Bardzo dziękuję za "poniekąd", jest piątek i człowiekowi już miesza się w głowie. Rozumiem, jednak skoro nie chciałaś komentarzy o maturze, to trzeba było o niej nie pisać w ogóle, a nie piszesz i później pretensje, że ktoś zadał pytanie. Szkoda tylko, że odebrałaś to jako jakiś atak, ponieważ dość
Nie mam pretensji, jedyną osobą, która ma jakiekolwiek pretensje jesteś ty - bo nie odpowiedziałam na Twoje pytanie ;)