W takim razie nie uznajesz czegoś takiego jak dyskusja na blogu? Liczą się tylko pozytywne komentarze i uwielbienie przez fanów/śledzących bloga? Nieco narcystyczny sposób na dowartościowanie się lub podniesienia swojego ego.
hahahahhaha. Naprawdę nie widzisz że nie każdy komentarz na blogu jest pozytywny? Nie lubię anonimowych zaczepek i durnych hejtów, nie będę sobie zaśmiecać bloga kimś kto nawet wstydzi się przyznać do tego kim jest.
Liked by:
Nikt ważny, elo.