z jednej strony cię nienawidzę ale z drugiej strony podziwiam. nienawidzę cię za to jak pozwoliłaś odejść takiemu facetowi jak mariusz ale podziwiam cię za to że jesteś silną kobietą i nie dajesz sobą pomiatać.
Nie wiem,czy mam podziękować,czy co.. No trzeba sobie w życiu radzić,nie wolno być słabym! ;) Nie trzymam przy sobie nikogo na siłę. Albo się z kimś jest albo nie.
ciągle nie jest wyjaśniona sprawa z mariuszem. plotki krążą.
Plotki zawsze będą,cokolwiek bym tutaj nie napisała :) Skwituję to zdaniem do którego stosowałam się całe życie,ale na te parę miesięcy o nim zapomniałam. "Nigdy nie pozwól,żeby mężczyzna mówił ci kim masz być,nie daj sobie wmówić,że jesteś gorsza od niego."