Twoi bliscy, znajomi, przyjaciele wiedzą, że prowadzisz bloga? Jeśli tak, jak się o tym dowiedzieli?
Mama dowiedziała się w momencie kiedy zauważyła dość nietypowe zachowanie swojej córki. Nakładanie oleju na głowę, łazienkowe rytuały, obsesyjne sprawdzanie składów (faza początkowa, chyba każda Włosomaniaczka ma to za sobą) nie należą do codziennych czynności 16 - letnich dziewczyn. Na początku nawet się ze mnie śmiała, teraz widząc diametralną poprawę sama prosi o rady i tak naprawdę stałam się jej prywatną opiekunką w pielęgnacji <3 a znajomi... No cóż... Na początku wiedzieli tylko Wybrani, a potem przez przypadek połączyłam instagram z Facebookiem i zalała mnie masa prywatnych wiadomości czy to mój blog. Także ... wiedzą.
I wgl podoba mi się to, że nie masz oporu przed odsyłaniem do innych blogów. Tak jakbyś miała w nosie to, że ktoś może polubić bardziej jako tako konkurencję :)
Jaką konkurencję? Skoro sama czytam jakieś blogi, chętnie je polecam. Nie pisałaś (eś) nigdy na Onecie? Tam to było życie. Wymiana buttonami, affiliates, elite affiliates, darmowe reklamy. Ah
Jesteś inna niż większość blogerów. Odnoszę wrażenie że z jednej strony masz parcie na szkło - zyskujesz popularność, a z drugiej nie liczą się dla Cb cyferki. Miałaś już jakieś oferty współpracy?
Ile masz wyświetleń dziennie? Dlaczego na blogu nie ma statystyk i liczniku online?
Nie wiem, nie interesują mnie statystyki. Jeśli chcę podejrzeć ilu ludzi w danym momencie czyta bloga, odpalam w domowym zaciszu Google Analytics i z miną odlotowej agentki podziwiam pomarańczowe, zielone i czerwone punkciki na mapie Polski, Wielkiej Brytanii, Francji i innych :)
Jak wyglądały Twoje początki na blogu? Jak zaczynałaś? Jak zdobyłaś grono czytelników?
Pamiętam że na samym początku zależało mi na dołączeniu do spisu Włosomaniaczek - musiałam czekać chyba miesiąc (?) zanim Anwen mnie dodała. Moje posty były krótkie, bez ładu i składu (okeeey, wiem że Hairoutine to zbiór najdziwniejszych notek w całej blogosferze) i mega niedopracowane, ale to właśnie wtedy odwiedzało mnie najwięcej osób. Później z niewiadomych przyczyn statystyki spadły niemalże do zera - podejrzewam, że miało to związek z podpięciem domeny hairoutine.com i tym, że info o notkach przestało pojawiać się na Włosomaniaczki-Spis. Dotarło wówczas do mnie, że ten spis był moim jedynym źródłem odwiedzin i postanowiłam działać. Założyłam instagram (źródło największego spamu z mojej strony - uwielbiam serduszkować zdjęcia), zaczęłam czynnie komentować inne blogi w miarę możliwości i tak świat przypomniał sobie o HR :)
Pisałaś na blogu że częstość mycia nie ma wpływu na przetluszczanie się włosów a niżej piszesz ze udało Ci się przyzwyczaić włosy do rzadkiego mycia. Lekka hipokryzja?
A może drobna ironia? :) Po okresie dojrzewania przestały mi się tak przetłuszczać, podobnie z cerą - uspokoiła się. Teraz czekam na zmarszczki :D
Wiem, że się rozciągasz. Co konkretnie potrafisz zrobić?
Umiałam robić szpagat, w tej chwili trochę spadłam z formy, ale jak poćwiczę z miesiąc, nie powinnam mieć z tym problemu. Mój kolejny cel to mostek i bird of paradise