Którą zbajek opowiadanych przez rodziców wdzieciństwie lubisz najbardziej?
najpiękniejszą bajką było to, że życie jest zajebiście proste, na świecie nie ma zła, bociany przynoszą dzieci, wszyscy ogl się kochają i każdy ma hajsu pod dostatkiem ;d
Pezet- w moim swiecie, tali- kocham i nienawidze, tak bardzo chce- peja (mnie zawsze zamula). Nie wpada mi nic do glowy teraz , ostatnio nie slucham takiej muzyki ;d
zdecydowanie tak, nie szukałam nigdy nikogo na siłę, bo według mnie nie na tym to polega, czekałam na moment, w którym po prostu będę miała w bani totalny rozpierdol myśląc o tej osobie i uważam, że w tym momencie jestem na tyle dojrzała i stała w uczuciach, że "związki" krótkodystansowe nie wchodzę w grę ;d