Skąd Jasiu się dowiedział że prowadzisz o nim aska?
boooo Jak byliśmy w grupach to po kolei pytał każdego jakie ma zainteresowania, jak przyszła kolej na mnie to przez chwile nic nie mówiłam, siedziałam tylko zapatrzona i myślałam co powiedzieć, bo nie chciałam Mu mówić o tym asku w ogóle, bo bałam się, że uzna mnie za psycho itd., ale po chwili Madejska i inne dziewczyny zaczęły mówić 'ask' 'ona siedzi na asku ciągle' i takie podobne.. No i Jasiek spytał się jaki mam nickname na asku; powiedziałam, żeby zgadł i że zaczyna się na 'j', więc ktoś w tle (chyba Felo albo Oskar) krzyknął 'jdabrowsky' no to Jasiek tak pytająco spojrzał, więc powiedziałam 'a dalej?' a On sam do siebie powiedział 'jdabrowskyinfo' no i tyle, tak właśnie się dowiedział xx
Ja chyba popadłabym w ciężka depresje po pożegnaniu z Jankiem..
Znaczy wieesz, nie ma się co załamywać, no bo w końcu powinnam być szczęśliwa, że miałam okazje Go spotkać i być z Nim tyle dni, no ale bez wątpienia będzie mi Go brakować
Jeju Mila, jak to czytam to wyglada tak perfekcyjnie, zazdroszczę takiego przeżycia:(
Nie było aż tak perfekcyjnie, były małe załamania ale pomijam ten temat bo uwierzcie mi, że w porównaniu do tych wszystkich wspaniałych rzeczy takie mini nie są już ważne.