Czy antychryst jest już na ziemi?
tak/nie ;)
Wrzuć jeszcze parę pytań, żebym się bardziej zmobilizował do napisania odpowiedzi.
Wrzuć jeszcze parę pytań, żebym się bardziej zmobilizował do napisania odpowiedzi.
Ask @to3masz999
Rdz 32,29
No i?
To tekst o izraelitach, a nie o dzisiejszym Izraelu, który z Izraelitami czy Judejczykami nie ma nic wspólnego.
Hebrajski, a nie Jidisz.
Jeśli się mylę proszę mi udowodnić, że dzisiejszy mieszkańcy Izraela są spadkobiercami (min.) jednego z dwunastu plemion.
To tekst o izraelitach, a nie o dzisiejszym Izraelu, który z Izraelitami czy Judejczykami nie ma nic wspólnego.
Hebrajski, a nie Jidisz.
Jeśli się mylę proszę mi udowodnić, że dzisiejszy mieszkańcy Izraela są spadkobiercami (min.) jednego z dwunastu plemion.
Wiedza jest siłą. Ale gorzkim cierpieniem ludzi jest posiadanie wiedzy bez posiadania siły, którą można przełożyć na władzę.
Izajasz 41
(...)
2 Kto wzbudził ze Wschodu tego, którego
sprawiedliwość przyzywa na każdym kroku?
Kto mu poddaje narody
i upokarza królów?
Miecz jego ściera ich na proch,
jego łuk roznosi ich jak słomę.
3 On ściga ich, przechodzi nietknięty,
jakby stopami nie dotykał ścieżki.
4 Kto zdziałał to i uczynił?
(...)
25 Wzbudziłem kogoś z Północy i przyszedł,
ze Wschodu słońca wezwałem go po imieniu.
On zdeptał możnowładców jak błoto,
podobnie jak garncarz depcze glinę.
26 Kto objawił to z początku, żebyśmy wiedzieli,
i to długo naprzód, byśmy rzekli: «Słusznie?» -
Nikt nie objawiał, nikt nie obwieszczał,
nikt też nie słyszał słów waszych.
27 Pierwszy Ja [ogłaszam] Syjonowi: «Oto one!»
i Jerozolimie daję radosnego zwiastuna.
28 Patrzyłem: lecz nie było nikogo,
nikogo z nich - zdolnego do rady,
żeby odrzekł słowo, gdy go spytam.
29 Oto wszyscy oni są czczą ułudą;
dzieła ich nie istnieją,
posągi ich to znikomość i pustka.
Możliwe, że mamy dwa różne spojrzenia na władzę.
Jedyna, którą respektuję pochodzi od Jedynego Mocnego.
Po co ludzie do jej posiadania?
Mam dziwne wrażenie, że paru możnych tego świata ma bardzo mocno zwichrowane spojrzenie na "Nowy Porządek Świata". Chyba rozumiem genezę myśli, jeśli ta miałaby się odnosić do czasów rządu Mesjasza, ale hmmm "Lucyferjańska szkoła judaizmu" wiele zafałszowała. Dostrzegam w tym globalnym działaniu wielu sił na rzecz NWO pierwiastki proroctw, ale twierdzenie, że Ci, którzy nazywają sami siebie Żydami wpierw powinni zapanować nad światem itd. itp. po czym oddać władzę Mesjaszowi jest jak na moje oko całkiem zabawne (choć to nic śmiesznego, bo konsekwencje tej myśli są bardzo krwawe).
Być może jest parę szkół tej myśli, ale wszystkie są błędne.
To nie jest tak, że mógłbym wiedzieć wiele rzeczy. To bardziej tak, że mogę wiedzieć więcej i to rozumieć, bo o rozumienie tu chodzi, a nie ślepe błądzenie.
(...)
2 Kto wzbudził ze Wschodu tego, którego
sprawiedliwość przyzywa na każdym kroku?
Kto mu poddaje narody
i upokarza królów?
Miecz jego ściera ich na proch,
jego łuk roznosi ich jak słomę.
3 On ściga ich, przechodzi nietknięty,
jakby stopami nie dotykał ścieżki.
4 Kto zdziałał to i uczynił?
(...)
25 Wzbudziłem kogoś z Północy i przyszedł,
ze Wschodu słońca wezwałem go po imieniu.
On zdeptał możnowładców jak błoto,
podobnie jak garncarz depcze glinę.
26 Kto objawił to z początku, żebyśmy wiedzieli,
i to długo naprzód, byśmy rzekli: «Słusznie?» -
Nikt nie objawiał, nikt nie obwieszczał,
nikt też nie słyszał słów waszych.
27 Pierwszy Ja [ogłaszam] Syjonowi: «Oto one!»
i Jerozolimie daję radosnego zwiastuna.
28 Patrzyłem: lecz nie było nikogo,
nikogo z nich - zdolnego do rady,
żeby odrzekł słowo, gdy go spytam.
29 Oto wszyscy oni są czczą ułudą;
dzieła ich nie istnieją,
posągi ich to znikomość i pustka.
Możliwe, że mamy dwa różne spojrzenia na władzę.
Jedyna, którą respektuję pochodzi od Jedynego Mocnego.
Po co ludzie do jej posiadania?
Mam dziwne wrażenie, że paru możnych tego świata ma bardzo mocno zwichrowane spojrzenie na "Nowy Porządek Świata". Chyba rozumiem genezę myśli, jeśli ta miałaby się odnosić do czasów rządu Mesjasza, ale hmmm "Lucyferjańska szkoła judaizmu" wiele zafałszowała. Dostrzegam w tym globalnym działaniu wielu sił na rzecz NWO pierwiastki proroctw, ale twierdzenie, że Ci, którzy nazywają sami siebie Żydami wpierw powinni zapanować nad światem itd. itp. po czym oddać władzę Mesjaszowi jest jak na moje oko całkiem zabawne (choć to nic śmiesznego, bo konsekwencje tej myśli są bardzo krwawe).
Być może jest parę szkół tej myśli, ale wszystkie są błędne.
To nie jest tak, że mógłbym wiedzieć wiele rzeczy. To bardziej tak, że mogę wiedzieć więcej i to rozumieć, bo o rozumienie tu chodzi, a nie ślepe błądzenie.
Related users
http://www.gematrix.org/ Polecam wpisać własne imię i nazwisko. A może nie tylko imię i nazwisko?
Super... właśnie buduję "koparkę" do ETH, dwie karty już chodzą, na dniach przyjdą następne, celuję w 12szt. i co widzę? "Tomasz Piotr Schulz" -> crypto currency is of satan :D
Powiem tak - sceptycznie podchodzę do takich tematów, choć wiem, że co nieco na rzeczy się znajdzie, nawet w numerologii. Rozkodowanie Mickiewiczowskiego "40 i 4" będzie (tak mi wychodzi) miało drobne powiązanie z kabałą. 4=D 40=M.
Oszczędzę Ci trochę czasu, odkryję nieco kart i wynagrodzę oczekiwanie.
Mam wrażenie, że robisz pewne podchody, więc ujmę to tak. (mam nadzieję, że się nie pomyliłem odnośnie Twej osoby, więc powinieneś zrozumieć to co zaraz ukryję, dość płytko, między wersami)
To co ty podejrzewasz, ja wiem świadomie od ok 15 lat, Reszta mojej pracy to dochodzenie szczegółów i hmmm... prywatny trening duchowy u Najlepszego Opiekuna. Aktualnie powinienem być jakieś 500lat przed wszystkimi. 500 a nie 1000 ponieważ nie mam jeszcze pełni wiedzy, by "popełnić swoje przeznaczenie". Jest to jednak wystarczająca ilość by niebawem przejść do części praktycznej. Drugie 500 zrobię w trakcie zajęć praktycznych.
Możemy pisać, będę to teraz robił na w miarę możliwości na bieżąco i zrobię to tylko dlatego, że znam źródła tych oczekiwań.i pójdę Ci (Wam) na rękę.
Jeśli się nie pomyliłem co do Twojej osoby to przyjdzie dzień, że się spotkamy i wtedy dostaniesz więcej odpowiedzi. Mam też wrażenie, że chciałbyś mi pokazać parę rzeczy i jeśli tak jest to wyrażam zainteresowanie ;)
Chciałem tą kartę trzymać dłużej, ale zmieniłem zdanie i częściowo wyłożę ją teraz.
Haplogrupa I1. Haplotyp znam, ale nie widzę sensu podawania. Więcej sprawdzić nie mogę - brak możliwości technicznych, a w zasadzie pewnego wzorca do porównania.
Tu powinno Cię olśnić (jeśli wcześniej się tego nie domyślałeś) i powinieneś zrozumieć jak będzie wyglądał dowód niepodważalny.
Oczywiście pojawienie się Ahmada (wraz z dowodem na jego posłannictwo, fizycznym i wynikającym z pism) będzie również niepodważalnym dowodem prawdziwości Jahuszua, a co za tym idzie - ewolucją judaizmu w judeo-chrześcijanizm. Prawdziwi pójdą za Ahmadem i Jego naukami, przyjmując również posłannictwo pierwszego mesjasza, zatwardziali pozostaną zatwardziali w swojej zatwardziałości, nie przyjmą Ahmada i Ci właśnie w wieczności skończą marnie.
Powiem tak - sceptycznie podchodzę do takich tematów, choć wiem, że co nieco na rzeczy się znajdzie, nawet w numerologii. Rozkodowanie Mickiewiczowskiego "40 i 4" będzie (tak mi wychodzi) miało drobne powiązanie z kabałą. 4=D 40=M.
Oszczędzę Ci trochę czasu, odkryję nieco kart i wynagrodzę oczekiwanie.
Mam wrażenie, że robisz pewne podchody, więc ujmę to tak. (mam nadzieję, że się nie pomyliłem odnośnie Twej osoby, więc powinieneś zrozumieć to co zaraz ukryję, dość płytko, między wersami)
To co ty podejrzewasz, ja wiem świadomie od ok 15 lat, Reszta mojej pracy to dochodzenie szczegółów i hmmm... prywatny trening duchowy u Najlepszego Opiekuna. Aktualnie powinienem być jakieś 500lat przed wszystkimi. 500 a nie 1000 ponieważ nie mam jeszcze pełni wiedzy, by "popełnić swoje przeznaczenie". Jest to jednak wystarczająca ilość by niebawem przejść do części praktycznej. Drugie 500 zrobię w trakcie zajęć praktycznych.
Możemy pisać, będę to teraz robił na w miarę możliwości na bieżąco i zrobię to tylko dlatego, że znam źródła tych oczekiwań.i pójdę Ci (Wam) na rękę.
Jeśli się nie pomyliłem co do Twojej osoby to przyjdzie dzień, że się spotkamy i wtedy dostaniesz więcej odpowiedzi. Mam też wrażenie, że chciałbyś mi pokazać parę rzeczy i jeśli tak jest to wyrażam zainteresowanie ;)
Chciałem tą kartę trzymać dłużej, ale zmieniłem zdanie i częściowo wyłożę ją teraz.
Haplogrupa I1. Haplotyp znam, ale nie widzę sensu podawania. Więcej sprawdzić nie mogę - brak możliwości technicznych, a w zasadzie pewnego wzorca do porównania.
Tu powinno Cię olśnić (jeśli wcześniej się tego nie domyślałeś) i powinieneś zrozumieć jak będzie wyglądał dowód niepodważalny.
Oczywiście pojawienie się Ahmada (wraz z dowodem na jego posłannictwo, fizycznym i wynikającym z pism) będzie również niepodważalnym dowodem prawdziwości Jahuszua, a co za tym idzie - ewolucją judaizmu w judeo-chrześcijanizm. Prawdziwi pójdą za Ahmadem i Jego naukami, przyjmując również posłannictwo pierwszego mesjasza, zatwardziali pozostaną zatwardziali w swojej zatwardziałości, nie przyjmą Ahmada i Ci właśnie w wieczności skończą marnie.
"+24h na pełną odp" Czy to pełna odpowiedź? W takim razie, czy Papież nie jest następcą św. Piotra? Mt 16,16-19
Miałem odpisać więcej, ale tak mi się poukładało, że nie dotrzymałem tych 24h, a potem przyznam, że już nieco z prowokacją przetrzymałem Cię chwilę, żeby Cię nieco wybadać. Widzę, że zależy Ci na kontakcie. Prawdopodobnie w odpowiedzi na następne pytanie zostanie Ci to wynagrodzone.
Do meritum - chciwość to tylko jedna z chorób, jest ich więcej. Co do (potocznie nazywanych) żydów to tutaj problem jest na moje oko głębszy, bo tak:
Mamy 12 plemion, z czego większość zaginionych no i wszystko wskazuje na to, że jeszcze jedno "plemię", które kradnie tożsamość Narodu Wybranego. Czytałem, że etymologia słowa "żyd" jest taka, iż tym określeniem nazywano innowierców, którzy przyjęli wiarę mojżeszową, a precyzyjniej od Iw p.n.e, kiedy zrobili to Edomici, więc kiedy piszesz mi "Żyd", mam mieszane uczucia. Wszystko też wskazuje mi na to, że owe "13ste plemię" stoi w spółce z upadłymi (źródło: Ap 3,9)
"Oto Ja ci daję [ludzi] z synagogi szatana,
spośród tych, którzy mówią o sobie, że są Żydami -
a nie są nimi, lecz kłamią.
Oto sprawię, iż przyjdą i padną na twarz przed twymi stopami,
a poznają, że Ja cię umiłowałem."
Jak już pisałem - Jezus nic nie znosił, na pewno nic ze świętego prawa proroków, zaś prawa zwyczajowe nieco zmodernizował, bo np. życie we wspólnocie, gminie chrześcijańskiej gdzie brat dba o brata, siostra o siostrę nijako znosi te prawa lub wynosi je na inny, wyższy poziom, który ma służyć pielęgnowaniu serc tu pozbawionych chciwości. Owszem, chciwe serca czeka Szeol, chciwość była też piętnowana przez apostołów. Prawa, również tego zwyczajowego - owszem, należy przestrzegać, ale wypadałoby to robić z rozumem i dostrzegać rzeczy, które są nieco głębiej. Prawo nie jest tylko po to, by je przestrzegać, lecz wychowywać. Kiedy to zrozumiesz i dotrze do Ciebie - będziesz dużo wyżej niż legion rabinów, imamów i biskupów wznoszących modły i składających ofiary. Chodzi o pracę nad szlachetnym sercem, a nie bezmyślne przestrzeganie praw. Wszystko znajdziesz w pierwszych rozdziałach ks. Izajasza.
Co do papieża - ten myk z następcą św. Piotra wymyślił Konstantyn, potem był tylko pielęgnowany przez następnych biskupów Rzymu, z czego spora część to mordercy, dziwkarze, intryganci i innej maści hmmm.... gnidy. Owszem, zdarzali się i "święci" w tym gronie, ale generalnie historia KRK wygląda fatalnie. Kim był Ignacy Loyola (a raczej Lopez)? Mordercą, mordował dla papieża. Kim był tzw. św. Dominik? Mordercą, mordował dla papieża. Oboje za zasługi zostali wodzami dwóch zakonów papieskich, jezuitów i dominikanów. Tu proponuję zainteresować się tym co mają protestanci do przekazania. Miliony zamordowanych ludzi za nieposłuszeństwo papieżowi i wierność Ewangelii, nie tylko w czasach po reformacji, ale również przed (np. Albigensi, Waldensi).
Papież następcą św. Piotra? Wolne żarty. To raczej "Pontifex Maximus" - tytuł, który nosi do dzisiaj.
Do meritum - chciwość to tylko jedna z chorób, jest ich więcej. Co do (potocznie nazywanych) żydów to tutaj problem jest na moje oko głębszy, bo tak:
Mamy 12 plemion, z czego większość zaginionych no i wszystko wskazuje na to, że jeszcze jedno "plemię", które kradnie tożsamość Narodu Wybranego. Czytałem, że etymologia słowa "żyd" jest taka, iż tym określeniem nazywano innowierców, którzy przyjęli wiarę mojżeszową, a precyzyjniej od Iw p.n.e, kiedy zrobili to Edomici, więc kiedy piszesz mi "Żyd", mam mieszane uczucia. Wszystko też wskazuje mi na to, że owe "13ste plemię" stoi w spółce z upadłymi (źródło: Ap 3,9)
"Oto Ja ci daję [ludzi] z synagogi szatana,
spośród tych, którzy mówią o sobie, że są Żydami -
a nie są nimi, lecz kłamią.
Oto sprawię, iż przyjdą i padną na twarz przed twymi stopami,
a poznają, że Ja cię umiłowałem."
Jak już pisałem - Jezus nic nie znosił, na pewno nic ze świętego prawa proroków, zaś prawa zwyczajowe nieco zmodernizował, bo np. życie we wspólnocie, gminie chrześcijańskiej gdzie brat dba o brata, siostra o siostrę nijako znosi te prawa lub wynosi je na inny, wyższy poziom, który ma służyć pielęgnowaniu serc tu pozbawionych chciwości. Owszem, chciwe serca czeka Szeol, chciwość była też piętnowana przez apostołów. Prawa, również tego zwyczajowego - owszem, należy przestrzegać, ale wypadałoby to robić z rozumem i dostrzegać rzeczy, które są nieco głębiej. Prawo nie jest tylko po to, by je przestrzegać, lecz wychowywać. Kiedy to zrozumiesz i dotrze do Ciebie - będziesz dużo wyżej niż legion rabinów, imamów i biskupów wznoszących modły i składających ofiary. Chodzi o pracę nad szlachetnym sercem, a nie bezmyślne przestrzeganie praw. Wszystko znajdziesz w pierwszych rozdziałach ks. Izajasza.
Co do papieża - ten myk z następcą św. Piotra wymyślił Konstantyn, potem był tylko pielęgnowany przez następnych biskupów Rzymu, z czego spora część to mordercy, dziwkarze, intryganci i innej maści hmmm.... gnidy. Owszem, zdarzali się i "święci" w tym gronie, ale generalnie historia KRK wygląda fatalnie. Kim był Ignacy Loyola (a raczej Lopez)? Mordercą, mordował dla papieża. Kim był tzw. św. Dominik? Mordercą, mordował dla papieża. Oboje za zasługi zostali wodzami dwóch zakonów papieskich, jezuitów i dominikanów. Tu proponuję zainteresować się tym co mają protestanci do przekazania. Miliony zamordowanych ludzi za nieposłuszeństwo papieżowi i wierność Ewangelii, nie tylko w czasach po reformacji, ale również przed (np. Albigensi, Waldensi).
Papież następcą św. Piotra? Wolne żarty. To raczej "Pontifex Maximus" - tytuł, który nosi do dzisiaj.
Ks. Pwt 15,1-4 oraz Ks. Wj 23,10-12. Czy Żydów można nazwać wierzącymi, skoro tak nie robią? Czy Jezus zniósł to prawo dla Chrześcijan? Więc, czy Oni wszyscy pójdą do piekła?
+24h na pełną odp. (Zalazłem kompa i nie wstaje :/)
Wrzucę na ten moment 3 zdania.
Są dwa rodzaje prawa, Prawo Zakonu Proroków (niezmienne) i prawo zwyczajowe (zmienne). To o co pytasz to prawo zwyczajowe, ale posiada głębsze podłoże i rozbija się o takie pojęcia jak zatwardziałość serca, chciwość i jeszcze parę innych. Prawo zwyczajowe można zmieniać, ale mogą to robić tylko (ewidentni) Wysłannicy Jedynego Boga (np. papież nie ma takiego prawa).
Zmieniają się czasy, zmienia się styl życia, więc można zmieniać prawa zwyczajowe z tą gwiazdką, że zmiany nie mogą zmieniać owego głębszego podłoża.
Wrzucę na ten moment 3 zdania.
Są dwa rodzaje prawa, Prawo Zakonu Proroków (niezmienne) i prawo zwyczajowe (zmienne). To o co pytasz to prawo zwyczajowe, ale posiada głębsze podłoże i rozbija się o takie pojęcia jak zatwardziałość serca, chciwość i jeszcze parę innych. Prawo zwyczajowe można zmieniać, ale mogą to robić tylko (ewidentni) Wysłannicy Jedynego Boga (np. papież nie ma takiego prawa).
Zmieniają się czasy, zmienia się styl życia, więc można zmieniać prawa zwyczajowe z tą gwiazdką, że zmiany nie mogą zmieniać owego głębszego podłoża.
Oto człowiek, stał się teraz taki jak My. Ale Ty nie chcesz poznać zła, więc nie jesteś w stanie go rozpoznać.
Maestro,
Complete Jewish Bible. Genesis 3:22
"See, the man has become like one of us, knowing good and evil."
Tłumaczenie wiarygodniejsze ;)
i jeszcze tu:
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=8643
"Oto człowiek stał się jak jeden z nas ( hebr. ke ahad mimmenu ) w poznaniu dobrego i złego"
"Jak jeden z nas" to nie to samo co "taki jak My".
Masz błędne pojęcie o religii, jest wypaczone przez błędne interpretacje i niezdrowe nauki, to skutkuje (nazwijmy to) "błędną filozofią życiową".
P.S. Nie muszę empirycznie smakować zła, żeby je rozpoznać. Wystarczą mi obserwacje i analiza, choć oczywiście nie jestem doskonały i czasem noga gdzieś się poślizgnie.
(intuicja mi podpowiada (choć czasem mylnie), że chciałbyś porozmawiać. Chyba nie widzę problemu.)
Complete Jewish Bible. Genesis 3:22
"See, the man has become like one of us, knowing good and evil."
Tłumaczenie wiarygodniejsze ;)
i jeszcze tu:
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=8643
"Oto człowiek stał się jak jeden z nas ( hebr. ke ahad mimmenu ) w poznaniu dobrego i złego"
"Jak jeden z nas" to nie to samo co "taki jak My".
Masz błędne pojęcie o religii, jest wypaczone przez błędne interpretacje i niezdrowe nauki, to skutkuje (nazwijmy to) "błędną filozofią życiową".
P.S. Nie muszę empirycznie smakować zła, żeby je rozpoznać. Wystarczą mi obserwacje i analiza, choć oczywiście nie jestem doskonały i czasem noga gdzieś się poślizgnie.
(intuicja mi podpowiada (choć czasem mylnie), że chciałbyś porozmawiać. Chyba nie widzę problemu.)
Rozumiesz animację I pet goat 2? Jeśli tak, wytlumaczysz?
siema Rothschild.
Pytanie jest proste. W co gracie?
https://www.facebook.com/to3masz999/posts/1222865251115991
Pytanie jest proste. W co gracie?
https://www.facebook.com/to3masz999/posts/1222865251115991
Co możesz zrobić, by zmienić świat?
Rabbi Yitzak Kaduri zostawił po swojej śmierci notatkę i prosił, by otworzono ją rok po śmierci. Treść notatki brzmiała: "Podniesie lud oraz dowiedzie, że Jego Słowo i Prawo obowiązują" W treści notatki ukryte było imię, Yehshua (Ja używam w tekście Jahuszua, mimo iż to najprawdopodobniej błędna pisownia) czyli Jezus.
Sama treść notatki nie tyczy się Jezusa lecz Ahmada. Jezus nie będzie musiał niczego dowodzić. Ahmad natomiast tak, ponieważ jest człowiekiem i jest z grona ludzi. Jahuszua to nieco inna postać, tu odsyłam do apokryfy "Wniebowstąpienie Izajasza" (Zapewniam, że ten apokryf ST jest prawdziwy).
Ahmad będzie dowodził tego co w treści notatki mniej więcej w taki sposób jak niżej dowodzę, że Ahmad jest realną postacią i są o niej słowa w ogromnej ilości tekstów spośród wielu (jak nie wszystkich) religii.
______________________________________________________________
Tu się poprawię, w zasadzie jeszcze tylko po to wpadłem
https://ask.fm/to3masz999/answers/135544681515
Tutaj napisałem, że to będzie dziewica. Od paru tygodni o tym myślę (i jeszcze nie raz będę myślał) i dochodzę do wniosku, że nie koniecznie dziewica. Tu chodzi o pewne piękno bez skazy, może się tyczyć wyglądu (wszak przez całą księgę Oblubieniec zachwala urodę Oblubienicy) oraz piękna duchowego (kobieta o najczystszym sercu). Nigdzie nie jest powiedziane, że jest święta. Jej życie zmienia się dopiero po "spiknięciu" z Oblubieńcem.
Da się wyciągnąć jeszcze parę informacji o niej samej, np. najprawdopodobniej będzie wyższa od Oblubieńca (ten porównuje ją do palmy, na którą ma zamiar się wspinać) PnP 7,9. Dziewczyna jest jedyną córką swej matki i prawdopodobnie wychowuje ją tylko matka (odwołania do postaci matki, jako tej, która ją wychowała. Brak odwołań do postaci Taty). W B.Tysiąclecia w PnP 8 pojawia się słowo "Bracia". W innych wersjach językowych jest "Chór".
W B. Tysiąclecia, PnP 1,6 mówi "Synowie mej matki (...)".
OJB (Orthodox Jewish Bible) podaje
https://www.biblegateway.com/passage/?search=Song+of+Solomon+1&version=OJB
"bnei immi (my step-brothers)" czyli bracia przyrodni, czyli nie "Synowie mej matki". Pojęcie to może być rozleglejsze i Ci "bracia przyrodni" to równie dobrze przyjaciele lub kuzynostwo.
Jest nikomu nie znana, (BT) PnP 8,8:
"Cóż zrobimy z siostrą naszą,
gdy zaczną mówić o niej?"
Do tego ta postać poza wybitną urodą posiada jeszcze szereg innych atrybutów. Jest dzielna, dumna, ma wysoko wzniesioną głowę, swą urodą i charakterem wzbudza zachwyt wielu mężczyzn i wzbudza w nich pewien szacunek, jest jednak "trudną twierdzą do zdobycia".
Kobieta lwica, jedyna przeznaczona dla Lwa z pokolenia Judy.
A tu o Kaddurim (treść notatki 1'47'')
ciao! ;)
https://www.youtube.com/watch?v=aoHx0Qh2bvw
Sama treść notatki nie tyczy się Jezusa lecz Ahmada. Jezus nie będzie musiał niczego dowodzić. Ahmad natomiast tak, ponieważ jest człowiekiem i jest z grona ludzi. Jahuszua to nieco inna postać, tu odsyłam do apokryfy "Wniebowstąpienie Izajasza" (Zapewniam, że ten apokryf ST jest prawdziwy).
Ahmad będzie dowodził tego co w treści notatki mniej więcej w taki sposób jak niżej dowodzę, że Ahmad jest realną postacią i są o niej słowa w ogromnej ilości tekstów spośród wielu (jak nie wszystkich) religii.
______________________________________________________________
Tu się poprawię, w zasadzie jeszcze tylko po to wpadłem
https://ask.fm/to3masz999/answers/135544681515
Tutaj napisałem, że to będzie dziewica. Od paru tygodni o tym myślę (i jeszcze nie raz będę myślał) i dochodzę do wniosku, że nie koniecznie dziewica. Tu chodzi o pewne piękno bez skazy, może się tyczyć wyglądu (wszak przez całą księgę Oblubieniec zachwala urodę Oblubienicy) oraz piękna duchowego (kobieta o najczystszym sercu). Nigdzie nie jest powiedziane, że jest święta. Jej życie zmienia się dopiero po "spiknięciu" z Oblubieńcem.
Da się wyciągnąć jeszcze parę informacji o niej samej, np. najprawdopodobniej będzie wyższa od Oblubieńca (ten porównuje ją do palmy, na którą ma zamiar się wspinać) PnP 7,9. Dziewczyna jest jedyną córką swej matki i prawdopodobnie wychowuje ją tylko matka (odwołania do postaci matki, jako tej, która ją wychowała. Brak odwołań do postaci Taty). W B.Tysiąclecia w PnP 8 pojawia się słowo "Bracia". W innych wersjach językowych jest "Chór".
W B. Tysiąclecia, PnP 1,6 mówi "Synowie mej matki (...)".
OJB (Orthodox Jewish Bible) podaje
https://www.biblegateway.com/passage/?search=Song+of+Solomon+1&version=OJB
"bnei immi (my step-brothers)" czyli bracia przyrodni, czyli nie "Synowie mej matki". Pojęcie to może być rozleglejsze i Ci "bracia przyrodni" to równie dobrze przyjaciele lub kuzynostwo.
Jest nikomu nie znana, (BT) PnP 8,8:
"Cóż zrobimy z siostrą naszą,
gdy zaczną mówić o niej?"
Do tego ta postać poza wybitną urodą posiada jeszcze szereg innych atrybutów. Jest dzielna, dumna, ma wysoko wzniesioną głowę, swą urodą i charakterem wzbudza zachwyt wielu mężczyzn i wzbudza w nich pewien szacunek, jest jednak "trudną twierdzą do zdobycia".
Kobieta lwica, jedyna przeznaczona dla Lwa z pokolenia Judy.
A tu o Kaddurim (treść notatki 1'47'')
ciao! ;)
https://www.youtube.com/watch?v=aoHx0Qh2bvw
Liked by:
kasiaklasa
Ilona
W sytuacji gdy nie ma możliwości zadawania anonimowych pytań skończyli się też chętni do ich zadawania.
Pozostaje mi zostawić informację wszystkim tym, którzy w przyszłości odwiedzą to konto.
Lekturę należy zacząć od samego dołu (wiem, to wybitnie niewygodne). Żeby sobie ułatwić proponuję
a) rozwinąć wszystkie odpowiedzi, dochodząc do samego dołu.
b) Szukamy w opcjach przeglądarki pozycji "Zapisz stronę jako..."
Od tego momentu możemy przeglądać odpowiedzi już z dysku.
"ctrl+f" może okazać się pomocne. Odpowiedzi nie są niestety numerowane.
W trakcie prowadzenia konta część odpowiedzi usuwałem, więc można mieć wrażenie, że gubi się miejscami spójność. W tekście pojawiają się błędy stylistyczne, ortograficzne i interpretacyjne (nie ma możliwości edytowania pytań, a często dopowiadałem bez redagowania przed publikacją). Są też drobne błędy tematyczne, ale tylko drobne. Trzon merytoryczny jest mym zdaniem spójny, logiczny i trzymający się kupy. Większość rzeczy dokumentowałem odpowiednimi cytatami. Tu chciałbym przypomnieć, że nikt mi jeszcze nie udowodnił/wskazał błędu w rozumowaniu. Proszę podchodzić do lektury z powagą, bo odpowiedzi dotyczą spraw poważnych, nie nadających się do szydzenia. Najważniejsza część dotyczy teologii, część dotyczy (geo)polityki, część mojego prywatnego życia.
Tu chciałbym postawić sprawę jasno. Odwaliłem za Was kawał poważnej i trudnej roboty. Nie oczekuję i nie chcę pochwał, stawiania na piedestale. Proszę po prostu docenić mój nakład pracy i rozkoszować się tym co zrozumiecie po lekturze tego dość unikatowego konta.
Życzę wszystkim romantycznej przygody na końcu świata.
Do zobaczenia w innych okolicznościach.
P.S. zdarzają się i wulgaryzmy, parę razy dałem się sprowokować anonimowym cwaniakom. Jeśli kogoś oczy zabolały to sorry ;)
Lekturę należy zacząć od samego dołu (wiem, to wybitnie niewygodne). Żeby sobie ułatwić proponuję
a) rozwinąć wszystkie odpowiedzi, dochodząc do samego dołu.
b) Szukamy w opcjach przeglądarki pozycji "Zapisz stronę jako..."
Od tego momentu możemy przeglądać odpowiedzi już z dysku.
"ctrl+f" może okazać się pomocne. Odpowiedzi nie są niestety numerowane.
W trakcie prowadzenia konta część odpowiedzi usuwałem, więc można mieć wrażenie, że gubi się miejscami spójność. W tekście pojawiają się błędy stylistyczne, ortograficzne i interpretacyjne (nie ma możliwości edytowania pytań, a często dopowiadałem bez redagowania przed publikacją). Są też drobne błędy tematyczne, ale tylko drobne. Trzon merytoryczny jest mym zdaniem spójny, logiczny i trzymający się kupy. Większość rzeczy dokumentowałem odpowiednimi cytatami. Tu chciałbym przypomnieć, że nikt mi jeszcze nie udowodnił/wskazał błędu w rozumowaniu. Proszę podchodzić do lektury z powagą, bo odpowiedzi dotyczą spraw poważnych, nie nadających się do szydzenia. Najważniejsza część dotyczy teologii, część dotyczy (geo)polityki, część mojego prywatnego życia.
Tu chciałbym postawić sprawę jasno. Odwaliłem za Was kawał poważnej i trudnej roboty. Nie oczekuję i nie chcę pochwał, stawiania na piedestale. Proszę po prostu docenić mój nakład pracy i rozkoszować się tym co zrozumiecie po lekturze tego dość unikatowego konta.
Życzę wszystkim romantycznej przygody na końcu świata.
Do zobaczenia w innych okolicznościach.
P.S. zdarzają się i wulgaryzmy, parę razy dałem się sprowokować anonimowym cwaniakom. Jeśli kogoś oczy zabolały to sorry ;)
Liked by:
kasiaklasa
Ilona
Wypadałoby oddać sprawiedliwość userowi @czabons
Gdzieś niżej umieściłem go w tym samym worku co @jospen
Przyznaję się do błędu, zrobiłem to zbyt pochopnie.
Nie jest tak fanatyczny jak go podejrzewałem i jednak potrafi trzeźwo patrzeć, a nie fanatycznie twierdzić, że kościół ma zawsze rację.
btw. celna uwaga co do katechez.
https://ask.fm/Czabons/answers/136505383552
wcześniej też lekko zapunktował przy jednym z pytań.
Anyway - wycofuję wcześniejsze słowa odnośnie czabons, zaś jospen musi trochę popracować, bo na razie jest w ciemnym lesie.
Jah bless ;)
Przyznaję się do błędu, zrobiłem to zbyt pochopnie.
Nie jest tak fanatyczny jak go podejrzewałem i jednak potrafi trzeźwo patrzeć, a nie fanatycznie twierdzić, że kościół ma zawsze rację.
btw. celna uwaga co do katechez.
https://ask.fm/Czabons/answers/136505383552
wcześniej też lekko zapunktował przy jednym z pytań.
Anyway - wycofuję wcześniejsze słowa odnośnie czabons, zaś jospen musi trochę popracować, bo na razie jest w ciemnym lesie.
Jah bless ;)
Liked by:
Ilona
Mówisz, że swoją wiedzę czerpiesz z różnych Pism, Biblii, Koranu, jak i tekstów uznawanych przez kościół za apokryfy. Jak rozpoznajesz czy dany tekst jest natchniony i pochodzi od Boga a nie od ludzkich wymysłów?
logika, analityczne myślenie, kwestia założeń jakie się postawi
i odwaga w stawianiu wniosków.
Założenie 1:
Jest Jeden Jedyny Bóg, który jest Właścicielem całego Stworzenia, widzialnego i niewidzialnego.
Właścicielem.
Założenie 2:
Są pisma, w których zostawił (widzialny) ślad po sobie, wraz z przeróżnymi wskazówkami, zakazami, przestrzeganiem przed złem. (mode "logika on": jeśli jest (nie tylko) naszym Stworzycielem to wie najlepiej co jest dla nas dobre)
To jest oczywiście punkt wyjścia i selekcja wstępna. Otwieramy księgi i patrzymy na teksty. Wszystkie, które są nieprawdziwe będą przeczyć Jedyności Stwórcy. (tak też rozpoznaje się prawdziwe/fałszywe nauki). Odpadają więc wszelkie pogaństwa, wielobóstwa etc.
(...) tu brakuje opisu jakichś 15 lat badań, analizm, przemyśleń,poszukiwań (...)
Dochodzimy do punktu, że Koran jest prawdziwy (ale błędnie interpretowany przez wiele szkół islamskich/koranicznych), co jest więc sprzeczne z Koranem, jest sprzeczne z Prawdą.
Dochodzimy do punktu gdzie mamy prawdę pisaną nieco Trudniejszym językiem (patrz masa proroctw), tj. Biblii i Koranu, księgi łatwiejszej, gdzie podstawy teologiczne (a to ~1/3 objętości Koranu) są na chłopski rozum wyłożone. Jasno jest powiedziane kto jest Stwórcą, kto prorokiem, kto Mesjaszem i kto Matką Mesjasza i jaki jest dystans pomiędzy tymi postaciami. (Amen.)
Na tym etapie powinieneś/aś widzieć już w dużych, widocznych zarysach cały "Lord's Masterplan" (i zarazem pewną piękną, dziejową opowieść).
Otwieramy apokryfy. Wpierw czytamy genezę pochodzenia. Im starsze, tym lepsze, wiarygodniejsze. Szukamy informacji o najstarszych źródłach. Na tej podstawie robimy wstępną analizę wiarygodności. Tekst filtrujemy filtrem pochodzącym z analizy Koranu i Biblii. Szukamy również informacji powielających się. Te uznajemy za prawdziwe (jeśli oczywiście sam tekst źródłowy ze względu na pochodzenie jest wiarygodny). Szukamy również informacji, których nie ma w Biblii lub Koranie i nie są sprzeczne z Duchem Tory, Ewangelii i Koranu, wręcz trąci nim delikatnym powiewem Ducha. Te można uznać za wielce prawdopodobne ;)
Niezbędne skille:
rozum, odwaga, mądrość*.(...)
* Jako, że mądrość nie jest łatwą rzeczą do "nabycia" i trzeba przejść wiele "odgórnych" testów, by ją posiąść, to skill ten posiadają już najlepsi. Nie do nabycia za szekle.
UWAGA:
Stosując tę technikę rozum prowadzi do punktu, że Paweł(zwany Szawłem) w rzeczywistości mógł być siewcą kąkolu. Był pracownikiem Sanhedrynu i jedynym świadkiem swojego nawrócenia jest on sam (+ ludzie, których być może przekupił). Jego nauki są sprzeczne z naukami Jahuszua (Jezusa), to on nakazuje porzucić kult żydowski (patrz co na to Jezus: Mt 5,17) i on robi pierwszy rozłam w kościele. KK to nie kościół Piotrowy tylko Pawłowy. Piotr był judeochrześcijaninem, Paweł nauczycielem pogan. Paweł zanadto wywyższa Jahuszua, robi z niego boga. To sprzeczne z Torą, Koranem oraz naukami Narzędzia Zbawienia, czyli Jahuszua (Jezusa), podkreślam "Narzędzia"
i odwaga w stawianiu wniosków.
Założenie 1:
Jest Jeden Jedyny Bóg, który jest Właścicielem całego Stworzenia, widzialnego i niewidzialnego.
Właścicielem.
Założenie 2:
Są pisma, w których zostawił (widzialny) ślad po sobie, wraz z przeróżnymi wskazówkami, zakazami, przestrzeganiem przed złem. (mode "logika on": jeśli jest (nie tylko) naszym Stworzycielem to wie najlepiej co jest dla nas dobre)
To jest oczywiście punkt wyjścia i selekcja wstępna. Otwieramy księgi i patrzymy na teksty. Wszystkie, które są nieprawdziwe będą przeczyć Jedyności Stwórcy. (tak też rozpoznaje się prawdziwe/fałszywe nauki). Odpadają więc wszelkie pogaństwa, wielobóstwa etc.
(...) tu brakuje opisu jakichś 15 lat badań, analizm, przemyśleń,poszukiwań (...)
Dochodzimy do punktu, że Koran jest prawdziwy (ale błędnie interpretowany przez wiele szkół islamskich/koranicznych), co jest więc sprzeczne z Koranem, jest sprzeczne z Prawdą.
Dochodzimy do punktu gdzie mamy prawdę pisaną nieco Trudniejszym językiem (patrz masa proroctw), tj. Biblii i Koranu, księgi łatwiejszej, gdzie podstawy teologiczne (a to ~1/3 objętości Koranu) są na chłopski rozum wyłożone. Jasno jest powiedziane kto jest Stwórcą, kto prorokiem, kto Mesjaszem i kto Matką Mesjasza i jaki jest dystans pomiędzy tymi postaciami. (Amen.)
Na tym etapie powinieneś/aś widzieć już w dużych, widocznych zarysach cały "Lord's Masterplan" (i zarazem pewną piękną, dziejową opowieść).
Otwieramy apokryfy. Wpierw czytamy genezę pochodzenia. Im starsze, tym lepsze, wiarygodniejsze. Szukamy informacji o najstarszych źródłach. Na tej podstawie robimy wstępną analizę wiarygodności. Tekst filtrujemy filtrem pochodzącym z analizy Koranu i Biblii. Szukamy również informacji powielających się. Te uznajemy za prawdziwe (jeśli oczywiście sam tekst źródłowy ze względu na pochodzenie jest wiarygodny). Szukamy również informacji, których nie ma w Biblii lub Koranie i nie są sprzeczne z Duchem Tory, Ewangelii i Koranu, wręcz trąci nim delikatnym powiewem Ducha. Te można uznać za wielce prawdopodobne ;)
Niezbędne skille:
rozum, odwaga, mądrość*.(...)
* Jako, że mądrość nie jest łatwą rzeczą do "nabycia" i trzeba przejść wiele "odgórnych" testów, by ją posiąść, to skill ten posiadają już najlepsi. Nie do nabycia za szekle.
UWAGA:
Stosując tę technikę rozum prowadzi do punktu, że Paweł(zwany Szawłem) w rzeczywistości mógł być siewcą kąkolu. Był pracownikiem Sanhedrynu i jedynym świadkiem swojego nawrócenia jest on sam (+ ludzie, których być może przekupił). Jego nauki są sprzeczne z naukami Jahuszua (Jezusa), to on nakazuje porzucić kult żydowski (patrz co na to Jezus: Mt 5,17) i on robi pierwszy rozłam w kościele. KK to nie kościół Piotrowy tylko Pawłowy. Piotr był judeochrześcijaninem, Paweł nauczycielem pogan. Paweł zanadto wywyższa Jahuszua, robi z niego boga. To sprzeczne z Torą, Koranem oraz naukami Narzędzia Zbawienia, czyli Jahuszua (Jezusa), podkreślam "Narzędzia"
Liked by:
Ilona
Czy olej palmowy zawarty np w chipsach jest zdrowy?
Aż to skomentuję i będzie ostro.
Użyję słów, których użył przy mnie profesor teologii o tych, którzy naciągają słowa pism pod swoje potrzeby (zdanie padło w kontekście duchownych). Nazwał ich idiotami i kretynami z marnymi trójkami na świadectwach. (Tak, wyobraźcie sobie, że żeby zostać księdzem czy zakonnikiem wystarczy coś tam zdać. Nic więcej. Czy mierny czy bardzo dobry, finalnie i tak ksiądz.)
https://ask.fm/jospen/answers/136031609502
@jospen jest idiotą i kretynem, bo właśnie to zrobił.
Dlaczego?
Cytowanie słów z apokalipsy, które odnoszą się do "Nowego Świata", postapokaliptycznego, gdzie "siły ciemności" są pokonane to czysty debilizm i naciąganie słów biblijnych na swoje potrzeby. To swoją drogą jest grzech bardzo ciężki.
Ten ajnsztaj twierdzi, że Słowa z 21 rozdz. apokalipsy "oto czynię wszystko nowe" dają mandat kościołowi katolickiemu na stworzenie swojej własnej liturgii, która nigdy nie została zalecona.
Co mówił Jezus?
Mt 5
7 Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić6. 18 Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. 19 Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. 20 Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego."
Prawo nigdy przez nikogo nie zostało zmienione. Zrobił to dopiero KK, a Ci idioci, pseudointelektualiści wmawiają Wam, że wszystko jest ok.
Ten idiota jest jak faryzeusz. Brawo dzieci, że go słuchacie. Wmawia Wam co jest grzechem, a co nie jest.
Chodzicie pytać idioty czy jesteście normalni.
Skoro idiota Wam radzi to na kogo wyrośniecie?
Chyba na idiotów...
Kompetencje tego człowieka są zerowe. Z E R O W E.
To tylko marny zakonnik bez wiedzy teologicznej, idiota i kretyn, który naciąga słowa Biblii pod swoje potrzeby.
Jeśli KK jest przepełniony takimi idiotami to nic dziwnego, że czeka go marny koniec.
Użyję słów, których użył przy mnie profesor teologii o tych, którzy naciągają słowa pism pod swoje potrzeby (zdanie padło w kontekście duchownych). Nazwał ich idiotami i kretynami z marnymi trójkami na świadectwach. (Tak, wyobraźcie sobie, że żeby zostać księdzem czy zakonnikiem wystarczy coś tam zdać. Nic więcej. Czy mierny czy bardzo dobry, finalnie i tak ksiądz.)
https://ask.fm/jospen/answers/136031609502
@jospen jest idiotą i kretynem, bo właśnie to zrobił.
Dlaczego?
Cytowanie słów z apokalipsy, które odnoszą się do "Nowego Świata", postapokaliptycznego, gdzie "siły ciemności" są pokonane to czysty debilizm i naciąganie słów biblijnych na swoje potrzeby. To swoją drogą jest grzech bardzo ciężki.
Ten ajnsztaj twierdzi, że Słowa z 21 rozdz. apokalipsy "oto czynię wszystko nowe" dają mandat kościołowi katolickiemu na stworzenie swojej własnej liturgii, która nigdy nie została zalecona.
Co mówił Jezus?
Mt 5
7 Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić6. 18 Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. 19 Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. 20 Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego."
Prawo nigdy przez nikogo nie zostało zmienione. Zrobił to dopiero KK, a Ci idioci, pseudointelektualiści wmawiają Wam, że wszystko jest ok.
Ten idiota jest jak faryzeusz. Brawo dzieci, że go słuchacie. Wmawia Wam co jest grzechem, a co nie jest.
Chodzicie pytać idioty czy jesteście normalni.
Skoro idiota Wam radzi to na kogo wyrośniecie?
Chyba na idiotów...
Kompetencje tego człowieka są zerowe. Z E R O W E.
To tylko marny zakonnik bez wiedzy teologicznej, idiota i kretyn, który naciąga słowa Biblii pod swoje potrzeby.
Jeśli KK jest przepełniony takimi idiotami to nic dziwnego, że czeka go marny koniec.
Liked by:
Jutrzenka
☁ Nothingness
https://www.youtube.com/channel/UCYJQbwioblDoHr-ZH5fbozg/videos co to ma być ?
Internety.
Znajdziesz w nich Święte Księgi i porno.
Pierwszy raz w internetach?
Znajdziesz w nich Święte Księgi i porno.
Pierwszy raz w internetach?
Liked by:
Nieznajomy.
Jutrzenka
Minister Propagandy
Lubisz dzieci, chciałbyś mieć?
Tak, tak ;)
Liked by:
Jutrzenka
Pytanie luźne i dość zabawne - ale potraktuj je poważnie ;D dlaczego Bóg stworzył nam tyle niepotrzebnych narządów, nie rozumiem. Zęby ósemki, wyrostek, sutki u mężczyzn ;D żaden katolik ani muzułmanin nie chce mi na to odpowiedzieć a to serio zastanawiające. dlaczego jesteśmy tak nieidealni
Wyrostek jest potrzebny, a raczej był potrzebny we wczesnym stadium organizmu (tak podają źródła). Można go wyciąć i bez niego żyć, bo możliwe, że w późniejszym stadium już potrzebny nie jest.
Sutki u mężczyzn, ponieważ powstajemy na tej samej "matrycy" płeć wykształca się dopiero w którymś tygodniu/miesiącu(?) ciąży. Ja tam lubię swoje sutki, są ok xD Czułbym się bez nich bardzo niemęsko :p
Po co ósemki? Może kiedyś były potrzebne, ale mikroewolucja (to ewolucja w obrębie gatunku, nie mylić z ewolucją gatunków, ) zrobiła swoje. Jemu inaczej niż np 2tys lat temu i inaczej potrawy przyrządzamy. Kiedyś przeżuwało się np. surowe mięso, dziś to rzadkość.
Sutki u mężczyzn, ponieważ powstajemy na tej samej "matrycy" płeć wykształca się dopiero w którymś tygodniu/miesiącu(?) ciąży. Ja tam lubię swoje sutki, są ok xD Czułbym się bez nich bardzo niemęsko :p
Po co ósemki? Może kiedyś były potrzebne, ale mikroewolucja (to ewolucja w obrębie gatunku, nie mylić z ewolucją gatunków, ) zrobiła swoje. Jemu inaczej niż np 2tys lat temu i inaczej potrawy przyrządzamy. Kiedyś przeżuwało się np. surowe mięso, dziś to rzadkość.
Liked by:
Czarny lis Ⓜ
Nieznajomy.
Jutrzenka
☁ Nothingness
Dlaczego faceci tacy są że myśla tylko o seksie kurde zakochają się i myślą tylko o tym kiedy będą mogli 'zaliczyc' swoja panne
Nie wiem. Nie jestem takim typem. Spytaj chłopców, którzy zamiast mózgu mają kutasa, a emocje wyrażają żołądziem, a nie sercem, zaś swoją wartość bardzo często określają stanem posiadania. Nie mam dla takich większego szacunku.
Liked by:
Jutrzenka
Podobno Żydzi mają specjalny numer pesel, po którym są rozpoznawani. Chodzi o kombinację liczb, ich miejsce, kolejność. Można spotkać w Internecie wiele komentarzy sugerujących, że Janusz Korwin-Mikke to Żyd. Kim jest ten człowiek według Ciebie, jaka jest jego rola na polskiej scenie politycznej?
XXXXXX WWWY Z
Gdzie XXXXXX - data urodzenia
WWWY - numer serii, gdzie Y to oznaczenie płci (nieparzysta mężczyzna, parzysta kobieta)
Z - suma kontrolna.
Jeśli gdzieś można zapisać jakąś "ekstra" informację to jest to WWWY, ale wrzuciłbym to do kosza, że Żydzi mają specjalny pesel. Myślę, że jest im to po prostu niepotrzebne.
JKM? Raczej poczciwy Janusz, ale też mu w 100% nie ufam, więc wolałbym się wstrzymać z oceną
Gdzie XXXXXX - data urodzenia
WWWY - numer serii, gdzie Y to oznaczenie płci (nieparzysta mężczyzna, parzysta kobieta)
Z - suma kontrolna.
Jeśli gdzieś można zapisać jakąś "ekstra" informację to jest to WWWY, ale wrzuciłbym to do kosza, że Żydzi mają specjalny pesel. Myślę, że jest im to po prostu niepotrzebne.
JKM? Raczej poczciwy Janusz, ale też mu w 100% nie ufam, więc wolałbym się wstrzymać z oceną
Liked by:
Jutrzenka
Czy jest w Polsce partia polityczna, której można zaufać?
I tak i nie. To nie jest tak, że wszyscy z PO to zdrajcy, czy wszyscy z PiS to zdrajcy, w SLD są sami komuniści, a w PSL karierowicze i nie wszyscy z Nowoczesnej to banksterzy. Wszędzie znajdą się "elementy" sieci, które niczego nie są świadome. Z obecnych w sejmie chyba KUKIZ'15 wydaje się ok, wyglądają najbardziej naturalnie (kibicuję Liroy'owi xD), na pewno młodzież z partii pozasejmowych, nie tylko z prawej strony, ale też z lewej (Partia RAZEM).
W każdej (mainstreamowej) partii jest ktoś kto jest węzłem, połączeniem z międzynarodowym banksterstwem, które za ich pośrednictwem realizuje sobie swoją politykę. KORWIN, mimo iż często szokuje swoimi wypowiedziami też jest ok, ale mam przeciw niemu to, że jest zatwardziałym kapitalistą. Jeśli jednak chodzi o zaufanie to ok. Braunowi też bym ufał, ale razi mnie jego ultrakatolicyzm. Na razie mu to wybaczam, ale ciekaw jestem jak ten człowiek poradzi sobie z "40 i 4" i czy będzie w stanie zaakceptować to, że KK (z woli Boga) pójdzie w zapomnienie.
Ja mam prostą zasadę - nie ufam nikomu. Nikt na starcie nie ma u mnie kredytu zaufania. Dopiero potem może go sobie zbudować.
Jeśli politycy mi mówią, że na dworze świeci słońce to najlepiej wyjść na dwór i sprawdzić to samemu ;)
Generalnie stawiałbym na młodych, myślę że cały PSL jest do przekonwertowania. Skreśliłbym fanatyków, z Kaczyńskim na czele, który realizuje swoje chore ambicje zostania kimś wielkim w historii, zbawcą narodu polskiego. Myślę, że na ma nie po kolei w głowie, bo ten pajac chce Polaków na siłę uszczęśliwiać i to w dodatku szczęściem, które on nazywa szczęściem. Nie ufam Macierewiczowi, a Szydło szkoliła się w tej samej waszyngtońskiej szkole co Komorowski.
Niemalże wszyscy z pierwszych stron gazet do wyj*bania na zbity pysk.
Stawiam na młodzież xD
...a i jest jeszcze cała kupa ludzi, którzy nigdy polityką się nie zajmowali. To młodzi ludzie, powiedzmy moi rówieśnicy. Wyskształceni, inteligentni, jeszcze z energią do działania.
Jeśli jednak miałbym w całości zaufać jakiejś partii politycznej to na ten moment nikomu.
W każdej (mainstreamowej) partii jest ktoś kto jest węzłem, połączeniem z międzynarodowym banksterstwem, które za ich pośrednictwem realizuje sobie swoją politykę. KORWIN, mimo iż często szokuje swoimi wypowiedziami też jest ok, ale mam przeciw niemu to, że jest zatwardziałym kapitalistą. Jeśli jednak chodzi o zaufanie to ok. Braunowi też bym ufał, ale razi mnie jego ultrakatolicyzm. Na razie mu to wybaczam, ale ciekaw jestem jak ten człowiek poradzi sobie z "40 i 4" i czy będzie w stanie zaakceptować to, że KK (z woli Boga) pójdzie w zapomnienie.
Ja mam prostą zasadę - nie ufam nikomu. Nikt na starcie nie ma u mnie kredytu zaufania. Dopiero potem może go sobie zbudować.
Jeśli politycy mi mówią, że na dworze świeci słońce to najlepiej wyjść na dwór i sprawdzić to samemu ;)
Generalnie stawiałbym na młodych, myślę że cały PSL jest do przekonwertowania. Skreśliłbym fanatyków, z Kaczyńskim na czele, który realizuje swoje chore ambicje zostania kimś wielkim w historii, zbawcą narodu polskiego. Myślę, że na ma nie po kolei w głowie, bo ten pajac chce Polaków na siłę uszczęśliwiać i to w dodatku szczęściem, które on nazywa szczęściem. Nie ufam Macierewiczowi, a Szydło szkoliła się w tej samej waszyngtońskiej szkole co Komorowski.
Niemalże wszyscy z pierwszych stron gazet do wyj*bania na zbity pysk.
Stawiam na młodzież xD
...a i jest jeszcze cała kupa ludzi, którzy nigdy polityką się nie zajmowali. To młodzi ludzie, powiedzmy moi rówieśnicy. Wyskształceni, inteligentni, jeszcze z energią do działania.
Jeśli jednak miałbym w całości zaufać jakiejś partii politycznej to na ten moment nikomu.
Czy istnieje Nowy Porządek Świata? Czy to było tylko takie hasło populistyczne?
Jak ja kocham haratać w gałę <3 Ma ktoś numer do trenera Nawałki? xD
___
Oczywiście, że istnieje. Zamiast tego dowodzić (myślę, że internet jest wystarczająco bogaty w poszlaki) opiszę Ci metodę ich działania. Zapewne widziałeś/aś "piramidę władzy". Powiedzmy, że wygląda tak
http://4.bp.blogspot.com/-3hMAwkkvg84/TxMKRfILsPI/AAAAAAAAESk/rw2rBXgyIyg/s1600/zdju.jpg
(mniejsza o detale po środku. Skoncentrujmy się na szczycie i na tym jak funkcjonuje).
Na samym szczycie jest Lucyfer. Dlaczego? Przypomnij sobie kuszenie Jahuszua na pustyni. Ten mu coś proponował, mianowicie królestwa tego świata (czyli był w ich posiadaniu już wtedy). Nikt go jeszcze ostatecznie nie pokonał (wydarzy się to dopiero w czasach apokaliptycznych). Ta (dość inteligentna kreatura) to najzwyklejszy kłamca. Robi w chuja wszystkich, łącznie ze swoimi demonami. Ma jeden chory cel - być na samym szczycie i zdetronizować Jahwe (swoją drogą bardzo idiotyczny pomysł). Wyobraź sobie, że jesteś na jakimś poziomie i chciałbyś wiedzieć co się dzieje wyżej lub chcesz wiedzieć coś więcej niż Twój piramidowy status pozwala. Żeby tego dokonać, musisz zostać wtajemniczony. Jeśli ktoś jednak uzna, że sie nie nadajesz na level wyżej, zostaniesz okłamany takim kłamstwem, żebyś myślał, że już znasz odp i nie pytasz więcej. Dalej jesteś na swoim levelu i funkcjonujesz jako trybik.
Cała ta piramida tak funkcjonuje, a na szczycie jest największy kłamca, który robi w ch*ja wszystkich, łącznie z tymi, którzy są lev. niżej (nazwyijmy ich "Illuminati").
Nie wszyscy w tej piramidzie zdają sobie sprawę, że w niej funkcjonują lub dla niej pracują.
Tu rzuć okiem na graf (w zasadzie wycinek). Takie koneksje jak w tym grafie występują wszędzie w przyrodzie, czy to są Twoje relacje w pracy, czy wśród znajomych, ten graf będzie taki sam (jest nawet na to dowód naukowy, bo to model matematyczny relacji w sieci).
Punkty 1,2,3,4 nazwijmy węzłami, punkt A jest również węzłem, ale nadrzędnym niż 1...4. Zasada budowy jest teoretycznie dosyć prosta. Który z tych węzłów szybciej się pojawi, ten w przyszłości będzie jeszcze większym węzłem. Te żółte w przyszłości też mogą być węzłami jak tylko do nich będą się podłączać jeszcze mniejsze elementy.
Władze mają węzły, poszczególne elementy (żółte) jednak nie. Zółty element nie widzi powiązania z węzłem "A". Widzi jedynie powiązanie z węzłem "1", nie widzi też widzieć powiązań z węzłami 2,3,4. Węzły "A" (B,C,D) podłączone są do węzła, który był pierwszy w sieci, nazwijmy go "AAA". W taki oto sposób "AAA" ma władzę nad wszystkimi węzłami i elementami tej sieci. Może je kontrolować, zarządzać nimi.
Nie działa to jednak w drugą stronę. Mniej ważny węzeł nie jest w stanie kontrolować "AAA".
Żeby zniszczyć tą piramidę władzy nie trzeba niszczyć całego systemu. Wystarczy "zniszczyć" kluczowe węzły sieci. To bardzo prosty model, ale tak działa. Żeby kontrolować np. M. Finansów wystarczy Ci kontrola nad ministrem (węzłem). Nie musisz bezpośrednio kontrolować pracowników (elementów)
___
Oczywiście, że istnieje. Zamiast tego dowodzić (myślę, że internet jest wystarczająco bogaty w poszlaki) opiszę Ci metodę ich działania. Zapewne widziałeś/aś "piramidę władzy". Powiedzmy, że wygląda tak
http://4.bp.blogspot.com/-3hMAwkkvg84/TxMKRfILsPI/AAAAAAAAESk/rw2rBXgyIyg/s1600/zdju.jpg
(mniejsza o detale po środku. Skoncentrujmy się na szczycie i na tym jak funkcjonuje).
Na samym szczycie jest Lucyfer. Dlaczego? Przypomnij sobie kuszenie Jahuszua na pustyni. Ten mu coś proponował, mianowicie królestwa tego świata (czyli był w ich posiadaniu już wtedy). Nikt go jeszcze ostatecznie nie pokonał (wydarzy się to dopiero w czasach apokaliptycznych). Ta (dość inteligentna kreatura) to najzwyklejszy kłamca. Robi w chuja wszystkich, łącznie ze swoimi demonami. Ma jeden chory cel - być na samym szczycie i zdetronizować Jahwe (swoją drogą bardzo idiotyczny pomysł). Wyobraź sobie, że jesteś na jakimś poziomie i chciałbyś wiedzieć co się dzieje wyżej lub chcesz wiedzieć coś więcej niż Twój piramidowy status pozwala. Żeby tego dokonać, musisz zostać wtajemniczony. Jeśli ktoś jednak uzna, że sie nie nadajesz na level wyżej, zostaniesz okłamany takim kłamstwem, żebyś myślał, że już znasz odp i nie pytasz więcej. Dalej jesteś na swoim levelu i funkcjonujesz jako trybik.
Cała ta piramida tak funkcjonuje, a na szczycie jest największy kłamca, który robi w ch*ja wszystkich, łącznie z tymi, którzy są lev. niżej (nazwyijmy ich "Illuminati").
Nie wszyscy w tej piramidzie zdają sobie sprawę, że w niej funkcjonują lub dla niej pracują.
Tu rzuć okiem na graf (w zasadzie wycinek). Takie koneksje jak w tym grafie występują wszędzie w przyrodzie, czy to są Twoje relacje w pracy, czy wśród znajomych, ten graf będzie taki sam (jest nawet na to dowód naukowy, bo to model matematyczny relacji w sieci).
Punkty 1,2,3,4 nazwijmy węzłami, punkt A jest również węzłem, ale nadrzędnym niż 1...4. Zasada budowy jest teoretycznie dosyć prosta. Który z tych węzłów szybciej się pojawi, ten w przyszłości będzie jeszcze większym węzłem. Te żółte w przyszłości też mogą być węzłami jak tylko do nich będą się podłączać jeszcze mniejsze elementy.
Władze mają węzły, poszczególne elementy (żółte) jednak nie. Zółty element nie widzi powiązania z węzłem "A". Widzi jedynie powiązanie z węzłem "1", nie widzi też widzieć powiązań z węzłami 2,3,4. Węzły "A" (B,C,D) podłączone są do węzła, który był pierwszy w sieci, nazwijmy go "AAA". W taki oto sposób "AAA" ma władzę nad wszystkimi węzłami i elementami tej sieci. Może je kontrolować, zarządzać nimi.
Nie działa to jednak w drugą stronę. Mniej ważny węzeł nie jest w stanie kontrolować "AAA".
Żeby zniszczyć tą piramidę władzy nie trzeba niszczyć całego systemu. Wystarczy "zniszczyć" kluczowe węzły sieci. To bardzo prosty model, ale tak działa. Żeby kontrolować np. M. Finansów wystarczy Ci kontrola nad ministrem (węzłem). Nie musisz bezpośrednio kontrolować pracowników (elementów)
Czy George Soros stanowi zagrożenie dla Polski?
Soros to tylko narzędzie Rothschildów. W tym momencie największym zagrożeniem dla Polski jest PiS, które jawnie łamie konstytucję wciskając "ciemnemu narodowi", że robi to TK. PiS robi zamach na ustrój, robiąc z siebie ofiarę.
Kaczyński realizuje swój ambitny plan. Stary jest, więc albo zrobi to teraz, albo nigdy.
POPiS to jedna partia, mają tych samych mocodawców, grają w tej samej drużynie. Dla niepoznaki założyli różnokolorowe trykoty treningowe, nic więcej.
To co widzisz, te rzekome różnice PO v PiS to tylko gra Rothschildów.
Idziemy na wojnę z Rosją, to jest ich cel. Bez różnicy kto rządzi, tak czy siak będziemy realizować politykę Rothschildów. Oni szykują sobie "Polin" pod swoje potrzeby.
Wiesz dlaczego nie widzisz w PL "imigrantów"? Bo oni nie chcą sobie śmiecić na podwórku. Wszak planują się tu wprowadzić.
Będziesz gojem, pozycja niższa niż zwierzęta.
https://www.youtube.com/watch?v=x9o9m08F5AE
https://www.youtube.com/watch?v=Pdt8HU_djEU
https://www.youtube.com/watch?v=FUJ43-cj1Eo
https://www.youtube.com/watch?v=UXb1kF1Q_a0
Kaczyński realizuje swój ambitny plan. Stary jest, więc albo zrobi to teraz, albo nigdy.
POPiS to jedna partia, mają tych samych mocodawców, grają w tej samej drużynie. Dla niepoznaki założyli różnokolorowe trykoty treningowe, nic więcej.
To co widzisz, te rzekome różnice PO v PiS to tylko gra Rothschildów.
Idziemy na wojnę z Rosją, to jest ich cel. Bez różnicy kto rządzi, tak czy siak będziemy realizować politykę Rothschildów. Oni szykują sobie "Polin" pod swoje potrzeby.
Wiesz dlaczego nie widzisz w PL "imigrantów"? Bo oni nie chcą sobie śmiecić na podwórku. Wszak planują się tu wprowadzić.
Będziesz gojem, pozycja niższa niż zwierzęta.
https://www.youtube.com/watch?v=x9o9m08F5AE
https://www.youtube.com/watch?v=Pdt8HU_djEU
https://www.youtube.com/watch?v=FUJ43-cj1Eo
https://www.youtube.com/watch?v=UXb1kF1Q_a0
Na zdjęciu nie wyglądasz na 25 lat. XD ? Naprawdę. Ja już będę schodzić z aska, ale mam nadzieję, że Ci się w życiu ułoży. Oby Ci Bóg błogosławił. Życzę dobrego dnia i obiecuję modlitwę. +
Pewnie dlatego, że mam na nim kaca (wracałem z kawalerskiego kumpla). Kiedyś bywało, że spożywałem C2H5OH, teraz tego nie robię. (wypijam max. 15 piw w roku).
Jeśli chcesz się za mnie modlić to módl się bezpośrednio do Jahwe powołując się na Jahuszua (używaj imienia Jezusa w takiej formie). Inne formy modlitwy nie mają sensu.
Dobrego dnia.
Jeśli chcesz się za mnie modlić to módl się bezpośrednio do Jahwe powołując się na Jahuszua (używaj imienia Jezusa w takiej formie). Inne formy modlitwy nie mają sensu.
Dobrego dnia.
Liked by:
Sali
Nie przypominam sobie, żebym Cię gdziekolwiek szukała. Nie wiem. Ale na Twojego aska trafiłam już we wrześniu albo pod koniec sierpnia. Ale na tyle lat zresztą wyglądasz. Żyjesz w domu sam czy mieszkasz z rodzicami na obecną chwilę? Nie masz problemów z utrzymaniem się?
Na zdjęciu mam ok 25lat :p Antypodziękowania :p
Mój tato nie żyje, z mamą nie mieszkam. Wynajmuję pokój u przyjaciela.
Zawirowania budżetowe bywają, ale to ze względu na to, że nie chcę poświęcać całego życia na pracę. Staram się układać swoje życie tak, żeby mieć czas na studiowanie pism. Bywa tak, że półki w lodówce uginają mi się od jedzenia, bywa też tak, że jem smażony makaron, bo mi się budżet posypał.
Jestem bardzo dobrze wykształcony, mógłbym zarabiać po min. 10tys (jak na moją okolicę to bardzo dużo, w Warszawie przeciętnie), ale tego nie potrzebuję. Staram się pracować tak, żeby po pracy już nie myśleć o pracy.
Jak mam pieniążki to zmniejszam częstotliwość pracy, jak nie mam to pracuję w trybie ciągłym. Mam taki komfort, że nie jestem na stałe związany z żadnym pracodawcą.
Przyjdzie żona wtedy inaczej będę podchodził do tematu. Teraz to ma jeden z niższych priorytetów w moim życiu.
Mój tato nie żyje, z mamą nie mieszkam. Wynajmuję pokój u przyjaciela.
Zawirowania budżetowe bywają, ale to ze względu na to, że nie chcę poświęcać całego życia na pracę. Staram się układać swoje życie tak, żeby mieć czas na studiowanie pism. Bywa tak, że półki w lodówce uginają mi się od jedzenia, bywa też tak, że jem smażony makaron, bo mi się budżet posypał.
Jestem bardzo dobrze wykształcony, mógłbym zarabiać po min. 10tys (jak na moją okolicę to bardzo dużo, w Warszawie przeciętnie), ale tego nie potrzebuję. Staram się pracować tak, żeby po pracy już nie myśleć o pracy.
Jak mam pieniążki to zmniejszam częstotliwość pracy, jak nie mam to pracuję w trybie ciągłym. Mam taki komfort, że nie jestem na stałe związany z żadnym pracodawcą.
Przyjdzie żona wtedy inaczej będę podchodził do tematu. Teraz to ma jeden z niższych priorytetów w moim życiu.
No ale z Twoim wiekiem mniej więcej trafiłam! XD ? ?
To akurat nie jest problem znaleźć mnie w innych zakątkach internetu. Ta informacja jest publicznie dostępna :p
A co ma wspólnego bycie hanifem, a brak żony? Nie rozumiem. Wyjaśnisz?
Brak żony to efekt pewnego podporządkowania. "Poluję" na kobietę z moich snów. To nie ma bezpośredniego związku z wyznawaną religią, a z boskimi zamiarami względem mojej osoby. Żona będzie w swoim czasie, cierpliwie czekam na ten dzień i nie pakuje się w niepotrzebne "seriale brazylijskie". Jedna, specyficzna kobieta mi wystarczy. Przyjdzie czas, będzie żona (to już nieodległe wydarzenie).
Next