co niby złego jest w homofobach?
Ale po co to "niby", Kochanie.
Co złego jest w homofobach?
Hmmm...
Sądzę, że tacy ludzie nietolerują osób homoseksualnych nie mając żadnych do tego podstaw. No bo za co można potępiać geja czy lesbijkę? Za to, że są inni niż wszyscy? Że nie mają takich samych upodobań? Pociągów seksualnych do płci przeciwnej? Każdy powinien ich akceptować. To są normalni ludzie. Niczym nie różnią się od osób heteroseksualnych.
Wnioskując, w homofobach jest złe to, że nie mają słuszności zdania w tym temacie, izolują się od ludzi homoseksualnych i potępiają je, a nie powinni.
Co złego jest w homofobach?
Hmmm...
Sądzę, że tacy ludzie nietolerują osób homoseksualnych nie mając żadnych do tego podstaw. No bo za co można potępiać geja czy lesbijkę? Za to, że są inni niż wszyscy? Że nie mają takich samych upodobań? Pociągów seksualnych do płci przeciwnej? Każdy powinien ich akceptować. To są normalni ludzie. Niczym nie różnią się od osób heteroseksualnych.
Wnioskując, w homofobach jest złe to, że nie mają słuszności zdania w tym temacie, izolują się od ludzi homoseksualnych i potępiają je, a nie powinni.