EJEJEJEJEJJJJ!!!! to ja mogę się jej zapytać, bo czesto ja widuje na korytarzu :3
nienienienie..moja droga, tak sie nie umawiałyśmy ;3 JA NIE UMIEM SPIEEEWAAAC.... a na pewno nie dam rady przygotowac się w tak krótkim czasie
NASZEGO? hahha.. ale co ja mam zrobić. ja Ci tylko załątwiłam próbę, a co do śpiewania to uwierz mi, że nie chcesz miec mnie w zespole...haha..już lepiej by było, gdybys nawet sama zaspiewała . Ale tamci tez będą?
Ej no nie rób mi tego :D Musisz być :D I nie oszukuj :D Wiem, że śpiewasz :D Tamci, to znaczy na pewno Kuba i Kaśka xd. em... Asia nie może, musi śpiewać akurat w tę niedzielę w Lubochni ;( Klaudia przyjedzie skuterem jak będzie ładna pogada, bo tak nie ma jej kto przywieźć, a Karolina mi nie odpisała xd. :( Noo... Jak zwykle xd. Jak daleko, to wszyscy chętni, a jak przyjdzie co do czego, to mogę liczyć sama na siebie. :( Więc nie każ się prosić, nooo ; )
wgl...nie uwierzysz...
p. Bednarz proponowała, zebym ja tez śpiewła o.O
hahahha....maskara
No i dobrze proponowała :D Jestem ZA :D !
hahahah... ja wiem czemu ty chcesz swieze...zeby nikt tego nie znał, i zebysmy tam was w tym Kościele nie zagłuszali :) hahaha, dobrze kombinujesz Wiolu, dobrze! :) no ale masz racje. To samo przez tyle czasu moze sie przejeść. Juz nie moge sie doczekać waszego "koncertu"
Nie ... NASZEGO :D Nie przyjmuję innej opcji :D Ty też musisz byc :D Właśnie chodzi o to, żeby nie było to samo ciągle :D Ale oczywiście, znając życie, tamtym się nie bedzie chciało :D Więc musisz mi pomóc :D
hehe, ja Cię rozumiem.Jak coś robię,to wolę sie przyłożyć i miec później czyste sumienie, że dałam z siebie 100% i zrobiłam wszystko co w mojej mocy,pokazałam to,na co mnie stac,a nie że mogłabym lepiej,ale się nie chciało :) Fajnie,że ci tak zalezy żeby to wszystko jak najlepiej wyszło przed nami
Tylko sama nic nie zdziałam :D Moje chęci nie wystarczą xD Teraz już od 17 siedzę i szykuję wszystko na próbę i kurcze jak powiedzą, żebyśmy zagrali cośstarego, to ich tam pozabijam :D Musi być wszystko świeże moim zdaniem :D Żeby dać czadu w niedzielę :D No i żeby chcieli więcej :D No... i żeby gospodarzowi się podobało :D Bo to najważniejsze ^^
chętnie wpadnę, tylko kończę zajęcia w MOKu o 19, więc jeśli się pojawię, to później :)
Spokojnie :D Nam i tak pewnie zejdzie, bo nie wypuszczę dopóki nie będzie na perfect :D Oni mnie za to nie lubią :D Ale co ja poradzę xd. Nie lubię wykonywać czegoś niedopracowanego, choć czasem się zdarzało^^
Nie raz już się zawidłam. Nawet ten, który był dla mnie jak brat, zaczął zlewać bez słowa wyjaśnień. No pozdro. Tylko po co to obiecywanie, że na zawsze będziemy dla siebie? Mentalność ludzka jest taka, że jak już poznamy coś fajniejszego, lepszego, to o tym co było już się nie pamięta, nawet nie ma się odwagi powiedzieć, że po prostu już nie jesteśmy potrzebni. Nie ma co się oszukiwać, ludzie są słabi i tyle.
Jesteś teraz w liceum. Za Tobą 3 lata gimnazjum. Myślisz, że się zmieniłaś? Czujesz się doroślejsza?
Nie czuję się doroślejsza, może po prostu trochę starsza :) Ale to nic nie zmienia, jestem sobą :) Wydaje mi się, że się zmieniłam, nie wiem, czy na lepsze, czy też na gorsze, różnie to bywa. Wiem jednak, że pozbyłam się kilku 'cech' , które kiedyś niektórym przeszkadzały, czy odpychały. Z drugiej strony nie uważam, że teraz jestem idealna, bo mam wady, dużo wad ; )