Wejdź w odtwarzacz muzyki na telefonie, kliknij odtwarzanie losowe :3 Jakie 10 pierwszych piosenek zostało wylosowanych? Zadaj to pytanie każdemu, kto da <3
Baduuuuuuum tssssssss
Ask @MisioEmosia
Previous
Daj gifa i zadaj to pytanie każdemu kto polubi. ;)
XDDDDDDD
czy Twoim zdaniem można zapomnieć o osobie którą się kocha?pozwolić jej odejść?
Jeżeli się kocha naprawdę to jest to bardzo trudne do zrealizowania, wręcz mało prawdopodobne, aczkolwiek możliwe. Ja osobiście mam z tym cholerny problem. Im bardziej próbuję zapomnieć, tym gorzej mi to idzie.
To się chyba nazywa prawdziwa miłość no nie? Coś w ten deseń...
Kocham mimo, iż byłam zdradzana, oszukiwana, traktowana jak śmieć. Kocham, bo mimo wszystko było mi z tą osobą dobrze, bezpiecznie, ciepło. Było mi najlepiej, bo nikt tak dobrze mnie nie rozumiał.
I te nasze rozmowy po nocach :-D
"misiu muszę już iść"
30 minut później:
"papa kochanie kocham Cię"
20 minut
"oj skarbie muszę iść no wiesz, że i tak pójdę kocham cię"
10 minut później - licytacja kto kogo bardziej kocha
5 minut później - moje chrapanie przez telefon xD
I nie raz ludzie mi mówili, żebym dała sobie spokój, ale jak zabić w sobie to dzięki czemu żyjemy?
Gdyby ludzie od tak potrafili zapomnieć o ukochanej osobie, życie wcale nie byłoby łatwiejsze. Wtedy byłoby więcej zdrad, rozwodów, dziwacznych toksycznych układów, kłamstwo przeniknęłoby całkowicie nasze umysły, aż do szpiku kości, bo nie czulibyśmy bólu i głodu po odstawieniu najsilniejszego, a jednocześnie najbardziej niebezpiecznego narkotyku, jakim jest miłość...
http://youtu.be/k9AKgvEWqd4
KC K
To się chyba nazywa prawdziwa miłość no nie? Coś w ten deseń...
Kocham mimo, iż byłam zdradzana, oszukiwana, traktowana jak śmieć. Kocham, bo mimo wszystko było mi z tą osobą dobrze, bezpiecznie, ciepło. Było mi najlepiej, bo nikt tak dobrze mnie nie rozumiał.
I te nasze rozmowy po nocach :-D
"misiu muszę już iść"
30 minut później:
"papa kochanie kocham Cię"
20 minut
"oj skarbie muszę iść no wiesz, że i tak pójdę kocham cię"
10 minut później - licytacja kto kogo bardziej kocha
5 minut później - moje chrapanie przez telefon xD
I nie raz ludzie mi mówili, żebym dała sobie spokój, ale jak zabić w sobie to dzięki czemu żyjemy?
Gdyby ludzie od tak potrafili zapomnieć o ukochanej osobie, życie wcale nie byłoby łatwiejsze. Wtedy byłoby więcej zdrad, rozwodów, dziwacznych toksycznych układów, kłamstwo przeniknęłoby całkowicie nasze umysły, aż do szpiku kości, bo nie czulibyśmy bólu i głodu po odstawieniu najsilniejszego, a jednocześnie najbardziej niebezpiecznego narkotyku, jakim jest miłość...
http://youtu.be/k9AKgvEWqd4
KC K
Liked by:
Dorota
quelle tinda
ツSmerfetkaツ
Werka
×
Kamil. ;d
➕✖
Piotruś 'W
M.
Gabryśka
People you may like
Hej, dasz kilka like lub zaobserwujesz, jeśli odpowiedzi Ci się spodobają? Miłego dnia ;)
Co mam lajkować, bądź obserwować, skoro większość twoich odpowiedzi nie przekracza 3 słów?
Jaki masz sposób radzenia sobie z problemami?
Jaki hm... nie będę ściemniać, nie radzę sobie z problemami, nie ogarniam, zamykam się w sobie i w swoim bólu.
Dobija mnie wszystko, nawet muzyka, choć wiem, że ona mnie nigdy nie opuści i nie zdradzi, nie zrani.
Kiedyś to były rozmowy z bliskimi ludźmi, śmianie się z byle czego, wspólne spędzanie czasu. Teraz kiedy praktycznie zostałam sama cóż... Można powiedzieć, że przyzwyczaiłam się do swojego bólu, problemów. I nie mówię już o tym nikomu.
Kiedyś nie chodziłam nieszczęśliwa spać, a teraz nie chodzę już spać szczęśliwa...
http://youtu.be/jGOqKNCFFlk
Świat jest chory, widzę tu dwudziestą
pierwszą wiosnę
I czuję gorycz często, chyba przez to,
że dorosłem
Chuj, najwyraźniej już co dzień mam
to samo
Ale na ten ból nie pomoże nam
Paracetamol...
Dobija mnie wszystko, nawet muzyka, choć wiem, że ona mnie nigdy nie opuści i nie zdradzi, nie zrani.
Kiedyś to były rozmowy z bliskimi ludźmi, śmianie się z byle czego, wspólne spędzanie czasu. Teraz kiedy praktycznie zostałam sama cóż... Można powiedzieć, że przyzwyczaiłam się do swojego bólu, problemów. I nie mówię już o tym nikomu.
Kiedyś nie chodziłam nieszczęśliwa spać, a teraz nie chodzę już spać szczęśliwa...
http://youtu.be/jGOqKNCFFlk
Świat jest chory, widzę tu dwudziestą
pierwszą wiosnę
I czuję gorycz często, chyba przez to,
że dorosłem
Chuj, najwyraźniej już co dzień mam
to samo
Ale na ten ból nie pomoże nam
Paracetamol...
Czy prawdziwa milość istnieje jeszcze w naszych czasach?
Dżizas, ludzie mam złamane serce, a wy co chwile pytacie mnie o miłość xD
Jeszcze dodatkowo z anonima -.-
Tak prawdziwa miłość istnieje, ale trzeba przejść przez prawdziwe piekło, by w końcu na nią trafić.
Niektórzy mają farta i nawet nie muszą się za bardzo starać, a inni wylewają 10-te poty i dalej nic z tego i dalej cierpienie i dalej ból, do którego się w końcu przyzwyczajają tracąc jednocześnie nadzieję na to, że w końcu ktoś ich naprawdę pokocha, a nie pobawi się i zostawi. Moim zdaniem ludzie powinni mieć trochę honoru i nie robić drugiej osobie świństwa.
Jak kochasz kochaj staje, albo nie zaczynaj wcale...
A jak widzisz parę, to się nie wpierdalaj.
Paczcie jaka ładna piosenka ^^
http://youtu.be/dQn2_MuiAzs
Brzydzę się zdradą i kłamstwem...
Jeszcze dodatkowo z anonima -.-
Tak prawdziwa miłość istnieje, ale trzeba przejść przez prawdziwe piekło, by w końcu na nią trafić.
Niektórzy mają farta i nawet nie muszą się za bardzo starać, a inni wylewają 10-te poty i dalej nic z tego i dalej cierpienie i dalej ból, do którego się w końcu przyzwyczajają tracąc jednocześnie nadzieję na to, że w końcu ktoś ich naprawdę pokocha, a nie pobawi się i zostawi. Moim zdaniem ludzie powinni mieć trochę honoru i nie robić drugiej osobie świństwa.
Jak kochasz kochaj staje, albo nie zaczynaj wcale...
A jak widzisz parę, to się nie wpierdalaj.
Paczcie jaka ładna piosenka ^^
http://youtu.be/dQn2_MuiAzs
Brzydzę się zdradą i kłamstwem...
kochAM BIRDY!!!!!!!!!!
No popatrz, widzę, że masz Ce-eSowy gust (czyt. dobry gust). Jestem z Ciebie dumna Aniu ;_; ^^
Prawdziwy Ce-eSowy stworek z Ciebie <3
Prawdziwy Ce-eSowy stworek z Ciebie <3
Lubisz muzykę lat 80tych? :D
Wiesz co raczej nie obracam się w tych klimatach :P
Fakt, że czasami no walnę jakiś wpis, gdzie wspominam o Modern Talking itp., ale fanką lat 80' nie jestem.
Chociaż w sumie słucham każdego rodzaju muzyki ;)
Fakt, że czasami no walnę jakiś wpis, gdzie wspominam o Modern Talking itp., ale fanką lat 80' nie jestem.
Chociaż w sumie słucham każdego rodzaju muzyki ;)
Liked by:
ツSmerfetkaツ
×
Kamil. ;d
➕✖
M.
Piotruś 'W
Zσмвίє
Henryk
wonsz
Kamil is Back 01.01.21
Czym dla ciebie jest milość?
Nic dodać, nic ująć...
http://www.youtube.com/watch?v=W1jIuwYGIrU
Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty
To też nie diabeł rogaty
Ani miłość kiedy jedno płacze
A drugie po nim skacze.
Miłość to żaden film w żadnym kinie
Ani róże, ani całusy małe, duże
Ale miłość - kiedy jedno spada w dół
Drugie ciągnie je ku górze...
Miłość to przede wszystkim świadoma decyzja związania się z kimś, bo nie sztuka kogoś do siebie przyzwyczaić, a potem podle od tak po prostu zostawić...
http://www.youtube.com/watch?v=W1jIuwYGIrU
Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty
To też nie diabeł rogaty
Ani miłość kiedy jedno płacze
A drugie po nim skacze.
Miłość to żaden film w żadnym kinie
Ani róże, ani całusy małe, duże
Ale miłość - kiedy jedno spada w dół
Drugie ciągnie je ku górze...
Miłość to przede wszystkim świadoma decyzja związania się z kimś, bo nie sztuka kogoś do siebie przyzwyczaić, a potem podle od tak po prostu zostawić...
Liked by:
ツSmerfetkaツ
quelle tinda
×
Kamil. ;d
Psychopath
➕✖
M.
Piotruś 'W
Pizdeczka nom
Zσмвίє
jestem w elicie 109 osób [pewnie teraz więcej]
Nom, czuj się zaszczycona, ponieważ dodatkowo Cię lubię :3
Dodaj zdjęcie i zadaj to pytanie każdemu ktok da serduszko ;)
badum tsss
Co według Ciebie najtrudniej osiągnąć w życiu?
Najtrudniej osiągnąć w życiu szczęście. Bywa iż chwilami łapiemy je za nogi, jesteśmy szczęśliwi tydzień, 2 tygodnie, miesiąc, 2 lata...
A potem nagle przepada, znika, ktoś nam je odbiera. Faktycznie szczęścia doznajemy w różnego rodzaju sytuacjach, aczkolwiek są to chwile przelotne, krótkotrwałe, ulotne, a często też bezpowrotne.
Mówię to dlatego, że pewnie patrzę na to pytanie w sposób bardziej subiektywny, ponieważ przynajmniej dla mnie szczęście jest czymś zakazanym, ekskluzywnym, czymś co omija mnie szerokim łukiem, a jeżeli już na mnie odwiedzi, to tylko po to by pozostawić po sobie burdel w moim sercu i po angielsku opuścić jego wnętrza. Albo odbiera nam je człowiek, albo sytuacja, albo choroba, aż w końcu po prostu śmierć...
Przemija i odchodzi w niepamięć, zostaje przykryte warstwą ziemi w 2 metrowym dole...
A najgorsze jest to, że ranią nas najbardziej Ci, którzy kiedyś byli dla nas centrum świata, szczęścia i wszystkiego, co się z tym wiążę.
A potem nagle przepada, znika, ktoś nam je odbiera. Faktycznie szczęścia doznajemy w różnego rodzaju sytuacjach, aczkolwiek są to chwile przelotne, krótkotrwałe, ulotne, a często też bezpowrotne.
Mówię to dlatego, że pewnie patrzę na to pytanie w sposób bardziej subiektywny, ponieważ przynajmniej dla mnie szczęście jest czymś zakazanym, ekskluzywnym, czymś co omija mnie szerokim łukiem, a jeżeli już na mnie odwiedzi, to tylko po to by pozostawić po sobie burdel w moim sercu i po angielsku opuścić jego wnętrza. Albo odbiera nam je człowiek, albo sytuacja, albo choroba, aż w końcu po prostu śmierć...
Przemija i odchodzi w niepamięć, zostaje przykryte warstwą ziemi w 2 metrowym dole...
A najgorsze jest to, że ranią nas najbardziej Ci, którzy kiedyś byli dla nas centrum świata, szczęścia i wszystkiego, co się z tym wiążę.
Co jest według Ciebie najlepszą zaletą jaką może posiadać człowiek?
Najlepszą zaletą człowieka jest przede wszystkim umiejętność okazywania pomocy innym, pomocy bezinteresownej i nastawionej na czynienie dobra ze względu na to, że ktoś potrzebuje naszej obecności, wsparcia.
Nie każdy jest skłonny do altruizmu, to jest zrozumiałe i normalne, jednak czasami najprostsze gesty są najpiękniejsze i najbardziej wyniosłe, bo nie potrzeba wiele. Okazując komuś zrozumienie, serce, wyciągając pomocną dłoń, czy proponując chociażby rozmowę, być może ratujemy tym czyjeś życie.
Nawet jeżeli osoba ta jest mega wkurwiająca, mega głupia, a nawet jeżeli nas zraniła... czasami lepiej jest poświęcić Ce-eSową naturę, by po prostu pomóc, bo nie ma nic cenniejszego, jak zainteresowanie drugim człowiekiem, jak jego obecność, wsparcie.
Niektórzy nie zasługują na to i faktycznie lepiej by było, gdybyśmy się od nich odwrócili, bo tylko w ten sposób nauczą się, że nie da się cofnąć czasu i osiągnąć wszystkiego płaczem, czy sztuczną, zakłamaną skruchą... Ale przynajmniej ja, jeżeli kogoś wysłucham i ta osoba powie mi, że to jej pomogło, że czuje się lepiej, to automatycznie ja również odczuwam w tym swój udział, jakąś wartość.
Więc wg mnie najlepszą zaletą człowieka jest ten pośredni, nawet i malutki altruizm, jak i empatia, inteligencja emocjonalna. Bo żyjemy tak naprawdę dzięki temu, że żyją inni. Całe nasze społeczeństwo, rodziny, grupy koleżeńskie itp. są zwarte w symbiozie, w której aby przetrwać, każda ze stron musi dać coś tej drugiej, aby ta druga mogła zrobić to samo względem tej pierwszej...
Nie każdy jest skłonny do altruizmu, to jest zrozumiałe i normalne, jednak czasami najprostsze gesty są najpiękniejsze i najbardziej wyniosłe, bo nie potrzeba wiele. Okazując komuś zrozumienie, serce, wyciągając pomocną dłoń, czy proponując chociażby rozmowę, być może ratujemy tym czyjeś życie.
Nawet jeżeli osoba ta jest mega wkurwiająca, mega głupia, a nawet jeżeli nas zraniła... czasami lepiej jest poświęcić Ce-eSową naturę, by po prostu pomóc, bo nie ma nic cenniejszego, jak zainteresowanie drugim człowiekiem, jak jego obecność, wsparcie.
Niektórzy nie zasługują na to i faktycznie lepiej by było, gdybyśmy się od nich odwrócili, bo tylko w ten sposób nauczą się, że nie da się cofnąć czasu i osiągnąć wszystkiego płaczem, czy sztuczną, zakłamaną skruchą... Ale przynajmniej ja, jeżeli kogoś wysłucham i ta osoba powie mi, że to jej pomogło, że czuje się lepiej, to automatycznie ja również odczuwam w tym swój udział, jakąś wartość.
Więc wg mnie najlepszą zaletą człowieka jest ten pośredni, nawet i malutki altruizm, jak i empatia, inteligencja emocjonalna. Bo żyjemy tak naprawdę dzięki temu, że żyją inni. Całe nasze społeczeństwo, rodziny, grupy koleżeńskie itp. są zwarte w symbiozie, w której aby przetrwać, każda ze stron musi dać coś tej drugiej, aby ta druga mogła zrobić to samo względem tej pierwszej...
impreza jak ta lala :D <3
No :3
Nakurwiamy aż do rana <3
Nakurwiamy aż do rana <3
zajebisty profill :)) pozdrawiam ;DD
hy hy hy hy hy kolejna fanka ^^
Napisałabym, że jesteś słodka, ale jesteś cytrynom ;____;
Napisałabym, że jesteś słodka, ale jesteś cytrynom ;____;
jejku uwielbiam czytać Twoje odpowiedzi i nie pisze to dlatego żeby się przypodobać czy coś w tym stylu,ale większość Twoich odpowiedzi w dużej mierze odzwierciedla mnie, a to ostatnie o tęsknocie,takie prawdziwe! DZIĘKUJĘ
W sumie nie musisz dziękować, bo to praktycznie jest wyrzucanie tego, z czym na codzień muszę sobie radzić, powiedziałabym nawet, że to tylko część.
A muszę dać gdzieś upust tym emocjom, bo inaczej to mogłabym się zachwycać pięknem przyrody gdzieś w lesie wisząc na drzewie...
Z czego kiedyś było inaczej, a teraz sama odpycham od siebie ludzi, zrażam ich... Miałam dużo przyjaciół, teraz nie mam wcale i sama siebie się już boję xD
CHOCIAŻ... Teoretycznie są, ale nie mam ochoty rozmawiać.
A najlepsze :P ludzi ciągnie do mnie jak ćmy do ognia, szkoda tylko że okazują się zakłamanymi socjopatami, których niestety kocham najbardziej i do których się najbardziej przywiązuje.
Taka jest prawda, bo ja wyciągnęłam rękę, wzięłam pod swoje skrzydła, a teraz jestem wrakiem :3 Nikim, nie jestem potrzebna, bo ktoś sobie ułożył życie - ironia...
I mogę powiedzieć tyle, że dopiero ból i cierpienie pozwala wydobyć z człowieka całą prawdę o nim samym. To ból tworzy najpiękniejsze teksty, sztukę, wytwory umysłowe.
Dopiero kiedy zaczniemy cierpieć naprawdę, to uświadomimy sobie, że "zgubienie 50 zł." jest niczym w porównaniu do utraty kogoś, kto był dla nas wszystkim, do utraty własnej tożsamości i radości z życia.
Pozdrawiam osobę, która wycenia miłość, przyjaźń na 50 zł. Kiepskie porównanie to było, ale cóż...
http://youtu.be/okC4hw8IPYg
So many thoughts that I can't get out
of my head
I try to live without you, every time I
do I feel dead
I know what's best for me
But I want you instead
I'll keep on wasting all my time...
A muszę dać gdzieś upust tym emocjom, bo inaczej to mogłabym się zachwycać pięknem przyrody gdzieś w lesie wisząc na drzewie...
Z czego kiedyś było inaczej, a teraz sama odpycham od siebie ludzi, zrażam ich... Miałam dużo przyjaciół, teraz nie mam wcale i sama siebie się już boję xD
CHOCIAŻ... Teoretycznie są, ale nie mam ochoty rozmawiać.
A najlepsze :P ludzi ciągnie do mnie jak ćmy do ognia, szkoda tylko że okazują się zakłamanymi socjopatami, których niestety kocham najbardziej i do których się najbardziej przywiązuje.
Taka jest prawda, bo ja wyciągnęłam rękę, wzięłam pod swoje skrzydła, a teraz jestem wrakiem :3 Nikim, nie jestem potrzebna, bo ktoś sobie ułożył życie - ironia...
I mogę powiedzieć tyle, że dopiero ból i cierpienie pozwala wydobyć z człowieka całą prawdę o nim samym. To ból tworzy najpiękniejsze teksty, sztukę, wytwory umysłowe.
Dopiero kiedy zaczniemy cierpieć naprawdę, to uświadomimy sobie, że "zgubienie 50 zł." jest niczym w porównaniu do utraty kogoś, kto był dla nas wszystkim, do utraty własnej tożsamości i radości z życia.
Pozdrawiam osobę, która wycenia miłość, przyjaźń na 50 zł. Kiepskie porównanie to było, ale cóż...
http://youtu.be/okC4hw8IPYg
So many thoughts that I can't get out
of my head
I try to live without you, every time I
do I feel dead
I know what's best for me
But I want you instead
I'll keep on wasting all my time...
"Twarz wroga przeraża mnie wtedy, gdy widzę jak bardzo jest podobna do mojej" Co przez to rozumiesz? Widzisz w swojej twarzy czasami kogoś innego?
Można to interpretować na różne sposoby.
Ale hm... Każdy z nas jest człowiekiem i czy tego chcemy czy nie, jesteśmy w jakiś sposób wszyscy do siebie podobni, zważając na wspólne pochodzenie chociażby. Rysy twarzy, dłonie, nogi, ciało ogółem...
Patrzysz na jakiegoś skurwysyna i widzisz, że tak samo jak Ty jest tym homo sapiens, należycie do wspólnego gatunku. Niekiedy widzimy również odbicie nas samych w drugiej osobie, patrzymy na zachowanie i uświadamiamy sobie, że wcale nie jesteśmy tacy krystaliczni, że jesteśmy tacy sami albo i gorsi.
Niekiedy są w nas ukryte cechy, o których nie mamy zielonego pojęcia, nie zdajemy sobie sprawy z ich istnienia i dociera to do nas dopiero wtedy, kiedy spojrzymy na siebie i na innych z perspektywy trzeciej osoby. Jesteśmy sami dla siebie najgorszym źródłem prawdy, a wroga tak naprawdę możemy znaleźć w lustrze, to nasz wróg nr jeden. Pozornie podobny, a tak naprawdę zupełnie inny dla nas, dla naszych przyjaciół, dla naszych wrogów - każdy kreuje sam dla siebie obraz naszej osoby.
Sami siebie potrafimy oszukiwać, ranić, krzywdzić, zabić... Nie potrzebni są nawet do tego inni.
Ja w swojej twarzy widzę teraz niemalże codziennie kogoś innego... Nie ma już tej samej osoby w lustrze, coś się we mnie wypaliło, przestałam cieszyć się z nowo rozpoczętego dnia, jest mi nijako, dziwnie, obojętnie, a jednocześnie źle. Osoba, która była dla mnie wszystkim udaje, że mnie nie zna... a ja automatyczne zaczynam mieć w dupie całą resztę ludzi, tylko dlatego, że zabrakło tej jednej istoty.
Jestem sama sobie wrogiem, dla niej wrogiem być nie potrafię, jak i nie potrafię traktować jej jak wroga, przez co niszczę siebie i całą resztę wokół mnie...
http://www.youtube.com/watch?v=xqds0B_meys
So what if you can see the darkest side of me?
No one will ever change this animal I have become
Help me believe it's not the real me
Somebody help me tame this animal I have become
Help me believe it's not the real me
Somebody help me tame this animal...
Ale hm... Każdy z nas jest człowiekiem i czy tego chcemy czy nie, jesteśmy w jakiś sposób wszyscy do siebie podobni, zważając na wspólne pochodzenie chociażby. Rysy twarzy, dłonie, nogi, ciało ogółem...
Patrzysz na jakiegoś skurwysyna i widzisz, że tak samo jak Ty jest tym homo sapiens, należycie do wspólnego gatunku. Niekiedy widzimy również odbicie nas samych w drugiej osobie, patrzymy na zachowanie i uświadamiamy sobie, że wcale nie jesteśmy tacy krystaliczni, że jesteśmy tacy sami albo i gorsi.
Niekiedy są w nas ukryte cechy, o których nie mamy zielonego pojęcia, nie zdajemy sobie sprawy z ich istnienia i dociera to do nas dopiero wtedy, kiedy spojrzymy na siebie i na innych z perspektywy trzeciej osoby. Jesteśmy sami dla siebie najgorszym źródłem prawdy, a wroga tak naprawdę możemy znaleźć w lustrze, to nasz wróg nr jeden. Pozornie podobny, a tak naprawdę zupełnie inny dla nas, dla naszych przyjaciół, dla naszych wrogów - każdy kreuje sam dla siebie obraz naszej osoby.
Sami siebie potrafimy oszukiwać, ranić, krzywdzić, zabić... Nie potrzebni są nawet do tego inni.
Ja w swojej twarzy widzę teraz niemalże codziennie kogoś innego... Nie ma już tej samej osoby w lustrze, coś się we mnie wypaliło, przestałam cieszyć się z nowo rozpoczętego dnia, jest mi nijako, dziwnie, obojętnie, a jednocześnie źle. Osoba, która była dla mnie wszystkim udaje, że mnie nie zna... a ja automatyczne zaczynam mieć w dupie całą resztę ludzi, tylko dlatego, że zabrakło tej jednej istoty.
Jestem sama sobie wrogiem, dla niej wrogiem być nie potrafię, jak i nie potrafię traktować jej jak wroga, przez co niszczę siebie i całą resztę wokół mnie...
http://www.youtube.com/watch?v=xqds0B_meys
So what if you can see the darkest side of me?
No one will ever change this animal I have become
Help me believe it's not the real me
Somebody help me tame this animal I have become
Help me believe it's not the real me
Somebody help me tame this animal...
jakiej muzyki słuchasz?
Dam po jednym kawałku mniej więcej obrazując :P
1. http://www.youtube.com/watch?v=d8ekz_CSBVg
2. http://www.youtube.com/watch?v=onzL0EM1pKY
3. http://www.youtube.com/watch?v=d3sA5plF6kE
4. http://www.youtube.com/watch?v=Q1R1e7h74lc
5. http://www.youtube.com/watch?v=nQWJfRvKses
6. http://www.youtube.com/watch?v=E17HnEMloDc
7. http://www.youtube.com/watch?v=cVMIwdz25yo
8. http://www.youtube.com/watch?v=1cQh1ccqu8M
9. http://www.youtube.com/watch?v=80F5iSA4X-8
10. http://www.youtube.com/watch?v=y-MaaxgdUT4
11. http://www.youtube.com/watch?v=hPC2Fp7IT7o
12. http://www.youtube.com/watch?v=16K6H9b7GDc
13. http://www.youtube.com/watch?v=k9AKgvEWqd4
14. http://www.youtube.com/watch?v=qxDcWvZCSRg
15. http://www.youtube.com/watch?v=eHbNU9WuVgw
16. http://www.youtube.com/watch?v=3YxaaGgTQYM
17. http://www.youtube.com/watch?v=IYAWtJXU1To
18. http://www.youtube.com/watch?v=7G8QItjTSDA
19. http://www.youtube.com/watch?v=mzX0rhF8buo
20. http://www.youtube.com/watch?v=6VXv45SZNrQ
kolejność przypadkowa i to jest jedynie garstka, bo jest tego więcej ;)
1. http://www.youtube.com/watch?v=d8ekz_CSBVg
2. http://www.youtube.com/watch?v=onzL0EM1pKY
3. http://www.youtube.com/watch?v=d3sA5plF6kE
4. http://www.youtube.com/watch?v=Q1R1e7h74lc
5. http://www.youtube.com/watch?v=nQWJfRvKses
6. http://www.youtube.com/watch?v=E17HnEMloDc
7. http://www.youtube.com/watch?v=cVMIwdz25yo
8. http://www.youtube.com/watch?v=1cQh1ccqu8M
9. http://www.youtube.com/watch?v=80F5iSA4X-8
10. http://www.youtube.com/watch?v=y-MaaxgdUT4
11. http://www.youtube.com/watch?v=hPC2Fp7IT7o
12. http://www.youtube.com/watch?v=16K6H9b7GDc
13. http://www.youtube.com/watch?v=k9AKgvEWqd4
14. http://www.youtube.com/watch?v=qxDcWvZCSRg
15. http://www.youtube.com/watch?v=eHbNU9WuVgw
16. http://www.youtube.com/watch?v=3YxaaGgTQYM
17. http://www.youtube.com/watch?v=IYAWtJXU1To
18. http://www.youtube.com/watch?v=7G8QItjTSDA
19. http://www.youtube.com/watch?v=mzX0rhF8buo
20. http://www.youtube.com/watch?v=6VXv45SZNrQ
kolejność przypadkowa i to jest jedynie garstka, bo jest tego więcej ;)
fejm rośnie widzę :DD
A co Ty pitolisz ;_;
Liked by:
×
Kamil. ;d
Dominika :)
Piotruś 'W
Zσмвίє
Pizdeczka nom
Henryk
wonsz
Kamiś☆
VEA ®
dosyć słodka jak na Człowieka Skurwiela ;p
Bosz ;_;
Aż się zawstydziłam :$
Aż się zawstydziłam :$
Co jest gorszym przejawem nietolerancji? Homofobia czy rasizm?
Zarówno jedno jak i drugie jest niepoprawne.
Aczkolwiek jestem skłonna pokusić się stwierdzeniem, iż rasizm jest jednak gorszy...
Dlaczego?
A to dlatego, że tutaj bez względu na to czy dana osoba, już załóżmy, iż czarnoskóra jest wyznania protestanckiego, prawosławnego, jest chrześcijaninem czy ateistą, homo czy hetero - to jest bez znaczenia, dlatego że na starcie skreśla ją kolor skóry.
Nikt nie nosi plakietki z napisem "siema jestem gejem, hejtujcie mnie, bo mam różową koszulkę i spodnie chujogniotki", natomiast koloru skóry nie zakryjesz. Nie da się. To skreśla Cię zaraz na starcie.
Czarny kojarzył się zawsze z niewolnikiem, tanią siłą roboczą, wyrzutkiem, bandytą, roznosicielem HIV, biały był natomiast panem, nieskazitelną jednostką.
I przykre jest to, że to my sami tworzymy świat tak bardzo nietolerancyjnym, ponieważ w gruncie rzeczy, nikt nie rodzi się rasistą. To ludzie, powielane przez całe życie z pokolenia na pokolenie stereotypy, wpajają dzieciom co jest teoretycznie złe, a co dobre.
Są na świecie wielce oburzone faktem zbrodni Hitlera jednostki, które czarnego traktują jak śmiecia, bądź w sposób pośredni go odsuwają poza granice swojego ogródka... Czy to świadczy o tym, że są lepsi od Adolfunia? Czy taka postawa nie jest niejako delikatniejszą formą traktowania ludzi za czasów Hitlera i wojny?
Co do homoseksualistów. Istnieje gej i pedał. Gej to facet, który nie obnosi się wielce ze swoją tolerancją, zachowuje ją dla siebie, a jeżeli już okazuje uczucia swojej połówce, to nie robi tego w sposób obsceniczny, wywołujący odruch wymiotny.
Pedał to skaczące z przyczepionymi kutasami i wielką prezerwatywą na głowie stworzenie, wrzeszczące, iż praaaaagnie wolności, praw i innych bzdet, który w sposób obrzydliwy prezentuje swoje preferencje seksualne.
Naprawdę... parada? Really? Można być normalnym człowiekiem o orientacji homoseksualnej, czy heteroseksualnej, ale można być także debilem i przygłupem manifestującym kretynizm...
Tak czy inaczej... Wszyscy musimy pamiętać, że ludzi bez względu na to czy chodzi o lesbijkę, geja, czy czarnego hetero, należy traktować na równi, tak jak my byśmy chcieli, aby inni nas traktowali - z należytym szacunkiem.
Aczkolwiek jestem skłonna pokusić się stwierdzeniem, iż rasizm jest jednak gorszy...
Dlaczego?
A to dlatego, że tutaj bez względu na to czy dana osoba, już załóżmy, iż czarnoskóra jest wyznania protestanckiego, prawosławnego, jest chrześcijaninem czy ateistą, homo czy hetero - to jest bez znaczenia, dlatego że na starcie skreśla ją kolor skóry.
Nikt nie nosi plakietki z napisem "siema jestem gejem, hejtujcie mnie, bo mam różową koszulkę i spodnie chujogniotki", natomiast koloru skóry nie zakryjesz. Nie da się. To skreśla Cię zaraz na starcie.
Czarny kojarzył się zawsze z niewolnikiem, tanią siłą roboczą, wyrzutkiem, bandytą, roznosicielem HIV, biały był natomiast panem, nieskazitelną jednostką.
I przykre jest to, że to my sami tworzymy świat tak bardzo nietolerancyjnym, ponieważ w gruncie rzeczy, nikt nie rodzi się rasistą. To ludzie, powielane przez całe życie z pokolenia na pokolenie stereotypy, wpajają dzieciom co jest teoretycznie złe, a co dobre.
Są na świecie wielce oburzone faktem zbrodni Hitlera jednostki, które czarnego traktują jak śmiecia, bądź w sposób pośredni go odsuwają poza granice swojego ogródka... Czy to świadczy o tym, że są lepsi od Adolfunia? Czy taka postawa nie jest niejako delikatniejszą formą traktowania ludzi za czasów Hitlera i wojny?
Co do homoseksualistów. Istnieje gej i pedał. Gej to facet, który nie obnosi się wielce ze swoją tolerancją, zachowuje ją dla siebie, a jeżeli już okazuje uczucia swojej połówce, to nie robi tego w sposób obsceniczny, wywołujący odruch wymiotny.
Pedał to skaczące z przyczepionymi kutasami i wielką prezerwatywą na głowie stworzenie, wrzeszczące, iż praaaaagnie wolności, praw i innych bzdet, który w sposób obrzydliwy prezentuje swoje preferencje seksualne.
Naprawdę... parada? Really? Można być normalnym człowiekiem o orientacji homoseksualnej, czy heteroseksualnej, ale można być także debilem i przygłupem manifestującym kretynizm...
Tak czy inaczej... Wszyscy musimy pamiętać, że ludzi bez względu na to czy chodzi o lesbijkę, geja, czy czarnego hetero, należy traktować na równi, tak jak my byśmy chcieli, aby inni nas traktowali - z należytym szacunkiem.
