Ja też kupiłam maszynę, bo mam zamiar szyć firanki, bo jeszcze nikt dla mnie nie uszył ani nie wymyślił odpowiednich i tak jak mówisz, nawlekanie nitki to czarna magia ale już mamę do tego zaangażowałam :) Mam nadzieję, że też to jakoś ogarnę :)
Mi raz babcia pokazala i juz umiem. Nauczysz sie ;)
co dostanie na mikolaja maz od Ciebie? a co Julek?:)
My raczej na mikolaja robimy sobie drobiazgi i Julek tez dostanie drobiazg. Zazwyczaj sa to slodycze ewentualnie jakies majtki czy skarpetki ;)
Tylko dla dzieci będziesz szyla???
Nie ;)
A potem sie rozwodzic bo maz mysli tylko o sobie .... Twoja decyzja to bylo tylko moje zdanie
;]
Ja tez bylam w takiej samej sytuacji co ty .wiecznie sama i uwierz mi ze tez chcialam szybko drugie ale poczekalam na lepszy ciag sytuacji .minelo 3lata by podjac w koncu decyzje bo widzialam ile maz sie zmienil i jak zajmuje sie dzieckiem i domem .czasem warto poczekac niz narobic dzieci
to dobrze, że poczekałam. Widocznie taka była Wasza decyzja, w końcu znasz siebie i męża najlepiej na świecie. Nie doradzajcie mi w takich sprawach skoro nikogo nie pytam o zdanie. Nie znacie mnie ani Mateusza, przecież to tylko blog, na którym nie ma wszystkiego.
A to ja ci nie mam zamiaru zagladac w portfel poprostu ja bedac na twoim miejscu ciagle sama z dzieckiem bylabym napewno zmeczona i nie myslalabym o drugim to jest moje tylko zdanie nie chodzi mi ile masz kasy i czy cie stac na drugie malenstwo .
;)
Długo zajęło Ci nauczenie się obsługiwania maszyny?
nie :) pojechałam do babci, która mi pokazała jak się nawleka nitkę (bo to jest najtrudniejsze na początek, a potem już nawlekasz ją w pół minuty) a tak to przeczytałam instrukcję obsługi ;)
A no z tego ze agata opisuje przewaznie jakie to jej zycie macierzynskie jest trudne.meczace.meza wiecznie nie ma.ciagle sama wiec z palca sobie tego nie wyssalam a skoro nie jedna isoba tak twierdzi to cos jest na rzeczy.
Mam tendencje do narzekania i marudzenia co nie znaczy ze mam jakies wielkie problemy. Fakt ostatnio nie bylo nieciekawie ale nie mialo to nic wspolnego z kasa itd :/ akurat o moje problemy finansowe nie musisz sie martwic bo takich nie posiadam jak juz tak bardzo chcesz wiedzieć.
Ostatnią miesiączke mialam 18.10.i do tej pory nie ddostalam kolejnej. Od 31.10 bralam antybiotyk przez kilka dni (chyba 7 dni ) i chcialam zapytac czy jest to mozliwe przesuniecie miesiaczki . Miedzy miesiaczkami nie wspolzylam z chlopakiem . Okres spoznia mi sie 3 dni . Prosze pomóż :0
nie pomogę, warto zrobić test, żeby mieć pewność, ale nie wiem czy dobrze zrozumiałam... skoro nie współżyłaś to jak możesz być w ciąży?
nikt Ci nie mowi,zebys miala go w dupie,ale wyluzuj troche bo zwariujesz
już dawno wyluzowałam, a to, że moje dziecko 2 dni z rzędu płacze po nocach i w dzień, ma 10 dni katar (i jakoś nie leciałam od razu do lekarza)! Ale to już za długo się ciągnie. Sama byś nie sprawdziła?