Z takimi ludzmi nawet nie idzie podyskutowac na jakim kolwiek poziomie, zeby nie znizyc sie do ich poziomu trzeba czasem to olac, a wtedy oni mysla ze wygrali i leca dalej wtracac nosy w nie swoje sprawy, ale co zrobic, glupiemu nie przegadasz
Przykro mi za takie sytuacje, czasami wstydze sie za "polaczkow" bo mam wrazenie ze tylko na polskich stronach jest niezliczona ilosc hejtow (bezpodstawnych) ludzie wtracaja sie nie w swoje zycie, kazdy chcialby dobrze zarobic by godnie zyc, ale ktos inny nie ma juz do tego prawa, szkoda gadsc...
Też czasami odnoszę takie wrażenie... Ostatnio taki wstyd poczułam kiedy wrzuciłam na fanpage Marceliny Sowy zdjęcie z jej ślubu, a poj*bane polaczki zaczęły swoje wywody, chamskie, prostackie wywody...
To jest ten fenomen. Mi nie ma czego zazdrościć :D A mimo to ludzie są na tyle chamscy że potrafią mieć wąty o to, że miałam korepetycje z chemii i nie zdałam matury na wysokim poziomie (nie znając kulis całej historii), albo o to że "mam kasę na kosmetyki" (mimo, że ostatni raz kupiłam coś sobie jakieś pół roku temu z okazji urodzin) a nawet o to, że jestem zbyt pewna sb...
Pamietam jak pierwszy raz trafilam na twojego bloga siedzialam do pozna nastepnego dnia chcialam znow na niego wejsc i az wstyd sie przyznac plakalam z rozpaczy bo nie pamietalam nazwy, naszczescie wygrzebalam w histori przegladania
Znam to uczucie! Kiedyś zupełnym przypadkiem trafiłam na bloga Hanne Jordal. Przeglądałam zdjęcia na Pintereście i jedno z nich było podpisane. Oczywiście kilka tygodni później zapomniałam nazwy i miałam tylko to jedno zdjęcie z jej bloga ._. dzisiaj znowu na niego wpadłam :DA co do Hairoutine... Nie bierz niektórych wpisów na serio. Jak czytam część starszych wpisów mam ochotę zapaść się pod ziemię a szkoda kasować ;)