Podobało Ci sie? Czemu? Czy coś cie denerwowało? Pojedziesz za rok?
Tak. Ludzie na Woodstocku są najbardziej życzliwymi ludźmi, jakich kiedykolwiek spotkałam. Idziesz przed siebie, co chwilę ktoś cię zaczepia i zaczyna z tobą gadać jakbyście się znali od lat. Super było to, jak szłam drogą, do każdego się uśmiechałam i wszyscy, którzy to zauważył - odwzajemniał uśmiech. Jakbym tak zrobiła u siebie w mieście, to ludzie by mnie zmierzyli wzrokiem, krzywo się popatrzeli z myślą, ze pewnie coś ćpałam, albo bym jeszcze wpierdol zaliczyła. Poza tym na Woodzie jest świetna muzyka i atmosfera. Denerwował mnie tam przede wszystkim syf xD Ale szczerze mówiąc myślałam, że będzie gorzej. Niefajne jest to jak ledwo się wykąpiesz, przejdziesz 2 metry i na całym ciele już masz pył. Albo jak myślisz, że włosy na nogach rosną ci w 10 minut, po czym okazuje się, że to piasek xD No i ukradli nam kuchenkę -.- Jasne że pojadę. :)