Mariusz tlumaczy to brakiem dogadywania sie miedzy wami, bylas bardzo zazdrosna i nie chcialas sie zmienic, poprostu nie wytrzymywal z Tobą i dlatego zerwal - chociaz sam bez winy nie jest. To jego słowa, prawdziwe?
Tak,po części to prawda. Bywam masakrycznie zazdrosna i to może być problem. Ja jestem zdania,że jak się kogoś kocha to się go akceptuje ze wszystkimi jego wadami i stara się z tym żyć,a nie próbuje się tego kogoś zmienić. I tak,Mariusz też nie jest bez winy,ciężko być z kimś kto nie umie powiedzieć "przepraszam".
Proponuję żeby wszystkie anonimowe cioty, które wypowiadają się na temat Marysi wagi, spojrzały w lustro i zastanowiły się nad swoją ułomnością i upośledzeniem społecznym. Róbcie tak dalej, a jak podrośniecie to życie was zmiażdży za to co pisaliście. Tego życzę z całego serca:* low ju Mania:* A.
Nic dziwnego,że strojek z tobą zerwał,kto chciałby być z takim grubasem.
Po pierwsze imiona i nazwiska piszemy z dużej litery. Po drugie wydaje mi się,że Mariusz nie jest taki płytki. Po trzecie to wyjdź już stąd bo twoje wypowiedzi są gorzej niż żałosne :)
Wraz z Cerońką i jej kolegą którego imienia nie pamiątam jeździliśmy po całym mieście szukając sklepu gdzie można kupić cygaretę lub szlugi na sztuki! xd