*obs* Przejmujesz się hejtami, czy raczej je ignorujesz? Jeśli tak to usuwasz je, czy zostawiasz? + nowe odp jak zwykle ^^
Hejtami nie przejmuję się zupełnie, bo hejt to dla mnie określenie na puste, niepoparte niczym, poza zazdrością, wylewanie jadu i frustracji.
Najczęściej nie kasuję, publikuję, niech inni śmieszkują ze mną. Znikają w nicości tylko wtedy, gdy są wyjątkowo wulgarne, coby nie gorszyć dzieci ;)
Najczęściej nie kasuję, publikuję, niech inni śmieszkują ze mną. Znikają w nicości tylko wtedy, gdy są wyjątkowo wulgarne, coby nie gorszyć dzieci ;)