

Previous

Czemu życie jest takie ciężkie? Skąd tyle zła i niesprawiedliwości? Rodzice przeciwko dzieciom, dzieci przeciwko rodzicom? Krew zaleje twarze tych którzy

Pytanie niekompletne, brzmi jak retoryczne. Muszę Cię zawieść - mam odpowiedź.
Pisałem o tym wcześniej: żyjemy w erze człowieka, Jahusza zakończył erę Jahwe. Nie ma aktualnie czegoś takiego jak "przymierze Jahwe z ludźmi" (Patrz Księga Zachariasza, rozdział o dwóch pasterzach), posłannictwo Jahuszua nie polegało na przyniesienie pokoju. W tym cytacie masz odpowiedź na dalszą część pytania:
„Nie mniemajcie, że przyszedłem by przynieść pokój, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić człowieka z ojcem jego, i córkę z matką jej, i synową z teściową jej. Tak to staną się wrogami człowieka domownicy jego.” (Mt 10,34.-36).
Obecnie żyjemy w czasach człowieka, człowieka, który łatwo wpada w lucyferiańskie sidła, a same niebiosa zaś działają bardzo dyskretnie i subtelnie, ponieważ przymierze Jahwe z ludźmi jest zerwane (zostanie odnowione za sprawą Ahmada). Co do przymierza, które zawarł Jahuszua to jest to przymierze "tymczasowe" i nie obejmuje wszystkich religii! Twierdzenie, że Eucharystia jest wiecznym przymierzem to naciąganie faktów i twierdzenie, że Eucharystia jest niezbędnym sakramentem dla Zbawienia to również naciąganie faktów i jeśli nie jest to kłamstwo to co najmniej poważne wprowadzenie w błąd.
Tylko po co ja Ci piszę tą odp. skoro ona i tak do Ciebie nie dotrze i nie przyjmiesz jej, bo jest wbrew Twojemu światopoglądowi? Pytanie brzmi retorycznie i mam wrażenie, że Ty po prostu "lubisz" lamentować nad zepsuciem świata.
W odpowiedzi nie ma ani słowa kłamstwa. Akceptujesz ją?

View more

Wierzysz w Koran i w Biblie? Ani jedno ani drugie nie jest zafałszowane? Dlaczego więc w Koranie napisano 'Tymczasem oni go ani nie krzyżowali, ani nie zabili. Tak im się tylko wydawało' no i Koran mówi, że dla chrześcijan Trójca to Jezus, Bóg i MARYJA. A to g*wno prawda, bo Duch Św...

"4:157 I za to, że powiedzieli: "zabiliśmy Mesjasza, Jezusa, syna Marii, posłańca Boga" - podczas gdy oni ani Go nie zabili, ani Go nie ukrzyżowali, tylko im się tak zdawało; i, zaprawdę, ci, którzy się różnią w tej sprawie, są z pewnością w zwątpieniu; oni nie mają o tym żadnej wiedzy, idą tylko za przypuszczeniem; oni Go nie zabili z pewnością.
4:158 Przeciwnie! Wyniósł Go Bóg do Siebie! Bóg jest potężny, mądry!
4:159 I nie ma nikogo spośród ludu Księgi, kto by nie uwierzył w Niego przed swoją śmiercią; a w Dniu Zmartwychwstania On będzie przeciwko nim świadkiem."
* Kiedy można myśleć, że się kogoś zabiło, a w rzeczywistości się go nie zabiło? Np. gdy się kogoś ukrzyżowało (myśląc, że się go zabiło), a ten w rzeczywistości Zmartwychwstał? :p (Wszak zdawało im się, że to zrobili). Koran to pewna poezja, nie należy interpretować go dosłownie (muzułmanie m.in. w tym fragmencie to robią).
Tak, wierzę w prawdziwość Biblii i Koranu. Nie zostały sfałszowane. Co do Biblii mam wątpliwości w paru miejscach co do tłumaczenia (ludzie, którzy tłumaczyli Biblię tak dokładnie nie wiedzieli o czym ona jest, tj. nie wiedzieli "co autor miał na myśli"). Biblia i Koran to lektury podstawowe, poza nimi akceptuje jeszcze parę innych ksiąg, ale to temat na inny wątek.
* Chyba nie przeczytałeś/aś Koranu skoro twierdzisz, że mówi on o trójcy z Maryją w gronie. Nie ma słowa na ten temat. Jest jedynie mowa (kilkukrotnie), że Bóg nie dzieli się na trzy, jest zbyt wyniosły by mieć Syna (w sensie spadkobiercy, kogoś równego sobie). O Maryi są słowa, ale to raczej słowa historyczne, opisujące parę fragmentów z Jej życia, gdzie również podkreśla się, że Na Maryję zostało wylane ciut z bożego Ducha i nie jest Ona Matką Boga. Bóg nie ma matki!
Biblia i Koran są spójne. Niespójność powodują Ci, którzy uzurpują sobie prawo do interpretacji tekstów i mówią ludziom jak należy je interpretować. Jednocześnie trzymają tym ludzi w intelektualnej niewoli i niewiedzy. To wymysły ludzkie na temat interpretacji tworzą różnice i podziały, same źródła nie są sobie sprzeczne.
Chciałeś/aś odpowiedzi? Masz, ale jeśli chcesz podyskutować na ten temat to informuję, że nie wdaje się w dyskusje z katolikami, muzułmanami itd. na ten temat. Zmęczony jestem czytaniem dziecięcych wypocin, że Jezus jest Bogiem i islamskich krzyków, że Jezus nie został ukrzyżowany. Krew mnie zalewa jak czytam takie brednie. A jeszcze bardziej mnie irytuje gdy Ci intelektualni niewolnicy tradycji robią wszystko (łącznie z oszukiwaniem samych siebie), żeby się tej niewoli trzymać. Tchórzostwo!
Mało kto ma odwagę, żeby poszukać Prawdy, a jeszcze mniej ludzi ma odwagę, by postawić na to swoją duszę. Ja się tego nie boję i już dawno to zrobiłem. Nie sądzę bym się zawiódł, jestem w dużo lepszej sytuacji niż "bogobojni", którzy codziennie latają do komunii czy "bogobojni", którzy 5 razy dziennie padają na twarz w modlitwie. Raj jest dla odważnych, nie dla tchórzów, którzy boją się odwrócić od "tradycyjnej nauki ojców"

View more

Related users

Jesteś judeochrześcijaninem? Jeśli nie to, co w ogóle sądzisz o tej grupie?

Zwykłem odpowiadać, że jestem z tego przyszłego, eschatologicznego kościoła, który jeszcze nie istnieje. Jeśli jednak pytasz taką definicję: http://pl.wikipedia.org/wiki/Judeochrze%C5%9Bcijanie to tak, jestem judeochrześcijaninem. Skoro apostołowie i Maryja byli judeochrześcijanami to dlaczego miałbym być np. katolikiem? Bo Paweł Apostoł, który w zasadzie nie znał Jahuszua dał początek odłamowi, który dziś przyjmuje się za prawdziwy? Kiepskie to, wolę pozostać u źródeł niż biegać za ludzkimi wymysłami.
Nie wiem jak dzisiaj wygląda judeochrześcijaństwo, podejrzewam że jest zdominowane przez ludzi pochodzenia żydowskiego. Nie wiem nic o ich wierzeniach, doktrynie itp. ale jeśli taki "odłam" funkcjonuje to podejrzewam, że jest najbliżej prawdziwego chrześcijaństwa.
Wyznaję również islam, ale nie islam arabski. Jeśli miałoby mi być blisko do jakiegoś islamskiego odłamu to najbliżej do bahaitów (i to w zasadzie niewielka odległość), a w szczególności do tekstów bahaickich, które według mnie są natchnione w specyficzny sposób, np. lektura "Słowa ukryte" sprawiła mi bardzo dużo radości :) ...i to naprawdę są centymetry odległości ;)
Tora, Ewangelia, Koran to tak naprawdę Trylogia i jestem tego pewien.
Moja religia nie ma jakiejś szczególnej nazwy i jest tożsama z religią wyznawaną przez proroków (w tym również Jahuszua, który był Sługą Najwyższego, a nie Bogiem).
Mam nadzieję, że ta odpowiedź Cię w pełni zadowala.

View more

Jahuosz. Ale bardziej krótkie, Jahłosz? coś w tym stylu

Dziękuję :) Właśnie coś podobnego słyszałem jednym uchem i szukałem potwierdzenia.
W pisowni na razie pozostanę konsekwentny, ale ta może ulec zmianie.
Liked by: Biernol ®

יהוהחוסך Jeśli ma być tak jak mówisz, to to będzie poprawny zapis.

Ok, tyle że to hebrajski. Jak to będzie fonetycznie po polsku? Jahusza chyba nie jest poprawne brzmieniem (wybrałem to, żeby zachować człon "Jah"). Widziałem też wersję Jehuszua. Jak to będzie fonetycznie?

Skąd Ci się wzięło "Jahusza"?

1) Słyszałem to kiedyś od jednego mądrego człowieka
2) To prawdziwe imię Jezusa o dosłownym znaczeniu "Jahwe Zbawia". Jezus to imię ludzkie, wymyślone przez ludzi, dość popularne np. w Ameryce Południowej. Jak chyba wyraźnie widać samo znaczenie Jego imienia neguje stwierdzenie, że "Jezus jest Zbawicielem Świata". Jahusza jest bramą, na której jest napisane "Jahwe Zbawia", więc tylko Jahwe jest Zbawicielem. Dość proste i logiczne, czyż nie? :p :)
3) Być może pisownia jest niepoprawna. Jeśli będę miał okazję porozmawiać live z kimś kumatym w hebrajskim to ją skoryguję. Na razie przyjąłem taką wersję i konsekwentnie staram się ją stosować.

Wiec według Ciebie jaka religie powinno sie wyznawać by dojść do nieba?

Prawdziwą, tą która pochodzi od Stwórcy, nie od ludzi, tą którą wyznawali prorocy (łącznie z Jahusza). Nazwa jest nieistotna. Najważniejsze jest główne przesłanie, tj "Nie ma Boga poza Jahwe" i wszystko to co ta prosta Prawda implikuje.

http://ask.fm/to3masz999/answer/123339596843 i zapewne uważasz, że chodzi o ciebie...? Boże, widzisz i nie grzmisz... (':

Chodzi o Oblubieńca. Równania masz tutaj:
http://ask.fm/to3masz999/answer/122417177387
Gdzie ja tu twierdzę, że chodzi o mnie? :)
Ta postać z pewnością gdzieś jest i z pewnością żyje.
Jest więcej rzeczy, które o niej mówią, ale ja to w tym momencie przemilczę.
Owocnych rozważań ;)

Koran pisany jest poezją. Póki tego nie ogarniecie - nie zrozumiecie.

to3masz999’s Profile PhotoTomasz Schulz
Koran:
21:1 Zbliża się do ludzi rozrachunek, lecz oni beztrosko się odwracają.
21:2 Nie przychodzi do nich żadne nowe napomnienie od ich Pana, żeby mu się nie przysłuchiwali, zabawiając się
21:3 Z lekkim sercem. Ci, którzy byli niesprawiedliwi, potajemnie rozprawiają: "Czy on nie jest tylko człowiekiem, podobnie jak wy? Czyż będziecie się oddawać czarom skoro jasno widzicie?"
21:4 Powiedz: "Mój Pan zna słowa w niebie i na ziemi. On jest Słyszący, Wszechwiedzący!"
21:5 Oni powiedzieli przeciwnie: "To mieszanina marzeń sennych! On to wymyślił! On jest poetą! Niechże on przyjdzie do nas z jakimś znakiem, tak jak byli wysyłani dawni posłańcy!"
Biblia:
Za 4,6
"(...) Nie siła, nie moc, ale Duch mój [dokończy dzieła] (...)"
"(...) Nie dzięki mocy ani dzięki sile, lecz dzięki mojemu Duchowi to się stanie (...)"
"(...) Nie siłą nie mocą ludzką, ale przez mojego Ducha stanie się to wszystko (...)"
"(...) Nie wojskiem, nie mocą, lecz moim duchem (...)"
"(...) Nie wojskiem ani siłą stanie się to, ale duchem moim (...)"
____________________________
P.S. W strzępkach, żebyście pogłówkowali. Być może zrozumiecie te podpowiedzi.

View more

Liked by: Karolina

BŁĘDY

to3masz999’s Profile PhotoTomasz Schulz
Nie twierdzę, że jestem wolny od błędów. Zdarza mi się (jeszcze?) je popełniać.
Na pewno błędem jest nazwanie Dnia Pańskiego dniem, w którym Ahmad stanie na szczycie świata.
Terminologia biblijna jest nieco inna i Dzień Pański jest w niej określany inaczej. (Odsyłam do Księgi Izajasza). Dla mnie dzień Ahmada i cała Jego działalność jest znacznie ważniejsza, bo to wtedy "poznacie Prawdę i Prawda Was wyzwoli". ...i tu zgodzę się (chyba) z O.Pio, że koniec świata to nie jest dzień zniszczenia i coś katastrofalnego, bo to ten okres będzie kluczowy i najważniejszy.
A Duch i Oblubienica mówią:
«Przyjdź!»
A kto słyszy, niech powie:
«Przyjdź!»
Mam jeszcze drobne problemy z umiejscowieniem paru przepowiadanych wydarzeń w czasie. Nie chodzi oczywiście o daty, a ciąg następujących po sobie zdarzeń.
Przyznaję, że momentami (ostatnio chyba znacznie częściej) brakuje mi kogoś z błyskotliwym, elokwentnym i inteligentnym umysłem oraz czystym sercem, kogoś zdolnego do prowadzenia burzy mózgów, kogoś kto wprowadzi nieco świeżego spojrzenia, kogoś kto za cel życiowej wędrówki stawia sobie Życie Wieczne.
(Ludzie pracy z autopsji wiedzą, że we dwójkę można wykonać pracę, którą w pojedynkę musiałoby robić pięć osób :) )
P.S. Oczywiście szukajcie sami, bo dzięki temu nabierzecie lub będziecie bliżej zrozumienia, a rozumienie będzie bardzo ważne by nie dać się zwieść i pogubić. Nie traktujcie tego co tu publikuję jako Prawdę, ale jako wskazówki. Przydadzą się Wam w Waszych poszukiwaniach. Kto szuka ten znajduje :)

View more

Wierzysz w istnienie Illuminatów?

Niebawem poruszę ten wątek. Sęk w tym, że Oni się nawrócą dużo szybciej i szczerzej niż Ci, którzy dziś się uważają za wielce bogobojnych. Oni zrozumieją skalę kłamstw, którym są poddawani. Myślicie, że ten ich bóg-lucek w chuja ich nie robi? Robi i to na każdym kroku. Dostali parę błyskotek na zaślepienie oczu, reszta to same kłamstwa. Wystarczy, że je zrozumieją.
To są Illuminaci:
9 Oto Ja ci daję [ludzi] z synagogi szatana,
spośród tych, którzy mówią o sobie, że są Żydami -
a nie są nimi, lecz kłamią.
Oto sprawię, iż przyjdą i padną na twarz przed twymi stopami,
a poznają, że Ja cię umiłowałem.
...i oni się nawrócą. To jest tylko kwestia czasu i paru wydarzeń.

Czy w oczach Boga kobiety są gorsze od mężczyzn?

Nie, absolutnie :)
Mężczyźni i kobiety są tak skonstruowani, żeby się wzajemnie uzupełniać i dopełniać. Są rzeczy, w których my winniśmy wieść prym, są rzeczy, w których kobieta powinna brylować.
Kobiety są lepszymi opiekunkami, mężczyźni lepszymi myśliwymi. Kobiety jednym rzutem oka rejestrują cały obraz (z mniejszą dokładnością), mężczyźni jednym rzutem oka rejestrują fragment z większą dokładnością. Kobiecie łatwiej jest ogarnąć wiele rzeczy na raz, ale mężczyznom łatwiej jest skupić się na jednym konkretnym działaniu. Kobiece myślenie jest nacechowane emocjami, empatią, męskie myślenie jest bliższe rozumowi. itd. itp.
Rozpatrywanie kto jest lepszy a kto gorszy nie ma najmniejszego sensu. Jesteśmy skonstruowani tak, żeby się wzajemnie uzupełniać i stanowić zgrany duet.
Wiesz dlaczego tak ważny jest dobór partnera? Bo Raj to nie jest miejsce rozpusty, ale miejsce, w którym będziecie żyć we dwoje razem, w wiecznym związku i to będzie powód Waszej wielkiej szczęśliwości.
Jeśli komuś nie uda się odnaleźć tej drugiej połówki za tego życia, to bez obaw i pośpiechu. U Bram Raju ktoś będzie na Was czekać, kto tak samo jak Wy czeka na tą drugą połówkę. ...i to będzie doskonałe dopasowanie.
Jahwe wie najlepiej co jest dla Was dobre.
Nawet zbliżenie cielesne jest tak zmajstrowane, żeby było uzupełnieniem/dopełnieniem tej miłości i zacieśniało tą małżeńską więź, a nie było tylko narzędziem do rozmnażania.

View more

Jakie masz pogolądy polityczne?

"Polityka jest rzeczą zbyt poważną, żeby pozostawała w rękach polityków."
Na razie tyle wystarczy o polityce :)
Liked by: Kasia

Jaki jest Twój pogląd na powstanie świata? Kreacjonizm czy ewolucjonizm? Czy te dwie teorie aby się nie wykluczają?

Nie znam ani jednego rzeczowego dowodu na ewolucję. Ewolucja istnieje tylko w obrębie rodzaju (np z pra-psa masz jamnika) i nie potrzeba milionów lat, by się dokonała. DNA to nic innego jak łańcuch cząstek, związków kwantowych, który można przeprogramować np. promieniowaniem elektromagnetycznym. Na pewno słyszałeś/aś o mutacjach DNA. Człowiek nie jest w stanie dokonywać takich rzeczy w sposób kontrolowany (poza krzyżowaniem genetycznym, które jako tako potrafi), ale jeśli jest się Stwórcą i zna się doskonale architekturę swojego projektu, to wiesz gdzie przyłożyć dłuto i z jaką siłą uderzyć, żeby otrzymać to co chcesz. Oczywiście dochodzi jeszcze krzyżowanie genetyczne, mutacje chemiczne itp. ale ewolucja tylko w obrębie rodzaju.
Jeśli ktoś twierdzi, że ewolucja jest prawdziwa to niech skrzyżuje człowieka z szympansem.
P.S. Jahwe włada prawdopodobieństwem, nie tylko tym w skali makro, ale również termodynamicznym czy kwantowym. Rozstąpienie morza? Zamiana wody w wino? "Niech się stanie" - dla Jahwe to nic trudnego. Każdy fizyk (również fizyk amator) wie, że istnieje zależność pomiędzy materią i energią, a sama materia to nic innego jak forma energii. Poczytaj o fluktuacji próżni, jeśli to dla Ciebie nie jest zbyt trudne to powinieneś/aś zrozumieć, że jeśli włada się prawdopodobieństwem to to nie jest nic trudnego, by w sposób kontrolowany tworzyć coś z niczego.
...i pamiętaj, że najpierw powstało światło, czyli energia w najczystszej formie, tj. promieniowania elektromagnetycznego.
Nie zapominaj, że jesteś ograniczony/a trzema wymiarami przestrzennymi (pomijam wymiar "ct", żeby nie komplikować Wam modelu)
Materia? hahaha! "Niech się stanie".
Wystarczy ciut wiedzy i odrobina wyobraźni, by to zrozumieć.
To jest bardzo prosty mechanizm.
Kreacja, dla mnie ewidentnie.
...i nie więcej niż 6tys. lat.

View more

W jakiej postaci objawil ci się Jahwe?

Napisałem chyba wyraźnie, że pod postacią człowieka. (Nie pod postacią Jahuszua!)
Jak wyglądał? Zero, absolutnie zero oznak upływu czasu. Zero zmarszczek, zero siwego włosa, zero oznak jakiegokolwiek zmęczenia. Doskonale zorganizowany, perfekcyjny strateg, który dba o swój masterplan w każdym najmniejszym szczególe, perfekcyjnie wkomponowanym w czasoprzestrzeń. Do tego armia aniołów posłuszna na każde skinienie palca. Spojrzenie tak przenikliwe, że wystarczy na chwilę skrzyżować wzrok i masz pewność, że wie o Tobie dosłownie wszystko, łącznie z każdą nanosekundą Twojej przyszłości i wiesz, że jeśli będziesz posłuszny/a to za Tobą stoi taka potęga, że możesz sobie polecieć "na solo" z całym światem.
Figury na szachownicy są już w zasadzie rozstawione. Wierz mi, że zostało jeszcze parę drobnych, ostatnich ruchów, wciśnięcie "Enter" i całe misterium Jahwe się dokona.
Sekunda snu tak naszpikowana bodźcami emocjonalnymi, duchowymi, intelektualnymi i przekazem, że książki można na ten temat pisać.
Kontekst, dokładne słowa i pełne zdania jakie w snach padały? Sorry. To są informacje tylko i wyłącznie dla mnie. Nie musicie mi wierzyć, nie dbam o to i nie będę o to zabiegał.
P.S. Przeglądam wasze wypowiedzi co do słów, które znajdują się na moim koncie i widzę, że ktoś w dość szyderczy i wyśmiewczy sposób twierdzi, że " On to wszystko rzekomo w snach usłyszał od Jahwe... " Chyba wyraźnie napisałem, że to było raptem 5 snów (w zasadzie 6, bo przypomniał mi się jeszcze jeden). To co widziałem i usłyszałem w tych snach to są te drobne, Mistrzowskie pociągnięcia pędzlem, które służyły temu by mnie ukształtować. Taka wisienka na torcie w całości opieki, którą nad moją osobą sprawuje.
Efekt tego jest m.in. taki, że teologowie potrzebują lat pracy, żeby stwierdzić czy np. takie coś https://dzieckonmp.wordpress.com/category/proroctwa-2/ to prawda. Ja natomiast wciągam takie rzeczy do śniadania i nie tylko wiem czy jest to prawda czy nieprawda, ale w jakim stopniu i w których miejscach. UWAGA: To co znajdziecie w internecie, co jest często nazywane "objawieniami prywatnymi", to są rzeczy, które nie są w 100% prawdą, ale też nie są w 100% fałszem.
Po co taki zabieg? Żeby proroctwa były zakryte przed oczami głupców, którzy badają je tylko z ciekawości (lub o zgrozo! by pokrzyżować plany Stwórcy), a nie po to by poznać drogę do życia wiecznego i rozwiązania eschatologicznej zagadki.
A teraz z całą powagą odsyłam Was do filmu "The Book of Eli" ("Księga Ocalenia"). Powinniście zrozumieć morał. Przyjemnego oglądania :)

View more

Szulamitka

to3masz999’s Profile PhotoTomasz Schulz
Na Miłość Boską!
Na złocisty kolor Twoich snów!
Na Twoje wydarzenie z dzieciństwa
i skrzyżowane, odważne spojrzenie!
Na chłopca w chmurach
i na rękę, która wyciąga Cię z jeziora!
Na błękitne kraty
i na Nowy Kościół, który widziałaś!
Na Anioła, który Cię miłuje
I na krzyk, którego nikt nie słyszy!
Z tego powodu zostałaś Stworzona!
Z tego powodu doświadczasz opieki!
Z tego powodu oddychasz!
Nie ma innego powodu Twojego istnienia.
Miej odwagę spojrzeć Prawdzie w oczy!
Zaprzyj się,
weź Swój Krzyż,
zmierz się ze swoim przeznaczeniem!
Liked by: Wojciech Zborowski

OUTRO

to3masz999’s Profile PhotoTomasz Schulz
Ktoś pewnie chciałby spytać skąd to wszystko wiem. Odpowiem żartobliwie, że mam kody z "CD-Action" xD
A tak na poważnie... nikt z Was nie wie jak to jest zobaczyć (w snach) Jahwe. (A raczej ludzką formę jaką przybiera). Nikt z Was nie wie jak to jest gdy Stwórca kładzie Ci rękę na ramieniu i mówi Ci prosto w oczy.
Miałem 5 snów z udziałem Jahwe.
W jednym pędził na rydwanie ognia, ciskając błyskawicami, miażdżąc dosłownie Ziemię. (majty miałem pełne w obliczu tej potęgi)
W jednym padło słowo "Mesjasz"
W jednym padł zwrot "na pewno" (dotyczył pewnego kosmicznego wydarzenia)
W jednym usłyszałem liczbę aniołów, którzy chodzą po Ziemi :)
W jednym widziałem siebie na Sądzie Ostatecznym.
Nikt z Was nie wie jak to jest spędzić tysiące dni na rozważaniach, modlitwach, poszukiwaniach. Nikt z Was nie wie co to znaczy balansować na granicy geniuszu i obłędu.
Dla Was to herezje, ale cóż... przyzwyczaiłem się. Dziś powiesicie na mnie psy, jutro zegniecie głowę, spuścicie wzrok i powiecie: "Wybacz, myliliśmy się, a Ty miałeś rację". Dla mnie to pewne. Ja nie mam najmniejszych wątpliwości co do swoich słów. To Wy macie teraz wątpliwości odnośnie teologicznych detali swojej wiary.
To co zostało zapisane niżej (aktualnie) powinno doskonale zrozumieć max 30 grzesznych ludzi rozsianych po całym świecie (czyli ok. jedna na 230 milionów.)
UWAGA: Temat jest przeleciany nieco po łebkach. Wymaga bardzo długiego komentarza. Zwróćcie uwagę ile jest tekstu, ile zajęło mi dotarcie do takich wniosków (naście! lat pod błogosławieństwem Jahwe) i zastanówcie się ile kłamstw Iblisa w rzeczywistości funkcjonuje w dzisiejszym świecie.
Na ewentualne pytania odpowiem za parę dni(!). Aktualnie potrzebuję dłuższego odpoczynku.
Jah bless
P.S. Jeśli ktoś chciałby zarzucić mi kłamstwo to proponuję się poważnie zastanowić, ugryźć w język i udowodnić mi kłamstwo. Miałem już nie prowadzić konta, ale rozumiem, że właśnie rodzi się bardzo dużo pytań. Proponuję swoje pytania bardzo dobrze przemyśleć i dopiero wtedy pytać. Nie na wszystkie pytania odpowiem, nie wszystko musicie już teraz wiedzieć.
W tekście mogą pojawiać się literówki, gdzieś szyk zdania mógł mi się przestawić. Pytań nie da się edytować w eleganci sposób, więc owe błędy językowe (jeśli są) to zostają :p

View more

Liked by: Wojciech Zborowski

Polska

to3masz999’s Profile PhotoTomasz Schulz
Tu bardzo krótko.
Naprawdę wiele, wiele Polaków zna różnorakie przepowiednie dotyczące przyszłości Polski.
O iskrze wychodzącej z Polski, która przygotuje Świat na ostateczne przyjście Jahusza ha Maszijach czytało bardzo wiele osób. Podoba mi się Grzesiu Braun, który coraz głośniej nawołuje by modlić się o to by Jahwe pobłogosławił Polsce tym królem (bez korony).
J 16,14 :"On Mnie otoczy chwałą".
Krótka piłka z mojej strony. Przepowiednie pozabiblijne nie muszą się wypełniać. Nie jest to warunek konieczny do wypełnienia się planu bożego. W tych wszystkich przepowiedniach i wielkości Polski są pewne warunki. Jednym z nich jest warunek posłuszeństwo Namiestnikowi Pańskiemu.
Poddacie się posłusznie? Będzie ok.
Odrzucicie błogosławieństwo Jahwe? Będziecie odrzuceni.
Przy okazji przyczepię się do jednej rzeczy, która mnie wali po oczach. Chodzi o wiersz wieszcza Słowackiego "Pośród niesnasków Pan Bóg uderza". Pada tam zdanie :"Dla Słowiańskiego oto Papieża Otwarty tron." Czytali Wy o Unii Słowiańskiej czy nie czytali? Jedno słowo przypasowało i na siłę ciśniecie, że wiersz jest o JPII... Ciśnijcie sobie ile chcecie. To, że będziecie tak mówić nie spowoduje, że wiersz będzie o JPII. To jest wiersz o Ahmadzie. Zapewniam, że jest w całości prawdziwy. Jeśli chcecie poznać swojego przyszłego króla (a raczej księcia, bo Intronizacja z pewnością przejdzie, jeśli będziecie posłuszni) odsyłam do tego wiersza.
Jeszcze będziecie padać na twarz, oj będziecie! :) Islam, który będziecie wyznawać nie jest jednak islamem arabskim, a islamem, który przyniesie "40 i 4". To kolosalna różnica.
Ciekawostka: Prawdopodobnie w Polsce będzie jeden dzień, w którym obchodzony będzie obrządek (staro)katolicki i ten dzień będzie związany ze świętem pamięci o bogobojnych przodkach, którzy przelali krew za Polskę.
Warunek? Posłuszeństwo. Nikt nie będzie się z Wami patyczkował, ani się nad Wami litował jeśli odrzucicie błogosławieństwo, którym Jahwe planuje Was obdarować.

View more

Liked by: Wojciech Zborowski

O eschatologii i wojnie (2/2)

to3masz999’s Profile PhotoTomasz Schulz
O samej eschatologii (jako nauce) napiszę tyle... Poniekąd bawią mnie te wszystkie opinie "ekspertów" od proroctw biblijnych, objawieniowych, centurii Nostradamusa czy jego zaginionych ksiąg itp. Ahmad/Zwycięzca jest oszpecany, nazywany antychrystem (wystarczy odpalić jakiś "dokument" z NG czy Discovery, żeby to usłyszeć). Kim są Ci eksperci, że nazywają się ekspertami? Kto ich ta nazwał? Lepiej by im było, żeby mówili "Nie umiem czytać" zamiast siłować się z rzeczami, których nie rozumieją.
Żaden z nich nie poświęcił całego życia na poszukiwanie odpowiedzi, żaden z nich nie wspierał swoich poszukiwań modlitwą. Żaden z nich nie jest święcie przekonany o istnieniu Stwórcy. Znalazłem parę rozważnych opinii i głosów odnośnie interpretacji tekstów profetycznych, ale prawdy w tych wszystkich rozważaniach jest tyle co na lekarstwo. W obliczu Prawdy, z którą przyjdzie się im zmierzyć i tak będą musieli spuścić głowę i przyznać rację Prawdzie. Nie czytajcie i nie słuchajcie tych eschatologicznych ekspertów. Oni są ekspertami, bo sami się tak nazwali. Jeśli czytacie przepowiednie, proroctwa i ich nie rozumiecie to po prostu je zapamiętujcie. Po przeczytaniu tekstów, które tu publikuję, pewna część z nich powinna stać się czytelniejsza. ...i wbijcie sobie do głowy jedną bardzo ważną rzecz. Jahwe jest sprawiedliwy i żaden Jego ruch nie jest skażony niesprawiedliwością. Tzw. "koniec świata" to jest przede wszystkim wyrok na Lucyfera, on już zapadł. Pozostała jedynie egzekucja wyroku, a to w zasadzie już tylko formalność i zacznie się to dziać "lada moment". Ten wyrok jest nieodwołalny! "Dzień Pański" to nie jest dzień zniszczenia! To dzień, w którym Ahmad stanie na szczycie świata. Będzie to dzień radości i błogosławieństwa dla wiernych i dzień zguby dla niewiernych. Niewierni dostaną swoją szansę, ale jeśli się nie odwrócą od swoich działań - nikt nie będzie za nimi płakał, a wyrok który ich spotka będzie surowy i sprawiedliwy. Na wszystko przygotuje Was Ahmad. Będzie mieć czarno na białym co jest co. Usłyszycie wszystkie, wszystkie warunki jakie trzeba spełniać, żeby być wybawionym. Poddacie się i dostosujecie? Gratuluję! Zbuntujecie się? Sorry, będziecie żyć w piekle całą wieczność, a piekło to miejsce fizycznego cierpienia i jest jak najbardziej prawdziwe.
Mała podpowiedź: Jeśli Ahmad będzie np. pogrywał w piłkę i zdarzy mu się przelobować bramkę z pół metra to jak najbardziej będzie go można nazwać patałachem. Jeśli natomiast będzie uczył, mówił o religii, wyjaśniał to Jego słowa nie będą podlegały jakiejkolwiek krytyce. Będzie można pytać o wyjaśnienia, ale nie popełniajcie tego błędu by bluźnić Jego słowom, bo jednym zdaniem możecie przekreślić swoją rajską wieczność. Grzech przeciw słowom Ahmada będzie śmiertelny i niewybaczalny.

View more

O eschatologii i wojnie (1/2)

to3masz999’s Profile PhotoTomasz Schulz
* Jahwe vs. Lucyfer. Błędem jest myślenie, że są to równoważne co do możliwości postacie. Jeśli Wszechświat jest N wymiarowy to Jahwe jest co najmniej postacią N+1 wymiarową. Lucyfer natomiast jest co najwyżej postacią N-1 wymiarową. Przewaga jaką ma Jahwe nad Lucyferem jest co najmniej taka jaką człowiek posiada nad kropką na kartce papieru (jak nie większa). Lucyfer w sensie fizycznym jest postacią wyższą niż ludzie, stąd jego przewaga nad ludźmi. Bardzo ważna jest zatem modlitwa, w której odwołujecie się do kogoś znacznie potężniejszego niż Lucyfer. Jeśli będziecie prosić Jahwe o opiekę powołując się na Jahuszua to Lucyfer będzie pakował manatki.
* Lucyfer nie zna przyszłości. Jego ewentualna wiedza o przyszłości bierze się z pism, których de facto też do końca nie rozumie. Przykład? Syjoniści (okultyści) wierzą, że władza nad Watykanem i odbudowa III Świątyni da im władzę nad światem na następne 1000lat. Co za idiotyzm :D To jest najgłębsze dno polityki bliskowschodniej. Chodzi o odbudowę III świątyni (w czym przeszkadza meczet Al-Aksa, stąd globalna nagonka na muzułmanów). Jak dobrze pamiętam to w III tajemnicy fatimskiej padały słowa "szatan w Kurii Watykańsiej". Lucyferiańska cenzura jednak je zjadła.
* Widziałem ostatnio na paru kontach pytanie czy dozwolone jest kłamstwo. Jeśli chodzi o nieprawdę to należy rozróżniać parę pojęć, tj.
# błąd/pomyłka - nieświadome świadczenie nieprawdy wynikające ze złych założeń. Jeśli w metodologii rozumowania postawi się błędne założenia to otrzymujemy wynik, który obarczony jest błędem.
# tzw. prank, żart - jak najbardziej dozwolone, ale pod warunkiem, że osoba będąca przedmiotem żartu również się z tego śmieje. (SA Wardęga nie grzeszy swoją działalnością)
# kłamstwo - celowe wprowadzenie w błąd. Jedno z ulubionych narzędzi Lucyfera. Przykład z codzienności? Wiadomości TVP1. Ktoś zauważył jak są konstruowane? Pojawia się informacja obarczona kłamstwami (jeśli zna się cel Lucyfera, okultystów to łatwiej jest wyławiać te kłamstwa), następnie informacja prawdziwa, ale mało istotna (wiatr w Bogatyni pozrywał dachy itp.), a na koniec informacja chwytająca za serce (ot biedny, chory chłopczyk, który potrzebuje pomocy ludzi). W taki oto prosty sposób manipuluje się umysłami. Sprzedaje się kłamstwo, miesza się je z prawdą i na koniec chwyta za serce i nieświadomy widz kupuje wszystko co usłyszał za prawdę.
# blef - taktyczne wprowadzenie w błąd, stosowane w taktyce wojennej w celu oszukania przeciwnika gdzie cel ostateczny jest celem szlachetnym. Znalazłem parę blefów w hadisach, księgach apokryficznych oraz przepowiedniach pozabiblijnych. Blef nie dotyczy prawd religijnych! Dotyczy wojny, która w dalszym ciągu trwa. Mam nadzieję, że jest to dla Was zrozumiałe. Gdzie dokładnie są te blefy? Następne pytanie poproszę :)

View more

Islam w kontekście eschatologii (3/3)

to3masz999’s Profile PhotoTomasz Schulz
W świetle Waszego rozumowania to 1300lat temu przyszedł Mesjasz Mahomet, który przyniósł wszelkie wyjaśnienia pism, pokonał Iblisa i przywrócił chwałę Jahusza zniszczył bałwochwalstwo itd. A może Mahomet ma wrócić u końcu czasów? To Wasze rozumowanie kupy się nie trzyma. Chrześcijanie przekraczają limit chwały przeznaczony dla Jahuszua, Wy przekraczacie limit chwały przeznaczony dla Mahometa, a żydzi nie oddają należnej chwały Jahuszua i Mahometowi. W taki oto sposób zostaniecie sprowadzeni do tego samego poziomu. Nikt z Was nie jest lepszy w rozumieniu pism, nikt. Rozłam w Islamie i podział na wiele sekt zapowiedziany był przez Mahometa, który powiedział, że muzułmanie podążą tą samą drogą co ludzie Księgi przed nimi (chrześcijanie i żydzi) wprowadzając do Religii innowacje, czyż nie? Być może właśnie do Was dotarło!
71 odłamów judaizmu, 72 chrześcijaństwa, 73 islamu i tylko jeden z tych 71, tylko jeden z 72 i tylko jeden z 73 będzie na drodze prostej. Który?
OSTATNI! OSTATNI! Ahmad to Pasterz imieniem "Zjednoczenie", Ahmad to Pocieszyciel, Duch Prawdy. Pocieszyciel to Duch z Apokalipsy św. Jana.
Koran jest w pewien sposób w swym wydźwięku adresowany do kogoś. Momentami brzmi jakby był adresowany do jednej postaci. Zgadnijcie do której? Czy teraz jest to oczywiste?
* Rola Mahometa ograniczyła się do do spisania Koranu, założenia islamu arabskiego (który jest w pewnym sensie tymczasowy) i wykonania paru zleconych przez Allaha zadań. Islam arabski traci ważność w momencie nadejścia Ahmada.
* Wy też będziecie się chrzcić, jeśli chcecie żyć wiecznie. Nie będzie dla Was innej drogi jak droga prosta, którą poprowadzi Was Ahmad do Bramy Zbawienia.
Gdy przez nią przejdziecie - gratuluję, zyskacie nagrodę przeogromną.

View more

Islam w kontekście eschatologii (2/3)

to3masz999’s Profile PhotoTomasz Schulz
Koran jest prawdziwy, interpretacje zaś NIE. Interpretacje Koranu to sprawka Iblisa, który nie tylko nienawidzi Jahwe, ale nienawidzi również Jahuszua. Proponuję uważać z hadisami, szczególnie późniejszymi. Koran nie został sfałszowany, Iblis nie miał prawa zmienić treści. Nie neguje to jednak sytuacji, że może stać za interpretacjami. Nigdzie też nie jest powiedziane, że Iblis nie miał możliwości fałszowania hadisów (szczególnie tych późniejszych, im odleglejsze od Mahometa tym większe prawdopodobieństwo fałszu).Co do samego Koranu... Są w nim Sury, których znaczenie zmniejszy się, a które są obowiązujące na te >1300lat, są też hadisy, które mają czasową ważność. (Nawet znalazłem hadis, który to sugeruje). Wy nie wiecie, które to Sury i które hadisy. Allah wie i Ahmad również będzie to wiedział. On przyniesie wytłumaczenie Koranu w wielu miejscach, w których się różnicie. Są Sury w Koranie (również w Biblii), które mają podwójne znaczenie, dwa dna, oba prawdziwe, jedno płytsze, drugie głębsze. Allah wie, które i Ahmad będzie wiedział które. Mahomet przestrzegał Was, żebyście nie przekraczali limitu chwały, który jest dla Niego przeznaczony. Twierdzenie, że Mahomet jest zapowiadanym Mesjaszem to co najmniej błąd, nadinterpretacja wynikająca z nierozumnego czytania pism. Jak niżej pisałem powołując się na Księgę Zachariasza - Mesjaszów, Pomazańców jest dwóch. Czy Mahomet kiedykolwiek powiedział o sobie, że jest Mesjaszem? Nigdy! On wiedział, Wy nie wiecie! Chcecie więcej opisów Mesjasza? Księga Henocha może być czy mam "walić" z Biblii? Izajasza? Jeremiasza? Pokażcie swoje argumenty, jeśli jesteście prawdomówni!

View more

Islam w kontekście eschatologii (1/3)

to3masz999’s Profile PhotoTomasz Schulz
Zacznę tak, to jest Koran: Ap 10, 10-11
"I wziąłem książeczkę z ręki anioła
i połknąłem ją,
a w ustach moich stała się słodka jak miód,
a gdy ją spożyłem,
goryczą napełniły się moje wnętrzności.
I mówią mi:
«Trzeba ci znów prorokować o ludach, narodach, językach i o wielu królach»."
Anioł, który trzyma tą książeczkę to Ahmad. 10000% pewności z mojej strony.
Dzisiejszy islam (który nazywam arabskim) to jest ta gorycz, która napełniła wnętrzności Jana.
Muzułmanie lubią się powoływać na Ewangelię Barnaby twierdząc, że zapowiadany Ahmad to Mahomet. Nie! Powołam się na tą samą Ewangelię (częściowo jest sfałszowana przez Iblisa, w wersach dotyczących ukrzyżowania (o tym dalej), sam fałsz pochodzi z XV wieku), a w której jest napisane: "Będzie posiadał wielką moc. Powali bożki, zlikwiduje bałwochwalstwo, da koniec panowaniu szatana nad ludźmi."
Da koniec panowania szatana nad ludźmi? Kurczę, kurczę... niech pomyślę. To się chyba stanie u końcu czasów, a nie w VIIw. Czy szatan został zgładzony w VIIw.? Kurde mole, to skąd te wojny, satanizm, bałwochwalstwo?
W Ewangelii Barnaby jest jeszcze jedno fałszerstwo. Rzekomo Jahuszua twierdzi, że Ahmad będzie z południa. Nie! Za 6,8:"«Patrz na te, które pędzą w kierunku północnym: one sprawią, że Duch mój spocznie w krainie Północy»."
Muzułmanie twierdzą, że Jahuszua nie został ukrzyżowany, na podstawie tych słów:
4:157:
"I za to, że powiedzieli: "zabiliśmy Mesjasza, Jezusa, syna Marii, posłańca Boga" - podczas gdy oni ani Go nie zabili, ani Go nie ukrzyżowali, tylko im się tak zdawało; i, zaprawdę, ci, którzy się różnią w tej sprawie, są z pewnością w zwątpieniu; oni nie mają o tym żadnej wiedzy, idą tylko za przypuszczeniem; oni Go nie zabili z pewnością."
Przeanalizujmy... Kiedy może się komuś wydawać, że kogoś zabił/ukrzyżował? Może wtedy kiedy przybija się kogoś do krzyża, a ten po 3ech dniach Zmartwychwstaje? Hmmm? A może gdy oprawcy myślą, że czynią słusznie posyłając ukrzyżowanego na śmierć (w głębszym znaczeniu, tj. śmierć duszy), a ten w rzeczywistości nie trafia do Szeolu zaś idzie tam gdzie życie wieczne?
Twierdzenie, że Jezus nie został ukrzyżowany to negowanie Tory (np.Psalm 22) i Ewangelii, negowanie posłannictwa Jahuszua. Sorry, ale nie macie o tym żadnej wiedzy. Idziecie tylko za swoimi wątłymi przypuszczeniami. Gdzie Mahomet (rzekomy Pocieszyciel) przekonał o grzechu, sądzie czy sprawiedliwości (patrz Ewangelia Jana)? Nigdzie!

View more

Next

Language: English