Uwaga, nadszedł czas, by każda suicide girl napisała "tak, siebie".Nie, nie ma już takich osób w moim życiu. Już nie daję się bić i niszczyć, teraz to ja zrzucam ze schodów.
Czy uważasz, że trzymanie dzikich zwierząt w zoo jest w porządku?
Z jednej strony wiem, że to okropne, a z drugiej tak bardzo kocham zwiedzać zoo... Uważam, zę to naprawdę nic fajnego, ze te zwierzęta są ograniczone, ale... ludzka ciekawość jest bez granic Uwielbiam obserwować zachowania zwierząt w zoo, ich traktowanie się nawzajem, posiłki, reakcje na ludz..
Słabość nie równa się pokusie. Słabość to coś, co sprawia, że jesteśmy gorsi od siebie samych, łatwi do pokonania. Zaś uleganie pokusom... Ja jestem na tak. Pokusy, grzeszki, zapomnienia są takim małym sensem życia. Ważne, by nie były głównym celem życia. Papieros, jedna szklanka, trochę seksu, skręt, dziwny film, Harry Potter, niegrzeczna bielizna, soczyste przekleństwo, pizza. To nie oznaka słabej woli, każdy lubi lekko pogrzeszyć
Skup się na sobie i swoim wnętrzu... jak myślisz, jeśli chodzi o dynamizmy rozwoju człowieka, to czy bios w Twoim życiu odgrywa znaczącą rolę? Jeśli tak to w jakich sytuacjach? Jak myślisz od czego jest to zależne? Jakie inne dynamizmy są u Ciebie silne? Dlaczego tak uważasz?
Myślę, że jest dla mnie istotny rozwój intelektualny, ale jednak głównie odczuwam zmysłami, które przez realistę można uznać za zbędne. Nie wiem, czy bios tego dotyczy, wątpię. Rozwijanie się (ogólnie biorąc) daje nam działanie, a przez działanie, choćby błędne uczymy się czegoś nowego. Dla mnie ta nauka jest małym krokiem ku mojemu przyszłemu ja. Rozwój psychiczny odbywa się tam, gdzie chłonę najwięcej: w szkole, w domu. Bo tam mam kontakt z ludźmi, z wiedzą. A poza tym lubię dynamizm sam w sobie. I dosłownie i nie. Uwielbiam, gdy coś się dzieje, gdy czuję, że żyję, że jestem człowiekiem, że coś osiągam. To daje mi satysfakcję i napęd do działania, a więc koło się zatacza.
Ludzie szukający wszędzie zaczepki, ludzie marudzący na to, że "nic się nie dzieje", a dzieje się wiele - trzeba tylko ruszyć dupę i sprawdzić, gdzie i kiedy jest jakiś fajny koncert, szkoły, które walczą między sobą gorzej niż kibole.
Oddania, wierności i miłości do właściciela. Pies się nie obraża, nie złości, zawsze merda ogonem na widok właściciela. Nawet, jeśli wczoraj na niego krzyczał. Pies to naprawdę kochane zwierzę. Inteligentne i pomocne.
Chciałam być księżniczką i paradowałam w koronie z papieru. I udało mi się zostać czyjąś księżniczką, ale zamiast korony pozostaje koronkowa bielizna. To prędzej pochwali mój książę.
Tak, codziennie mijam go na ulicy, niekiedy uśmiechnie się do mnie ironicznie, czasem nawet coś do mnie powie, a potem oczekuje mojego grzechu, by w gniewie wyrządzić mi krzywdę. Tak, wierzę w ludzkość.
Nie, mogę powiedzieć, że tak, bo przecież w mojej głowie przewija się tak wiele obrazów, które są kunsztem wyobraźni i swawolą zmysłów, ale czy kreatywność nie ma czasem jakiejś prostej i paradoksalnie kompletnie niekreatywnej regułki? Dla mnie moje myśli są poza ogólnie rozumianą "kreatywnością".