@klliisiaa

Karolina Dudek

Ask @klliisiaa

Sort by:

LatestTop

Previous

Czy zaburzenia odżywiania wpłynęły na twoje relacje z innymi ludźmi?

Na pewno, osoba chora raczej unika spotkan towarzyskich. Na szczęściepprzyjaciele ze mna zostali :)

Co na ogół jesz podczas kompulsu?

zwykle to co jest w lodówce, chlebaku, szafkach ze slodyczami, no wszystko co jest smaczne i jadalne :p szczerze mówiąc nie ma sie czym chwalic i ciesze sie ze mam je coraz rzadziej

Dzieki za odp. A właśnie równowaga - jak to postrzegasz? Ja się czasem obawiam, że na upartego zawsze można znaleźć jakąś wymówkę do pofolgowania sobie, a to zdecydowanie nie sprzyja 'ogarnięciu'...

Teraz nie przestrzegam... Od września szukam tej rownowagi, mowie sobie ze to ostatni raz, ale to sie powtarza. W tej chwili daje sobie ostatnia szanse- czysta dieta az moje podejscie sie nie unormuje i jedna kostka czekolady nie wywola lawiny. Ja musze przede wszystkim unikac siedzenia samej w domu bo wtedy jest najgorzej i znalezc sobie inne zajecia niz jedzenie gdy mi sie nudzi.

Related users

Czy zdarza Ci się być głodna cały dzień? Co wtedy robisz? Ja czasami mam takie dni, że naprawdę nie mogę się niczym najesć. Kiedyś cierpiałam na kompulsy, a przez to teraz mam wrażenie, że zjedzenie więcej kojarzyłoby mi się z kompulsami...

zdarza. ale wiem, że to bardziej głód psychiczny, gdy nie mam co robić, jestem sama w domu to jem i jem i tak bez końca. Jeśli jesz odpowiednią ilość to po prostu staraj się czymś zająć, wyjść i nie myśleć o jedzeniu. jedz co 3-4 godziny wartościowe posiłki, nie bój się węgli, jedz białko. I nie katuj się- jeśli chce Ci się słodkiego to sobie zjedz, może nie całą tabliczkę, ale kilka kostek.

Czy zawsze przejmujesz sie kaloriami, czy pozwalasz sobie np. na czekolade czy popcorn do filmu albo cos w tym stylu?

dobre pytanie :D nie przejmuję się nimi wcale, gdy mam ochotę, jest impreza to jem ile i co chcę. teraz mam raczej problem w drugą stronę, bo potrafię co drugi dzień zjeść naprawdę dużo ponad zapotrzebowanie i tym sposobem jest mnie trochę więcej niż 4 miesiące temu. Ale biorę się za siebie bo to ostatni dzwonek, trzeba we wszystkim znaleźć równowagę :)
Liked by: Damian , Dj Fitnes

Wiesz, co spowodowało twoją chorobę?

na pewno brak akceptacji samej siebie, wciąż się sobie nie podobałam (i chyba mi to zostało), chęć zwrócenia uwagi, a jak w to wpadłam to ciężko już się wydostać. Poza tym siostra zaczęła mieć problemy przede mną i może jej trochę zazdrościłam (jest czego...), cała uwaga skupiała się na niej więc nikt nie zauważył, że chudnę.

A co zmotywowało Cię do zdrowienia? Straszyli Cię szpitalem? Z dnia na dzień zaczęłaś "normalnie" jeść?

Może poszłam po rozum do głowy... nie mogłam ćwiczyć, żyłam na skraju życia (?), chodziłam do psychologa, szpitala, widziałam jak wszyscy się przejmują, widziałam jak moi rówieśnicy cieszą się życiem i z niego czerpią i chyba uświadomiłam sobie jak wiele straciłam. w pewnym momencie powiedziałam, że koniec tego, zaraz idę na studia, matura, studniówka... Już byłam w sytuacji gdzie jadłam bardzo dużo i nie przybierałam na wadze, aż sama byłam załamana. Ale dołożyłam jeszcze więcej, zaparłam się i się udało :)

Gdy chorowałaś na anoreksję, to tak hmm... "typowo"? Pamiętasz, ile jadłaś, jak szybko chudłaś? Widziałaś, że jesteś chuda, czy jednak ciągle było Cię "za dużo"?

no, chyba na tym polega ta choroba :)
obsesyjne ważenie się, niby chce się przestać chudnąć, ale podświadomie kolejne kilogramy na minusie cieszą i to na nie się czeka. W najgorszej fazie oszukiwałam, że jadłam, coś tam skubałam, a większość chowałam i wyrzucałam, potrafiłam zjeść jeden posiłek dziennie, chudłam około kilograma na tydzień? jakoś tak. Generalnie nawet nie chce opowiadać, bo to straszne. Wyglądałam jak mieszkańcy obozów, a w lustrze widziałam wciąż normalną osobę. Ludzie się oglądali na ulicach, komentowali, a ja tego nie widziałam. No, wstyd mi za siebie.

Bardzo proszę o dokładny przepis na surową gryczankę z dziś :)

50g niepalonej kaszy zalałam wieczorem wodą. Rano podprażyłam jabłko na patelni dodając cynamon. Do blendera wrzuciłam kaszę (odlałam nadmiar wody), jabłko, opakowanie serka naturalnego, łyżkę kakao, trochę mięty i szczyptę soli, zmiksowałam (możesz dolać odrobinę płynu). Potem dodałam rodzynki i odmrożone truskawki ;)

Jesz obiady normalnie z rodziną, czy gotujesz coś swojego?

Zwykle nie jem z nimi bo nie ma mnie w porze obiadiowej w domu. Z reszta oni jedza podobnie do mnie bo siostra tak je. A jak jest cos dobrego to sobie odkładam i tez jem.

można zapytać, jakie masz aktualnie bmi i jakie by Cię satysfakcjonowało? ;)

Nie bazuje na bmi tylko na tym jak wygladam i jak dobrze sie czuje

jak robisz ten domowy chleb żytni ?

Przepis podawalam kilka razy na blogu.
Kilogram mąkipszennej, ppół kilo mąki zytniej, pół szklanki słonecznik, ppłatków owsianych, ziaren lnu i otrebow pszennych, 3 lyzki zakwasu żytniego i 3 ľyżeczki soli. To mieszasz z 6,5 szkl ciepłej wody i w formach keksowych wysmarowanych olejem odstawiasz na 8godzin.potem chleb pieczemy 1,5 godz w 180st. (wstaw do piekarnika nienagrzanego,). Wychodzą dwa bochenki

Next

Language: English