@Shilloo

Shillo

Ask @Shilloo

Sort by:

LatestTop

Previous

Czesto jesz slodycze? Masz jakies ulubione?:)

Generalnie za słodyczami nie przepadam. Wolę chipsy, orzeszki w panierce, paluszki, krakersy i tego typu przekąski. Słodycze jadam raz na jakiś czas, bardziej w zależności od tego co kupi sobie mój luby, niż co ja chcę, bo to on jest słodyczowym potworem ;) A z takich ulubionych moich to kocham wszystko co lukrecjowe (czarne żelki itp.), jelly beans i swoje domowe wypieki. Smakują sto razy lepiej niż kupne.
Wczoraj na przykład zrobiłam ciastka z lemon curd. Smakują sto razy lepiej niż wyglądają! :D

Related users

http://justpaste.it/ny8s Wieczorynkowy BOOK TAG, zapraszam!

WikuSia19991229’s Profile PhotoTori Stark-Warner-Iwaszkow Ψ
Awwwww, Tag ksiażkowy <3
1. Po chwili zastanowienia i odrzuceniu kilku innych serii stawiam na "Trylogię Czarnego Maga" Trudi Canavan. Nie wiem na ile to zasługa tłumacza, a na ile samej autorki, ale książki napisane są bardzo przyjemnie, lekko i ładnie.
2. Szalony chyba bardziej w sensie szalony-szalony, ale co tam. Asmodeusz z "Siewcy wiatru" Kossakowskiej. Nie wiem czemu pomyślałam o nim, pewnie z braku innego pomysłu, ale niech będzie on ;)
3. A tu to w ogóle nie wiem, bo nie czytam krótkich książek D:
4. "Upadli" Lauren Kate i "Szeptem" Becci Fitzpatrick - główna, zwyczajna bohaterka, której wybrankiem serca jest anioł. Główny szkielet bardzo podobny, jednak realizacja zupełnie inna i raczej lepsza w przypadku "Upadłych".
5. Może nie aż usnąć, ale która sprawiała, że bardzo chciało mi się spać - "Pokuta" Anne Rice. Wspominałam o niej chyba przy innym tagu. Pomysł super, wykonanie nie dla mnie. Za dużo teologicznych rozważań, za mało akcji.
6. "Rywalki" Kiery Cass. Cudowna, pełna życia i bardzo pozytywnie nastrajająca mnie seria. Nie wiem co mogę więcej dodać :)
7. Bracia z serii "Klątwa tygrysa" Colleen Houck. NIe będę mówić co jak i czemu, bo pewnie uda mi się brzydko zaspoilerować, ale pod względem zwierzęcego przyciągania - mistrzostwo. Szczególnie w wykonaniu jednego z nich ^^
8. O, rosyjskich autorów to Ci u mnie dostatek. Zaczynając od mojej ulubionej lektury szkolnej, czyli "Zbrodni i kary", przez Andrieja Bielanina od "Moja żona wiedźma" na takich klasykach jak "Metro 2033" od Glukhovskyego czy "Pikniku na skraju drogi" braci Strugackich kończąc.
9. Moje ukochane czarne charakterki mieszkają trzecim tomie serii autorstwa Katarzyny MIszczuk - "Ja potępiona". Dziwnym zbiegiem okoliczności dzieje się tak, że bohaterka spotyka historycznych złoczyńców z przestrzeni wieków, takich jak np. Hitler czy Elżbieta Batory. I właśnie te postaci wyjęte z historii są najcudowniejszymi, najbardziej zabawnymi złoczyńcami ever <3

View more

Jesteś leniwa czy raczej pracowita?

Jestem przykładem przykładnego lenia. Nie ma we mnie nic z pracowitej osoby i w sumie nie wiem po kim to mam, bo mój tato zakrawa o pracoholizm, a moja mama zawsze znajdzie sobie coś do roboty i nieraz od rana do wieczora robi coś wkoło domu. Jakaś nieudana jestem D:
Liked by: Julita ✨

Którą polską partię polityczną popierasz?

Nie popieram żadnej. Polityką się nie interesuję w ogóle. Są jakieś rzeczy, które chciałabym, żeby w naszym państwie wyglądały tak, a nie inaczej, mam jakieś tam swoje poglądy, ale nie odnoszę tego w żaden sposób do partii politycznych, nie studiuję ich programów i w ogóle wolę się od tego trzymać z daleka, póki mogę.

Chciałabyś mieć dredy?

Nie, w życiu! Kiedyś bardzo chciałam dredy, dwa pod włosami i nawet rodzice się zgodzili i w ogóle super, ale ostatecznie jak to ja - zapomniałam, zrezygnowałam, nie chciało mi się. Teraz jestem sobie bardzo za to wdzięczna, bo nijak mi się to ustrojstwo nie podoba i straciłabym tylko sporą część włosów i musiałabym je zapuszczać do równej długości i w ogóle. Meh, nie.

Gdybyś musiał/a wybrać między pracą, która Ci się podoba, ale będzie Ci ciężko wyżyć za grosze, które dostaniesz a pracą, która Ci się nie podoba, ale zapewni Ci życie w dostatku, co byś wybrał/a?

Wybrałabym to drugie. Rok życia "od pierwszego do pierwszego", bo student człowiek biedny uzmysłowił mi jak ważne są pieniądze. Ciężko to zobaczyć siedząc na garnuszku u mamusi, bo tam przecież lodówka napełnia się sama, a rachunki w ogóle nie istnieją. Jednak jeśli ma się od rodziców określony fundusz na miesiąc i ani złotówki więcej, a wysoki on nie jest, to zaczynają się schody i dylemat czy jeśli zjem dzisiaj coś fajniejszego niż podstawowy schabowy, to czy starczy mi do końca miesiąca.
Lubię mieć pieniądze i się nimi nie martwić, kupować sobie jakieś fajne rzeczy i móc gdzieś wyjść raz na jakiś czas bez obaw, że mnie to zaboli, więc moja praca ma mi dostarczać przede wszystkim pieniędzy, bo takie jest jej zadanie. Chcę w przyszłości mieć dzieci, a żeby je mieć musi być mnie stać na ich utrzymanie i zapewnienie im wszystkiego, czego będą potrzebowały.
Przyjemności po pracy, za pieniądze, dzięki które dzięki niej zarobię. Jasne, że fajnie byłoby móc połączyć te dwa aspekty i mieć fajną, dobrze płatną pracę (i mam nadzieję, że i moja i mojego lubego taka będzie), ale wybierając spośród tych dwóch wolę pieniądze niż satysfakcję.

View more

Czy za zabicie kogoś w obronie własnej powinno ponosić się karę? Dlaczego? Jeśli tak, jaką?

Zależy co rozumieć przez "obronę własną". Zapewne ilu ludzi tyle definicji, bo jeden za taki przypadek uzna bezpośrednie zagrożenie życia, a drugi to, że ktoś krzywo na niego spojrzał. W pierwszym przypadku jest to jak najbardziej uzasadnione i obrona własnego życia, jeśli nie mogła być niczym innym jak zabiciem drugiej osoby jest, jak dla mnie, jak najbardziej uzasadniona i nie powinna być w żaden sposób karana. Jeśli ktoś chce nas pozbawić życia mamy prawo się bronić, a w konieczności i zabić. Nasze życie powinno być dla nas najważniejsze. Z resztą tak działa instynkt. Chcemy zrobić wszystko aby przeżyć.
Trochę inaczej sprawa się ma w przypadku gdy zamordowanie drugiej osoby nie jest jedyną opcją obrony, a morderstwo jest nadużyciem. Dla przykładu: drobna dziewuszka, ważąca może 50 kg atakuje z zamiarem zabicia wielkiego faceta, który pół życia spędził na siłce. Ciężko uwierzyć, że taki byk nie dałby rady po prostu kobitki obezwładnić bez konieczności zabijania jej. Tu oczywiście obrona życia jak najbardziej, ale samo morderstwo może być już nadużyciem. Kwestia dla prokuratury i co do tego mam mieszane odczucia.
No i ostatni przypadek czyli "obrona własna" gdy ktoś za zagrożenie życia uzna krzywe spojrzenie. Fałszywe używanie tego argumentu, bo a nóż uda się wyłgać. To jak dla mnie jest godne potępienia i kara standardowa - dożywocie + obowiązek zapracowania na swoje utrzymanie w więzieniu, tak gratis, bo jestem przeciwna sponsorowaniu przestępców z pieniędzy wszystkich Polaków.

View more

Liked by: Trompetista Hilde

Miałaś kiedyś konto na portalu randkowym? Jeśli tak, to jak lubiłaś być zaczepiana? Czego nie lubiłaś? Kiedy uznawałaś kogoś za atrakcyjnego rozmówcę? Co miało znaczenie przy rozmowie?

Już kiedyś odpowiadałam na to pytanie - nie nigdy nie korzystałam z takich portali. Nie miałam takiej potrzeby, bo od wielu lat jestem w stałym związku, więc poszukiwania drugiej połówki raczej nigdy mnie nie dotyczyły ;)
Liked by: Pastelolo

Czy lubisz być sam(a)?

Nie. Nie lubię i to bardzo. Na dłuższą metę bardzo źle się czuję w samotności. Gdy mój chłopak wyjechał na jakiś czas do pracy i siedziałam sama w zupełnie pustym mieszkaniu było mi tragicznie. Nie miałam chęci zupełnie na nic. Samotność strasznie mnie dobija.

Dostajesz pieniądze za bycie moderatorką?

Wystarczy zajrzeć tu i tam na forum, żeby trafić na info, że moderowanie jest wolontariatem, więc nie, nie dostaję.

Wyobraź sobie, że możesz dowolnie zmienić swoje nazwisko: na jakie?

W sumie jako dziecko nie lubiłam swojego nazwiska. Marzyło mi się takie "ą ę", jak miałaby Pani prezes jakieś wielkiej firmy. Takie, że jak je słyszysz od razu wiesz, że masz do czynienia z kimś ważnym.
A teraz? Teraz lubię moje nazwisko. Nie jest w żaden sposób wytworne, ale dość rzadko spotykane. Takie... Normalne. Nie mam pojęcia co mi się w nim nie podobało. W pewien sposób czuję się z nim związana, bo ostatecznie mam je po swoim ojcu, a on po swoim. Jest ono związane z moimi przodkami, historią mojej rodziny. Nawet gdybym miała okazję wybrać sobie jakieś super hiper nazwisko nie chciałabym tego robić, bo moje nazwisko jest częścią mnie i szczerze mówiąc nie planuję zmieniać go nawet po ślubie.

znasz gry typu Słodki Flirt do zarejestrowania się? Nie musi być to gra po Polsku:)

Poza Eldaryą - nie. Nie interesuję tego typu grami ;p

Idziesz na jakąś prace sezonową? wiśnie truskawki itp? w te wakacje.:)

QuantaN’s Profile Photo忍者QUANTA 忍者
W sumie zostawiłam to pytanie, bo nie wiedziałam jak mi się życie potoczy. Planowałam iść do pracy na wakacje, nie "sezonowej", a takiej normalnej, siedzieć na jakiejś wyspie z kosmetykami czy coś takiego, ale ostatecznie miałam tak nieułożone wakacje, że po prostu nie miałam takie opcji, bo raz to raz tamto.

Jaki jest według ciebie największy polski absurd?

Jej, przecież tego jest cała masa, ale jako, że niestety weszłam na etap w życiu, w którym muszę liczyć każdą złotówkę, najbardziej irytuje mnie obojętność państwa na obywateli, a tym samym absurdalność zarządzania pieniędzmi. Kupa polskich studentów musi także poza studiami pracować, bo inaczej nie ma opcji, żeby dali jakoś radę przeżyć. I zamiast zająć się nauką zasuwają do roboty. I nikt o to nie dba. A co z przyjezdnymi? Wiecie ile oni kasy dostają za nic? Mam/Miałam na roku kilku Ukraińców. Po polsku ani słowa, na zajęciach można ich było zobaczyć raz na miesiąc. Dodam, że studiuję na uczelni, na której czesne jest bardzo wysokie. Ale gdzie tu sens? No przyjeżdża sobie taki Ukrainiec, płaci za akademik, płaci za uczelnię i siedzi sobie w Polsce. Gotować sobie nie musi, bo codziennie je na mieście, wszystkie posiłki. A i jeszcze zostanie mu kasy, żeby wysłać do rodzinki na Ukrainę. Na roku mam kilka osób z Ukrainy które serio chciały się uczyć, większość miała to gdzieś i chapała hajs. Nasz hajs. I to jest ok, nasze państwo potrafi znaleźć pieniądze, żeby Ukraińcy żyli u nas jak pączki w maśle. Polacy ich nie obchodzą, bo niby czemu. Polscy studenci mogą dostawać jakieś 600 zł stypendium za wyniki w nauce. I to oczywiście wybrana garstka, która ma czas na naukę, bo nie musi pracować na swoje utrzymanie. Ukraińcy dostają jakieś siedem razy więcej za nic. Gdzie sens?
Analogiczna sytuacja z przyjmowaniem imigrantów. Na pomoc im mamy pieniądze? To czemu nie ma pieniędzy na pomoc Polakom?
W skrócie - absurdem jest państwo, które bardziej dba o obywateli innych państw niż swoich własnych.

View more

Liked by: Shailien Victory d ⭐

Jakie cechy najbardziej cenisz u swoich przyjaciół?

Jak normalnie nie mam już problemów z trądzikiem, tak przy skokach hormonów uwielbia wywalić mi na twarzy kilka "niespodzianek", tak jak na przykład teraz. I w sumie nie miałoby to najmniejszego znaczenia, gdyby nie to, że mój chłopak potrafi przyjść do mnie z maścią i tekstem "dawaj ryja" i smaruje mi te głupie niedoskonałości. To jest dla mnie prawdziwy przyjaciel, jeśli już odpowiadać na pytanie. I uwielbiam go za takie drobne gesty, a dzisiaj stuka nam równo 3,5 roku razem. Jak ten czas leci D:
Liked by: Shailien

Zauważyłaś, że ostatnio zapanowała dziwna moda na bycie introwertykiem? Co o tym sądzisz?

Powiem tak: Introwersja i ekstrawersja są cechami osobowości, a cechy osobowości są względnie trwałe. Nie sądzę, żeby przeciętne nastolatki były w stanie manipulować w jakikolwiek sposób swoimi cechami osobowości. Ta moda może polegać jedynie na kreowaniu się publicznie na osobę introwertyczną, ale co do samej mody - nie zauważyłam. Raczej nie siedzę w społecznościach internetowych na tyle, żeby zauważać takie rzeczy ;)

Co myślisz o Cicada 3301?

Musiałam szybko wygooglować co to. Czytałam o tym kiedyś, ale szczerze mówiąc to nie mam w ogóle zdania. Nigdy się nie zastanawiałam kto to, co to, jaki to miało sens, czy to jakaś super organizacja, czy zwykły żart. Nie mój krąg zainteresowań ;)

Next

Language: English