Nie kocha się za coś tylko mimo czegoś :) Za całokształt :)
Szkolne lektury, które czytało Ci się najgorzej?
Czytanie wielu lektur było dla mnie drogą przez mękę, ale jako że byłam grzecznym dzieckiem i bałam się matury jak diabeł święconej wody zaciskałam zęby i wlekłam się noga za nogą do finału. Ze wszystkich lektur nie przeczytałam tylko czterech. Były to "Zbrodnia i Kara", "Granica", "Ludzie Bezdomni" i "Dżuma". Za każdym razem miałam wrażenie, że kazano mi czytać słabo napisane pierdoły :)
Najlepsza czesc "Uncharted"?
Ciężko powiedzieć. Po pierwsze jestem zatwardziałą Xboxiarą, więc ogranie jakiegokolwiek exclusive'a na PS3 to dla mnie skomplikowane zadanie logistyczne wymagające wypożyczenia własnej konsoli (za którą tęsknię :) ). Po drugie grałam tylko w dwa "Uncharted", trzecie zupełnie sobie odpuszczając. Po trzecie nie jestem fanką tej serii i to bardzo łagodne określenie. Jeśli miałabym wybierać to wybrałabym jedynkę. Drake mnie w niej AŻ TAK nie denerwował, korytarzowy gameplay nie rzucał mi się w oczy AŻ TAK bardzo i wkurzających skryptów było JAKBY mniej. A w ogóle to czekam na grę Chloe/Elena :)
Podobał Ci się "Prometeusz" R.Scotta? Jeśli tak, to dlaczego?
Przyznaję się, podoba mi się "Prometeusz". Ba! Nawet umieściłam go na liście najlepszych filmów 2012. Już możecie czuć się zażenowani moim poziomem :) A tak na serio, myślę, że na to, że lubię "Prometeusza" złożyło się kilka czynników. Po pierwsze Michael Fassbender w fenomenalnej roli androida. Jestem tylko kobietą i lubię popatrzeć na przystojnych facetów. Niech będzie, że jestem płytka :) Po drugie, nie nastawiałam się na prequel "Obcego". Od początku szłam do kina z jasnym nastawieniem, że to film zupełnie oddzielny i bardzo luźno powiązany z moją ukochaną marką. Zresztą nawet dzisiaj uważam, że te filmy są na tyle rozłączne, że nie możemy mówić o "zarzynaniu marki" czy "skoku na kasę". Ale to tylko moja opinia :) Po trzecie nienawidzę "Obcego 3". Brzydzi mnie ten film, uważam że jest nie tylko źle nakręcony, ale i spieprzony na etapie samego scenariusza (jak w "Obcym" można pokazać zgraję antypatycznych więźniów i oczekiwać, że będę im kibicować? Do boju Xenomorphy! A poza tym nigdy nie daruję Hicksa!). Swoje "wielkie rozgoryczenie" związane z tą sagą już przeżyłam ładnych kilka lat temu. "Prometeusz" mną nie wstrząsnął :) Po czwarte, nigdy nie uważałam Scotta za wybitnego reżysera (patrz "Adwokat"), dla mnie to rzemieślnik, któremu czasem coś wyjdzie, a czasem totalnie przestrzeli. Idąc na "Prometusza" nie nastawiałam się na arcydzieło, a dostałam całkiem przyjemne filmidło. Wiem, że scenariusz rwie się jak stare majtki, bohaterowie są durni i strasznie cienki z tego prequel, ale mnie się podoba. No i zawsze mogę popatrzeć na Fassbendera :)
Clint Eastwood reżyserem "Cowboy Bebop", co ty na to?
Jak najbardziej! Eastwoodowi wierzę całym sercem, więc jestem więcej niż pewna, że wyszło by z tego coś dobrego :)
Trzy gry, które najbardziej kojarzą Ci się z dzieciństwem?
Jazz Jackrabbit, Król Lew i Mafia :)
Łatwa i przyjemna rozgrywka czy wyzwanie dla gracza na wyższych poziomach trudności?? :)
Mam taki system. Za pierwszym razem przechodzę grę na "normalu" bo wychodzę z założenia, że to poziom trudności pod którego gra jest projektowana. A potem dla achievementów zaliczam wyższe poziomy trudności :)
Widziałem Twoje przywitanie na Gamezilli! Kiedy pierwsze teksty?
Nie wiem. Z przykrością odkryłam, że mam straszny problem z napisaniem tekstu na GZ. Nie wiem czy to brak weny (z pewnością), brak czasu (na pewno) czy talentu (niewątpliwie). W każdym razie gdy brakuje mi pomysłów, albo czasu wolę puścić coś na własnego bloga niż na GZ. Chyba jestem idealnym przykładem "ugryźć więcej niż można przeżuć".