Utrudniać wam pracę? Jaką pracę? Już mówiłam, że wasza praca obejmuje forum, profile użytkowników powinniście mieć gdzieś, a to, że wam się nie chce wyłączyć dźwięku to już inna sprawa. Dla jasności, piszę jako oburzony użytkownik SF, który nie korzysta już z forum. Jestem poszkodowana.
A ja jeszcze raz powtórzę, tym razem łopatologicznie, coby, mam nadzieję, do wszystkich dotarło:
Nie, nasza praca nie obejmuje tylko forum. Przy głupim zgłaszaniu błędów często musimy sprawdzić na którym ktoś jest odcinku (bo np. zapomni to napisać, albo nie zakończył odcinka specjalnego w poprawny sposób i przez to nie może grać dalej), najwyższy lovometr czy nawet ile razy dany odcinek był przechodzony (bo ktoś upiera się, że brał taki a taki replay). Tak, zdarzają się takie sytuacje, dużo częściej niż myślicie. A do tego... tadam tadam... MUSIMY WEJŚĆ NA WASZE PROFILE! :D
Dalej... To, co publikujecie na profilach też musi być zgodne z regulaminem. Wszelkie obrazki ukazujące nagość, przemoc itp., wszelkie teksty łamiące tematy zabronione są zakazane nie tylko na forum, ale TAKŻE NA PROFILACH. I do czego dochodzi? Znowu MUSIMY WEJŚĆ NA WASZE PROFILE! :D
Serio, przeglądanie niektórych profili z miejsca potrafi wywołać raka, nie muszę jeszcze do tego słuchać automatycznie włączającej się muzyczki.
Podstawą funkcjonowania w społeczności jest to, aby nikomu nie szkodzić. Autoplaye denerwowały masę ludzi, nie tylko modów. Denerwowało, że nie można było nawet w spokoju poprzeglądać głupiego różowego forum, bez natykania się na kakofonię. No, chyba, że wyciszyło się dźwięk w komputerze, co uniemożliwiało puszczenie sobie choćby własnej muzyki. Mam odpalać laptopa do internetu i wieżę czy telewizor do muzyki, jak mam ochotę robić to i to na raz? Zapłać mi rachunki za prąd a z chęcią skorzystam ;)
Jesteś poszkodowana? Bo co? Bo nie możesz wstawić muzyczki na profil? Nikt nie dba o Twoją muzyczkę i założę się, ze 97% osób z miejsca ją wyłączało (o ile nie wpadłaś na jeszcze genialniejszy pomysł schowania jej w milionie spoilerów). Serio, zazdroszczę bardzo, że nie masz w życiu większych problemów, a teraz pliska, skończ już, bo niedługo jeszcze do propozycji płacenia moich rachunków za prąd dołożę jeszcze te za onkologa. Więcej na jakiekolwiek wiadomości dotyczące tego tematu nie odpowiadam, bo to jakaś smutna farsa.
Nie, nasza praca nie obejmuje tylko forum. Przy głupim zgłaszaniu błędów często musimy sprawdzić na którym ktoś jest odcinku (bo np. zapomni to napisać, albo nie zakończył odcinka specjalnego w poprawny sposób i przez to nie może grać dalej), najwyższy lovometr czy nawet ile razy dany odcinek był przechodzony (bo ktoś upiera się, że brał taki a taki replay). Tak, zdarzają się takie sytuacje, dużo częściej niż myślicie. A do tego... tadam tadam... MUSIMY WEJŚĆ NA WASZE PROFILE! :D
Dalej... To, co publikujecie na profilach też musi być zgodne z regulaminem. Wszelkie obrazki ukazujące nagość, przemoc itp., wszelkie teksty łamiące tematy zabronione są zakazane nie tylko na forum, ale TAKŻE NA PROFILACH. I do czego dochodzi? Znowu MUSIMY WEJŚĆ NA WASZE PROFILE! :D
Serio, przeglądanie niektórych profili z miejsca potrafi wywołać raka, nie muszę jeszcze do tego słuchać automatycznie włączającej się muzyczki.
Podstawą funkcjonowania w społeczności jest to, aby nikomu nie szkodzić. Autoplaye denerwowały masę ludzi, nie tylko modów. Denerwowało, że nie można było nawet w spokoju poprzeglądać głupiego różowego forum, bez natykania się na kakofonię. No, chyba, że wyciszyło się dźwięk w komputerze, co uniemożliwiało puszczenie sobie choćby własnej muzyki. Mam odpalać laptopa do internetu i wieżę czy telewizor do muzyki, jak mam ochotę robić to i to na raz? Zapłać mi rachunki za prąd a z chęcią skorzystam ;)
Jesteś poszkodowana? Bo co? Bo nie możesz wstawić muzyczki na profil? Nikt nie dba o Twoją muzyczkę i założę się, ze 97% osób z miejsca ją wyłączało (o ile nie wpadłaś na jeszcze genialniejszy pomysł schowania jej w milionie spoilerów). Serio, zazdroszczę bardzo, że nie masz w życiu większych problemów, a teraz pliska, skończ już, bo niedługo jeszcze do propozycji płacenia moich rachunków za prąd dołożę jeszcze te za onkologa. Więcej na jakiekolwiek wiadomości dotyczące tego tematu nie odpowiadam, bo to jakaś smutna farsa.