Co jest złego w zwracaniu się Pan z wielkiej? Wolisz jak ktoś do Ciebie pisze (jak już pisze nie na Ty) proszę pana niż proszę Pana? Przecież z zasady powinno się pisać dużą. (?)
Nie ma "zasady", są indywidualne preferencje, nikt nikogo nie zmusza. A Pan to jest w kościele.
Jaki masz stosunek do pisania zwrotów bezpośrednich w Internecie wielką literą (np Ty, Ciebie).Wiem, że tak robisz, a sporo osób uważa to za błąd.
Nie mam, ja tak z reguły piszę "bo tak", ale kto inny tak nie robi "bo tak" i nie mam nic do tego. Irytuje mnie za to pisanie z wielkiej litery tego, czego się nie pisze, np. "Nas", "Jego", mózg mnie też boli na widok zwracania się do kogoś per "Pan" (z wielkiej).
Jak będzie jakaś okazja to pewnie tak, ale sam specjalnie się chyba nie wybiorę. Pewne filmy wolę oglądać w domu, do kina chodzę raczej na rzeczy efektowne i popcornowe.
Nie. Grać nie umiem bo wymaga zbyt dużej koordynacji z innymi ludźmi, oglądać nie lubię bo nie rozumiem na czym polega taktyka. Nie mówię, że jej nie ma, bo z pewnością jest, ale jak oglądam piłkę to wiem kto, komu co i dlaczego robi albo kto ma przewagę, a tu nie potrafię określić.
A Ty, co uważasz o ludziach, którzy uważają, że jak ma się 18 lat, to trzeba być dojrzałym i koniecznie spełniać pewne (chujwiskądwzięte) kryteria, bo to już w tym wieku przecież nie wypada inaczej?
Trudno powiedzieć, bo nie wiem jakie kryteria masz na myśli. Bo na przykład: "masz osiemnaście lat, nie możesz już czytać komiksów!" brzmi głupio. Ale już"masz osiemnaście lat, zacznij sobie sam pakować tornister" już niekoniecznie.
cz. 2: Jednak mimo to stwierdziła, że to jej poglądów nie zmieni i w moim wieku wypadałoby się już ogarnąć i zająć "bardziej życiowymi i poważnymi zajęciami". Pawle, myślisz, że już najwyższa pora na zmianę koleżanki?
Zawsze polecałem ScreenFlow na Maka bo daje bardzo fajne możliwości a jest przy tym relatywnie prosty w obsłudze i często pojawia się w różnych bundlach, gdzie można go dostaćbardzo tanio.Tyle, że od pewnego czasu jest bardzo niestabilny i w zasadzie nie zdarza mi się eksportować wideo, żeby coś nie poszło nie tak (np. parę sekund jest czarne, jakiś fragment jest zapauzowany, gdzieś urywa dźwięk...). Więc w sumie nie wiem.Poza tym co ja wiem o montażu wideo? :)
Kurczę, tak czytam te pytania i widzę że ludzie często nie kulawą żartów. Wymyślanie spin z Margines, Elizą, Kominkiem...Skąd to się bierze?
Kto to Margines? Pewnie chodzi o Martina, bo on to margines... He he he.Nie, ale serio, to w zasadzie jest trochę nasza wina, bo nie każdy ma obowiązek wiedzieć jakie są stosunki między nami i wyłapywać hermetyczne żarty albo ironię etc.
Masz swoje muzyczne guilty pleasures, którymi chcesz się teraz podzielić? :)
Staram się unikać poczucia winy z powodu tego, że coś mi się podoba, więc trudno powiedzieć. Ale w "gwiazdkach" na Spotify mam np. "Die young" Ke$hy i "Counting Stars" OneRepublic, to chyba jest ogólnie odbierane jako obciachowe rzeczy? Nie wiem.
jaki masz stosunek do dejwida kwiatkowskiego? tak z ciekawości ;3
Nie znam go osobiście, więc żadnego. Kiedyś odpaliłem jakiś kawałek czy dwa na YouTube, żeby sprawdzić o co chodzi, ale nie mój klimat. Ale fajnie że coś robi i mu wychodzi, good for him.
Nie mam pojęcia jak mogłem wcześniej korzystać z 13". Piętnastocalowa retina jest lżejsza niż poprzednia 13", więc wagowo daje radę a komfort pracy jest nieopisanie lepszy.To pytanie czekało pół roku na odpowiedź o.O
Jak byłeś młody (hehe) to byłeś dobry z matmy?
Chyba tak, brałem udziałw konkursach matematycznych i tak dalej. Czasem coś wygrywałem. Dla szkoły. Co za złodziejstwo. W każdym razie: mam dobrą wyobraźnię przestrzenną i potrafię do masy rzeczy dojść sam, ale nigdy nie chciało mi się uczyć wzorów - więc w konkursach szło mi bardzo dobrze a na lekcjach różnie.
Chcę zrobić na blogu, aby były podświetlone nowe wpisy od ostatniej wizyty. Wiadomo, trzeba do tego użyć ciasteczek i tutaj pytanie - muszę dodać informację, że blog używa cookies? Masz jakiś pomysł, co zrobić z takim komunikatem, aby nie denerwował tak jak na innych stronach?
Nie nazwałbym siebie "fanem", bo zbyt wielu z tych gier zwyczajnie nie lubię. AC1 było ciekawym eksperymentem, choć w wielu aspektach niezbyt udanym. AC2 doskonałą grą, AC: Brotherhood nieco gorszą scenariuszowo, ale najlepszą z serii jeśli chodzi o gameplay. AC: Revelations było odcinaniem kuponów bez głębszego pomysłu. AC3 było cofnięciem się w rozwoju w wielu, wielu aspektach i scenariuszowym dnem głównie przez koszmarnie irytującego głównego bohatera. AC4 to w ogóle zupełnie inna gra, pewnie byłaby fajną grą piracką, gdyby nazwali to "Black Flag" i nie udawali, że to ciąg dalszy serii. Liczę, że ACU to będzie powrót do korzeni (w Paryżu nie ma oceanu).