Na poczatku nie bylem za nikim. Przygladalem sie, ale jak ta idiotka sali zaczela mnie wyzywac od lizodupow. Nastepnie Karolina napisala do mnie na fejsie i zaczela mnie we wszystko mieszac. To jasne ze jestem za Damianem.
Jestem fałszywy, zły, niedobry, liżę dupe, nakręcam afery. (czekajcie chwila, zaczerpnięcia cytatów z facebooka), jestem śmieszny, tzn. jesteśmy, nie wiem do kogo ta liczba mnoga była skierowana bo ta osoba rozmawiała tylko ze mną. Mam parcie na fejm, chuj że gdy osiągnąłem 100tyś like które było można powiedzieć moim mini wyzwaniem/marzeniem- a marzenia się spełnia, zaprzestałem jakiejs większej aktywności na asku. Teraz w każdej chwili mógłbym go zablokować i do niego nie wracać, ale tego nie zrobię bo lubię nieraz pośmiać się z idiotów jacy tutaj się znajdują, poczytać odpowiedzi znajomych, poopowiadać na wasze pytania.