@jessmilia

Jessmilia

Ask @jessmilia

Sort by:

LatestTop

Previous

People you may like

jestemzakochana2000’s Profile Photo Kama
also likes
hairoutine’s Profile Photo hai
also likes
PaCixXd’s Profile Photo †Kolbuś†
also likes
KasiaOdwrot’s Profile Photo Kasia
also likes
girlpower0604’s Profile Photo renatul_aa
also likes
szpaner320’s Profile Photo Smile
also likes
rachelcia’s Profile Photo Kiniałke
also likes
K11_Offical’s Profile Photo Kinga
also likes
Andorciak’s Profile Photo Andorcia
also likes
KrwawiacaSniezynka’s Profile Photo Śnieżka
also likes
OlcixAriel1919’s Profile Photo Alexis Ariel
also likes
shesdead_’s Profile Photo Dagmara
also likes
ppatiii53725’s Profile Photo psychoPatka
also likes
bloknij’s Profile Photo HardaBitch
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this: + add more interests + add your interests

Iga) Bo ja jak chodze na różne sesje z koleżankami to sie tak wstydze że... A pieniędzy nA fotografa nie chce mi sie wydawać ale i tak bym sie wstydziła. 😓weź coś doradź😉...

Aaa, o to chodzi :P No to hmm... ja miałam tak, że wszystko spoko do momentu... aż na "planie zdjęciowym" nie pojawiali się ludzie, czyli tzw. przechodnie. Wtedy dostawałam paraliżu całego ciała, wyciągałam telefon, udawałam ze pisze SMS, dzwonie, czy cokolwiek - idiotyzm. A jak już jakiś stary facio oryginalnie zażartował czy może ze mną fotkę, albo czy mu zrobimy zdjęcie to apogeum mojego wewnętrznego zażenowania i wkurzenia osiągało taki poziom, że chciałam uciec, a mu strzelić w łeb (żartuje oczywiście, nie zabiłabym nikogo, haha) Od razu chciałam szukać nowej miejscówki. Sesje z obcymi mi fotografami (jako ludzmi) zawsze były mega suche, nie potrafiłam pozować, miałam szczękościsk. Bardzo rzadkim przypadkiem było, abym złapała z tą obcą osobą dobry kontakt. Na takich sesjach byłam kilkunastu, a zadowolona + polubiłam fotografa może kilka. Najbardziej lubię jak moi przyjaciele robią mi zdjęcia. A jak się wyleczyłam z panicznego strachu przed gapiami? Londyn był moją terapią, tam każdy miał w d. że stałam na środku ulicy i pozowałam. Ludzie potrafili podejść, ale tylko aby powiedzieć, że ślicznie wyglądam, czy po prostu ciepło się uśmiechnąć - nie to co buraki z Polski. Moja przyjaciółka mi powtarza, że za bardzo się przejmuje tymi ludzmi, że mam mieć ich w d... Ona też mi pozuje, ja robię jej zdjęcia, wcielam się tez w rolę fotografa i jakoś nie wiem, ten lęk sam mi minął - ale trwał on od początku bloga przez jakieś 3 lata ;P

View more

Iga może opowiedz coś o swoich studiach np czy od zawsze chcialaś iść na dietetykę,czy jest to ciężki kierunek,na jaką uczelnie chodzisz, czym chcesz się zajmować po skonczeniu studiow,czy są to studia 5czy3letnie,jak wykładowcy, co zdawałaś na maturze żeby się dostać itp :)

Długo nie wiedziałam na jakie studia chciałabym pójść, jakoś zawsze biologia było mi bliższa, może dlatego, że bardzo lubiłam moją nauczycielkę z gimnazjum. Też ten profil wybrałam - biochem. Studia jak sama nazwa wskazuje to nie tylko nauka podawana na zajęciach, trzeba studiować wiedzę poza uczelnią, dokształcać się na własną rękę, pogłębiać zainteresowania. Bloga zaczęłam w liceum i wtedy moje zainteresowania trochę się zmieniły, bardziej chciałam iść na marketing, pr. No ale też nie byłam do tego w 100 % przekonana, bo nie chciałam iść na ekonomię(matma). Zaczęłam myśleć co by do mnie pasowało, mogło mnie zainteresować, czego chciałabym się nauczyć i postawiłam przed sobą do wyboru dwa kierunki - kosmetologię i dietetykę. Wybrałam jednak dietetykę, poszłam na uniwersytet przyrodniczy, studia 3 letnie + 2 lata magister. Po skończeniu licencjatu chcę przeprowadzić sie do Londynu, pierwszy rok porobić kursy z makijażu, róznych zabiegów kosmetycznych, jeżeli mi się to spodoba to zacznę robić tam jakieś studium, albo studia. Wykładowcy, jak to zawsze bywa - rózni, lepsi, gorsi. Na maturze, biochemie roz, ktora mi się liczyła. Jednak co roku wymogi się zmieniają, wiec nie wiem jak to teraz wygląda, szczególnie że zdawałam starą mature.

View more

Pytanie do Jago. Mam 13 lat, rocznikowo 14 ale dopiero w grudniu mam 14 haha, i chciałam sie spytać czy to normalne ze teraz jak jestem w 1 gim rodzice pozwalają mi na mniej niż jak byłam w 6 klasie? Mam nowych znajomy i zadaje sie ze starszymi Myślisz ze to przez to rodzice mi na mniej pozwalaja?:(

Szczerze mówiąc nie wiem, dlaczego tak jest, bo nie znam dokładnie sytuacji, ale bardzo możliwe, że po prostu się o Ciebie martwią. Jesteś starsza, wiedzą co może Cię spotkać w środowisku, a zwłaszcza przy starszych osobach, nie chcą narażać Cię na niebezpieczeństwo. Tak mi się wydaje. Usiądź i porozmawiaj z nimi, może zapoznaj ich ze swoimi znajomymi i udowodnij, że wcale nie muszą Cię ograniczać :)/ Jago

Da któras z was propozycje zdrowych obiadów?

Mogę ja :) Tylko, że ja nie jem mięsa, więc nie wiem czy usatysfakcjonuje Cię moja odpowiedź. Jako zdrowy obiad uważam (ja tak jem) na przykład makaron pełnoziarnisty ze szpinakiem i cukinią, kus kus z warzywami, sałatka z przeróżnymi warzywami, makaronem, serem pleśniowym lub fetą, kotlety sojowe, z ciecierzycy lub z płatków, placki pieczone w piekarniku z ziemniaków, marchewek i cukinii, zupy krem (groszkowa, brokułowa moje ulubione ❤️) , ryż z warzywami z curry, makaron z sosem pomidorowym (ale nie z torebki!) z dodatkiem suszonych pomidorów. Mam nadzieję, że pomogłam :) / Jago

Next

Language: English