Ask @weriiix

Sort by:

LatestTop

Previous

Related users

z wypowiedzi tego kibica idzie wywnioskować że młodzi chłopacy nie mają po co wgl zaczynać jazdy na żużlu po przeszkadzają mistrzowi świata.

Z wypowiedzi tego kibica idzie wywnioskować, że nie należy ustawiać w parze z Nickim mniej doświadczonych zawodników. Każdy wie, że Pedersen jest INDYWIDUALISTĄ (On sam też to podkreśla) i nikt tego za cholere nie zmieni. Wspólnego kolędowanie nie pomogło. Tego człowieka nie da się poskromić. On patrzy tylko na siebie, jest pieprzonym egoistą. To tylko maszynka do robienia punktów. Szkoda, że Jego obecność popsuła atmosfete w Naszym klubie. Ten człowiek rzuca jakieś klątwy, jak w poprzednich dwóch sezonach. Nie chce Go w przyszłym roku w Unii. Nawet, jakbyśmy mieli wtedy spaść do niższej ligi, (jeśli w tym sezonie tego nie zrobimy...) - po prostu Go nie chce...

nie lubisz Pawlickiego, ze nie jesteś po jego stronie?

Słucham ?!
A co ma do tego sympatia? Staram się tylko wyjaśnić ludziom ślepo zapatrzonym w Niego, że wina leżała również po Jego stronie. Staje po stronie, gdzie jest racja.
NIGDY nie powiedziałam, że nie lubię Piotrka. Jest bardzo dobrym juniorem, a w przyszłości będzie zawodnikiem na światowym poziomie, bo ma do tego predyspozycje. (Zresztą już jest vice Mistrzem Świata Juniorów, jak na razie). Ale osobiście wolę jego brata Przemysława i przykro mi, że się teraz tak gubi.. Ja nadal w Niego wierzę.

ale macie sajgon w tym klubie. lider z łapami wyskakuje do menadżera, junior sapie do mistrza świata, kapitan nic nie pokazuje, a reszta kompletne dno. Wszedzie pisza tylko i Nickim i Piotrku hah

No wesoło nie jest, ale JA nic na to nie poradzę. Ten temat widzę, że będzie wałkowany i wałkowany. Na SyFach ciągle tylko o Lesznie piszą... to już robi się niesmaczne -_-
Sytuacja z Nickim i Piotrem już mnie wkurwia. Tak wkurwia. Żadnej cenzury nie będzie. (wybaczcie, dzieci).
3/4 stadionu widziało, że to Piter pierwszy wywiózł Dzika,ale WSZYSCY wieszają psy na Nickim. Zero obiektywizmu. ZERO..
Ja nie przepadam za Nim, owszem, ale przecież NIE będę Go oczerniać tylko dlatego, że nazywa się PEDERSEN.
Zacytuje pewną wypowiedź jednego z kibiców i podpisuje się pod nią obiema rękami, a nawet kurwa, nogami :
"Nicki kiedyś sam powiedział, że w parze umie i może jeździć ale... z zawodnikiem swojej klasy (w przybliżeniu). I nie ma mu się co dziwić! W końcu kontrakt ma na zdobywanie punktów, a nie niańczenie przedszkolaków. Błędem poszczególnych klubów jest to, że liczą, iż wystawiając Nickiego w parze z jakimś słabszym zawodnikiem Nicki go "podciągnie". Ale to nigdy nie zadziała. Nicki w parze ze słabym zawodnikiem ma dwa wyjścia - albo walczyć o punkty, albo męczyć się jadąc na pół gazu i niańcząc kolegę. Za co dostanie więcej pieniędzy? Gdyby w kontrakcie miał klauzulę, że za pomoc koledze dostanie tyle ile za 3 punkty, to spokojna uczesana! Kocykiem na torze by go otulał. Ale tak nie jest. I czy w takiej sytuacji można mieć do Nickiego pretensje? W/g mnie absolutnie nie! Robi to, za co mu płacą (lub powinni) - zdobywa punkty. To nie jest jego problem, że trenerzy źle go ustawiają w pary. A jak partner mu przeszkadza "pałętając" się pod kołami to daje mu niedwuznacznie do zrozumienia - "albo jedziesz ze mną, albo z drogi!" To jest postawa profesjonalisty. Zawodowca. On poprostu niema respektu dla obszymurków i słusznie! Nicki nie traktuje tego jak zabawę tylko jako ciężki i niebezpieczny kawałek chleba. A czemu nie zawsze zdobywa tyle punktów ile powinien? Bo mu często różne patałachy w tym na torze (i poza) przeszkadzają. Proste. Ja mam wielki szacunek do tego PROFESJONALISTY. Sam w pracy jestem profesjonalistą (w swoim fachu) i do białej gorączki doprowadzają mnie ludzie, którzy nie mając 10% mojej wiedzy i umiejetności usiłują mi narzucić różne "wynalazki" tylko dla tego, że sami nie rozumieją zagadnienia i nie umieją inaczej. Nickiego w pełni rozumiem i popieram. Precz z gówniarstwem! " .

View more

co zrobić, gdy chłopak ze mną zerwał i nie chce podać powodu ?gdy do niego mówię to on się odwraca i idzie w długą...

Nie wiem. Nie znam się na miłości. ...........
Albo był **ujem, nie wartym Ciebie. Który już znalazł sobie nową dziunie.
Albo to Ty coś zrobiłaś, On się dowiedział i Cię zostawił.
NIE pomogę, wybacz. Miłość to nie moja dziedzina.

twoje wypowiedzi u @AHA315 mówią sama prawde :) moim zdaniem pawlicki zachowal sie jak cham. Ja nickiego pedersena lubie ma ten charakterek dziki xp

Po prostu chciałam się w malutkim stopniu wypowiedzieć na temat wczorajszego meczu. Choć mam jeszcze wiele do powiedzenia w tej kwestii.
Piotra poniosły emocje.. uzasadnione. Choć nie usprawiedliwia Go to do tego, jak się zachował. Zero szacunku do zawodnika ze swojego klubu, bardziej doświadczonego i duuuuuuuużo starszego. Takie rzeczy załatwia się w parku maszyn.
Ja natomiast nigdy za Nickim nie przepadałam. Mimo, że zaczynałam się do Niego przekonywać, muszę z bólem serca stwierdzić, że mimo wszystko nigdy Go nie zaakceptuje w stu procentach. Tego człowieka nie da się poskromić. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że obaj Panowie dopuścili do sytuacji, w której praktycznie cały stadion Ich wygwizdał. Na SWOIM stadionie, SWOICH zawodników. To nie tak ma wyglądać...
Paradoksalnie, to dzięki tym DWÓM osobom, Unia w ogóle wyszła z 30 na sowim obiekcie.
Wiedziałam, że mecz przegramy, bo tarnowska Unia jest liderem, ale to co pokazała caaała drużyna leszczyńskiej Unii jest poniżej jakichkolwiek oczekiwań. Żaden z Nich nie pojechał chociaż na swoim poziomie. Dodatkowo zawiodłam się na Ballim - i wcale nie mam tu na myśli Jego wyniku, tylko postawy, jaką zaprezentował, podczas "defektu". To jest mój ulubieniec i bardzo mi przykro.
Po wczorajszym meczu jest mi wstyd, że jestem kibicem Unii Leszno. Nie chodzi o przegrany mecz, o słabe występy Byków. Chodzi mi o kibiców.... o gwizdy, komentarze i wyzwiska. Tak nie zachowują się kibice. Zarząd i trenerzy ewidentnie do wymiany! W klubie nie ma osoby, która krzyknie i postawi wszystkich do pionu. W parku maszyn panuje totalna samowolka, każdy robi, co chce. Trenerzy dali sobie wejść na głowę, "niektórzy" zawodnicy za dużo sobie pozwalają i są też tacy, którzy są cholernie faworyzowani. Tak, mam na myśli braci P. /
Coraz bardziej boje się, że chodzę na mecze tylko dla Tofeek'a. Nie odwracam się od Unii, bo nadal w Nich wierze. Mam nadzieje, że wyciągną wnioski po tych KILKU meczach w plecy.. (które MOGLI wygrać). Choć fakt, czy zasłużyli na wejście do PO pozostawia wiele do życzenia.

View more

Next

Language: English