Może kiedyś wróci,narazie nie zamierza. To jest jego decyzja,czasem trzeba odpocząć od aska,ja również miałam swoją przerwę,ale piszcie do niego na maila. On przecież czyta wszystkie Wasze wiadomości. Nie zostawił Was miśki!
i nawet wladze nie sa niczego zmienic, poniewaz ludzie sa pamietliwi, moze z czasem puszczą w niepamięć te wydarzenia, ale po ich zniknieciu nadal bedzie glosno a nawet glosniej niz bylo.
Dokładnie,pamięć człowieka- z niej raczej nic nie usuniesz. "Now when I know I can't unknow it."
zazwyczaj ludzie popelniaja blad, ujawniajac "czesc" informacji o swom zyciu prywatnym, gdy chca wszystko cofnac, zatrzymac itd jest za pozno, ludzie zawsze beda ingerowac w cudze zycie.
To co raz trafi do sieci już nigdy z niej niezniknie.
jesli zdradzisz choc malenka czastke z zycia prywatnego beda chcieli wiecej i wiecj tacy ludzie nie maja zahamowan.
Gdybym chciała zrobić szum wokół siebie to wystarczyłaby jedna rzecz i bym nagle miała 1000 pytań na asku i od razu wielki "fejm",bo tak naprawdę ujawnianie bardzo prywatnych rzeczy to sprzedawanie się w sieci.
takie podejscie mi sie podoba, chron swoje zycie prywatne jak tylko mozesz, rozmawiaj o problemach z zaufanymi ludzmi, choc i czasem nawet oni okazuja sie dla nas "szkodnikami" mowiac nam jedno, a sieja za plecami ferment.
Mówię wszystko tylko mojej mamie oraz przyjaciółce Monice więc spokojnie. Mam do nich zaufanie :)
cd. brak logiki jest w tym wszystkim, ale nie dziwmy sie Saro, wiekszosc osob tutaj jest anonimowa, nawet jesli maja konto, to i tak pytaja zaznaczajac opcje "ukryj" boja sie zapytac wprost, anonimowo, czuja sie bardziej odwazni a z takim podejsciem nie osiagna w zyciu nic.
Jeśli chcą już o coś spytać to niech się podpiszą,a jeśli się boją,to niech nie robią tego w cale.
ludzi ciekawi to, jak jest u innych.. czesto oceniaja bezpodstawnie osoby, ktorych w ogole nie znaja tylko dlatego, by dowiedziec sie jak najwiecej, szukaja wsrod Twoich znajomych itd opini na Twoj temat.
Mnie jakoś nie obchodzi życie innych. Interesuje się tylko tym co się dzieję u moich znajomych,bo są dla mnie ważni i zawsze będę się o nich troszczyć,ale wracając do interesowania się innych moim życiem-mogą próbować i tak nic się nie dowiedzą,za bardzo chronię prywatność.
ale masz adoratorów, haha :D dzisiaj co drugi polak leniuchuje po wielkiej uczcie swiatecznej;d
To co udostępniam to tylko namiastkatego co dostaję,ale czasem to nie jest miłe,bo pytają o takie rzeczy,które nie powinny ich interesować...przekraczają wszelkie granice,ale "Idiots everywhere". Tak,zdecydowanie. Jedzenie zostało więc ja nadal się objadam,ale chyba każdy tak ma,co? A ja jutro mam się wcisnąć w obcisłą sukienkę,bo idę do koleżanki na 18nastkę... Oj to będzie trudne haha.
Nie,bo nie chce żebyście patrzyli na to jak wyglądam. Liczy się to jaka jestem wewnątrz. Co jeśli byłabym chodzącą pięknością która chciałaby zniszczyć cały świat? Nadal byłabym taka fajna,bo jestem ładna? Nie.