@mala20506

Wioℓa #Cl

Ask @mala20506

Sort by:

LatestTop

Miałeś/Miałaś kiedyś taką myśl, żeby zacząć wszystko od nowa? Zmienić się na lepsze? Udało Ci się to?

fullcapigrzyweczka’s Profile PhotoMartusia
Zaczynam wszystko od nowa po każdym upadku. To motywuje mnie do kolejnego powstania. Co dzień staram się być lepszym człowiekiem. Lepszym człowiekiem dla innych. Raz mi się udaje, raz mi się nie udaje, jednak cały czas próbuję i powracam. W tym jest cały sens, by cały czas powracać.

Nagle odkrywasz, że jakaś maszyna kieruje Twoim umysłem, podając co jakiś czas tajemniczy środek. Próbujesz za wszelką cenę walczyć z tym, uciec i być sobą, czy poddajesz się temu w pełni myśląc, że nie masz na to wpływu?

HiacyntaBukiet’s Profile PhotoHiacynta Bukiet
Nieustannie walczę o bycie sobą. Mimo, że jest to bardzo trudne, to i tak walczę. Trzeba o to walczyć, bo tylko tak można przeżyć w dzisiejszym świecie, mimo, że i tak życie będzie nas okładać. Ludzie mają pracę, rodzinę, dzieci, pieniądze. Mówią, że mają wszystko. Jeśli jednak nie są w tym sobą, to tak naprawdę to wszystko jest niczym. Prędzej czy później tarcza, którą budujemy ukrywając pod nią swoje prawdziwe ja, zardzewieje, wtedy pojawi się prawdziwy problem. Nie warto dopasowywać się do otoczenia.
WALCZCIE I POZOSTAŃCIE SOBĄ, bo to czyni was pięknymi.

Related users

Czy jeśli zmutowany hipopotam pójdzie na randkę z żyrafą posiadającą różową parasolkę, to rzeki mają szansę zacząć płynąć w przeciwnym kierunku? A jeśli słońce przestanie świecić, to jaka będzie objętość parowozu jadącego po śliskim lodzie ze skrzynią pełną fioletowych trzmieli?

Pewnie będzie tutaj potrzebny wzór na deltę...
A jak Ci nie wyjdzie, to policz prawdopodobieństwo.
Le ja human...

Jesteś niesamowitym człowiekiem. Jak się z Tobą rozmawia to czuć takie ciepło... nieprawdopodobne, jak Ty to robisz? Jak robisz to, że jesteś tak pozytywnym człwoiekiem? do tańca i jak to mówią do różańca :D Jak radzisz sobie z tym wszystkim? :))

Dziękuję Ci za te ciepła słowa, wszystkiego dobrego. :)
Odpowiedź znajdziesz niżej :)
Dobrej nocy!

Wracasz czasem myślami do przeszłości?

fullcapigrzyweczka’s Profile PhotoMartusia
Ostatnio za często. Co było, minęło, nigdy już nie wróci. Jedyne co pozostało to wspomnienia i niektóre zdjęcia. No cóż, wszystko w naszym życiu dzieje się po coś, ma jakiś cel i przyczynę. Ważne by to wszystko dostrzec, choć to nie jest zbyt proste.
Jeśli coś się zburzyło, to tylko po to, by na tych ruinach zbudować coś piękniejszego!
:)

Myślisz, że powinno się dążyć do doskonałości? Czy może lepiej pogodzić się ze słabościami i nauczyć się z nimi żyć?

HiacyntaBukiet’s Profile PhotoHiacynta Bukiet
Myślę, że trzeba pokonywać swoje słabości, walczyć z nimi. Trzeba stawać się lepszym człowiekiem. Lepszym człowiekiem dla innych. Nie ma nic piękniejszego niż wymalowany uśmiech na twarzy drugiego człowieka :) Kiedy wygramy z jakąś naszą słabością, sami czujemy się lepiej, chociaż taka walka kosztuje nas dużo pracy i sił. Na pewno warto, czasem jest to jedyny sens życia. Pokonywać swoje słabości, dzięki czemu można dawać szczęście innym! ;)

Podaj jak najwięcej dokończeń zdania: ''Pragnę __________.''

Pragnę nie ranić innych.
Pragnę szczęścia dla innych.
Pragnę spełniać Bożą wolę.
Pragnę nieść innym radość.
Pragnę pomagać innym.
Pragnę być lepszym człowiekiem.
Pragnę czynić dobro.
Pragnę poznawać nowych ludzi.
Pragnę żyć dla innych.
Pragnę być szczęśliwa.
Pragnę podnosić się po każdym upadku.
Pragnę by ludzie bardziej się szanowali.
Pragnę by ludzie nie wstydzili się swoich uczuć.
Pragnę pokonywać swoje słabości.
Pragnę spełniać marzenia.
Pragnę w końcu wyjść na prostą.
Pragnę patrzyć z miłością.
Pragnę dawać innym miłość.
Pragnę pracować z innymi.
Pragnę dawać innym świadectwo.
Pragnę podnosić tych, którzy upadają.
Pragnę dawać siły tym, którzy tego potrzebują.
Pragnę...

pięknie z ta schola ale przecież ty się na tym nie znasz nie masz muzycznej ani zadnego warsztatu, słychać wasze niedoskonałości a tak się jaracie xd hyhyhy, to nie jest aż tak wysoki poziom, ładnie śpiewacie, instrumenty też spoko, ale nic poza tym, nic nadzwyczajnego, poćwiczcie nad czystością xd.

Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanica profesjonaliści :)
Robimy to z serca, a to się liczy. Jak potrafimy, tak gramy i śpiewamy. Liczą się starania.
Jeśli w coś wkładasz serce, szczególnie jeśli chodzi o Boga, to bardziej to się liczy niż efekty.
Nie musi Tobie się podobać, ważne, by Bogu się podobało.
Miłego wieczoru!

W ostatnim czasie ciężko jest dostrzec rozgwieżdżone niebo. A jednak mam dla Ciebie pytanie. Lubisz nocne niebo? Oczywiście chodzi mi o widoczny Księżyc, o piękne gwiazdy, o czerń, która je otacza. Gdy na nie patrzysz, o czym myślisz?

Uwielbiam gwiazdy, księżyc, noc...
Mogę spacerować i spacerować.
A najlepiej położyć się na trawie i obserwować...
O czym myślę? Hmm... Kiedy bezpośrednio patrzę w gwiazdy, doceniam ich piękno, księżyca i samego nieba. Uwielbiam takie momenty, nic mi wtedy nie potrzeba. Nie liczy się nic innego.
Pozornie małe rzeczy, a cieszą :)

Jaką rolę w dzisiejszym świecie odgrywają modlitwy? O co mogą współcześnie prosić ludzie?

To chyba zależy od osoby. Dla kogoś, kto jest osobą wierzącą modlitwa będzie ukojeniem, oderwaniem się od wszystkiego, szczerą rozmową z Bogiem, zawierzeniem wszystkiego Najwyższemu, natomiast jeśli chodzi o osoby niewierzące, to pewnie dla nich modlitwa nie odgrywa żadnej roli, ponieważ tego nie robią.
Jednak ja uważam, że dzisiejszemu społeczeństwu potrzebna jest modlitwa, wystarczy popatrzeć na to, do czego tak naprawdę zmierza ten świat. Wokół coraz więcej nienawiści i nieprawości. Coraz częściej widać cierpienie, śmierć, nieprawości.
O co mogą prosić współcześni ludzie? - Myślę, że jest to indywidualna sprawa każdego z nas.

Masz może ochotę zjeść ze mną kawałek dobrego ciasta? Opowiesz mi przy okazji, jak mija Ci listopad? Dzieje się coś niesamowitego, czy to tylko kolejny, monotonny okres w Twoim życiu?

Bardzo chętnie zjem z Tobą kawałek dobrego ciasta...
Jak mija mi listopad?
Czasami trzeba wypłakać wszystkie łzy, by zrobić miejsce dla samego prawdziwego, szczerego uśmiechu.
Życie w sumie nie jest złe, trzeba tylko umieć do niego podchodzić i do wszystkiego co jest wokół.
Niektórzy kochają nas za coś czego sami nie dostrzegamy.
W głębi duszy wierzę, że przyjdzie jeszcze to co gdzieś odeszło.
I choć jeszcze nie raz spieprzę to, na czym naprawdę mi zależy to teraz chciałabym by było tak jak kiedyś.
Listopad, jak każdy inny miesiąc, tylko ja jakby nieco inna... pogubiona (?)
Do monotonności mi daleko, patrząc na to wszystko, chyba chciałabym, by był monotonny.
Nie mam siły już na dalszą walkę, ale wiem, że muszę, bo przecież jest o co walczyć.
Każdy chciałby być, dąży do tego, by być szczęśliwym.
Po prostu trzeba.
Dzieje się bardzo dużo.
Żeby to wszystko Ci opowiedzieć kawałek ciasta nie wystarczy.
Przydałaby się butelka wina i ciepły wieczór.

View more

Kim są dla Ciebie ludzie ze scholi i wgl z tego kościoła ? Dużo dla Ciebie znacza ? Rozpirz sie

ROZPISZ*
&&&&&&&&&&&&&&&&&
To są moje GWIAZDY! <3 ZDOLNIACHY i OCZKA W GŁOWIE!
Pracujemy, lepsze określenie - chwalimy Pana - wspólnie przeszło od roku. Z dnia na dzień coraz bardziej się do nich przywiązuje. Są niesamowici!
Przyszedł teraz taki czas, że musiałam ich zostawić na jakiś czas, nie wiem jak długo to potrwa, ale postaram się wrócić do nich jak najszybciej, w miarę możliwości oczywiście.
Nie, nie podlizuję się xd Oni z resztą wiedzą to najlepiej jak jest :) Spotykamy się w każdą niedzielę godzinę przed mszą, chętnych zapraszamy! :)
Ogólnie cała Młodzież NSJ jest niesamowita! Cieszę się, że kiedyś zdecydowałam się iść na spotkanie. Było to jakoś po bierzmowaniu, czyli ok 3,5 roku temu. Miałam iść na jedno spotkanie a zostałam już na zawsze! <3
______________________________________
A tutaj macie jedno nagranie z Nocy Świętych, gdyby jednak ktoś chciał więcej, to mam xD
https://www.youtube.com/watch?v=Y8eIdW0Y3KQ&feature=youtu.bemala20506’s Video 121776777154 Y8eIdW0Y3KQmala20506’s Video 121776777154 Y8eIdW0Y3KQ

View more

mala20506’s Video 121776777154 Y8eIdW0Y3KQmala20506’s Video 121776777154 Y8eIdW0Y3KQ

Co Cię bardziej rani: czyny czy słowa?

Rozumuję to tak, że pod słowem "czyny" - kryje się ból fizyczny, natomiast pod "słowa" - psychiczny.
Jeśli chodzi o ból fizyczny, myślę, że jestem w stanie trochę znieść, w dzieciństwie spadałam z drzew, zaliczałam masę upadków, kilka razy zarobiłam w głowę piłką, że kończyło się utratą przytomności, były zdarte kolana, łokcie, plecy, szyta broda... Czasami jak tak na to patrzę, to miałam wiele szczęścia, że żyję xD
I jakoś mnie to nie łamało zbytnio. Kiedyś mnie pobito, też za bardzo nie jęczałam. Szłam do przodu, obserwując jak goją się zdarte kolana, łokcie, siniaki zmieniają kolory - generalnie nie przywiązywałam do tego większej wagi. Tak jest też teraz, ból fizyczny znoszę.
Jeśli chodzi o psychikę, nie jest już tak łatwo...
Czasami jestem meega na siebie zła za tą cholerną wrażliwość, która często mi przeszkadza. Choć czasem tego nie widać, to często sobie z czymś nie radzę. Ostatnimi czasy w sumie było doskonale to widać. Coś we mnie pękło. Zawsze to wszystko zostaje w serduszku, zawsze przy każdej okazji otwiera się odpowiednia szufladka i wszystko wychodzi.
Kto mnie dobrze zna, ten wie o co chodzi. Czasami dziwnie reaguję na różne gesty wobec mnie czy zachowania, ale to tylko i wyłącznie świadczy o tym, że coś kiedyś mnie bardzo dotknęło.
Jest wiele słów i spraw, z którymi nie potrafię sobie poradzić.
ALE TRZEBA DAWAĆ RADĘ, ZAWSZE, CHOĆBY NIE WIEM CO.
Wiara moim azylem. Wiara pomaga znosić mi wszystkie niedogodności.
Zaczynam stawać na nogi, wyruszam w dal, by powrócić do siebie.

View more

Co czujesz, kiedy ktoś po jakiejś wymianie poglądów mówi: "masz rację"? Jakąś dziką satysfakcję, zadowolenie, czy może jest Ci to całkiem obojętne?

HiacyntaBukiet’s Profile PhotoHiacynta Bukiet
Nigdy do tego nie przywiązywałam wagi. Na pewno jest mi miło, kiedy ktoś przyzna mi rację, ale myślę, że to nie jakaś dzika satysfakcja. Szanuję zdanie innych, nawet jeśli jest ono odmienne od mojego, przyjmuję z pokorą, jeśli ktoś się z czymś nie zgadza, przecież ma do tego prawo. :)
Miłego wieczoru!

Czym są uczucia? Jak byś to wytłumaczyła? :)

Można powiedzieć, że to taki jakby drucik odchodzący od serca, coś takiego jak kontrolka w samochodzie, która pokazuje nam czy coś działa, czy może się popsuło. Jak się zaświeci to wiemy, że coś w tym aucie jest nie tak. Wtedy najczęściej jedziemy do serwisu. Tak samo jest z naszymi uczuciami, czasem się zapalają i jest to znak, że głębiej coś jest nie tak, w sercu. Uczucia pokazują nam co jest w naszym sercu!

po co jest to chrześcijaństwo?

Po co?
A no żeby w tych naszych sercach zapaliło się światło.
Doskonałym przykładem jest opowieść o pewnym człowieku. Gość wprowadził się do domu i za każdym razem jak wchodził do piwnicy, było zupełnie ciemno, uderzał się w głowę, zrzucał jakieś słoiki, potykał się o coś. Tak za każdym razem. W pewnym momencie jak za każdym razem miał tam wchodzić to już był chory. Był pewien, że znowu coś się stanie. Opowiedział w końcu o tym poprzedniemu właścicielowi. Ten więc go pyta, czemu nie zapali sobie światła? Gość był zupełnie zdziwiony, jakie światło? Poprzedni właściciel pojechał z nim i pokazał mu gdzie włącza się światło. Reakcja gościa: Ja nie mogę! To ta ja się za każdym razem w głowę uderzałem, coś przewracałem, niszczyłem a wystarczyło zapalić światło!
Coś Ci to rozjaśniło? :)

Na pewno kiedyś zdarzyło Ci się porównywać do siebie ludzi. Chcę Cię więc zapytać dlaczego? Dlaczego ludzie porównują dwie odrębne jednostki? A może nigdy Ci się to nie zdarzyło? Też jestem Ciekawa dlaczego?

HiacyntaBukiet’s Profile PhotoHiacynta Bukiet
W moim przekonaniu człowiek porównuje drugiego do siebie, bo uważa, że z kimś takim jak on da się żyć, że z kimś takim jak on będzie żyć najłatwiej. Ja tak nie robię. Każdy jest inny, każdy ma inne, równie piękne wnętrze. To właśnie czyni nas wyjątkowymi. Jedna osoba może uczyć nas pokory, druga uczciwości, trzecia radzenia sobie z problemami, bo każdy, tak samo ja i Ty ma tak naprawdę coś innego do zaoferowania, każdy może uczyć nas czegoś innego, pokazywać życie z innej perspektywy.

Jesteś zadowolona z tego jakim jesteś człowiekiem?

HiacyntaBukiet’s Profile PhotoHiacynta Bukiet
Zawsze mogłabym być lepszym człowiekiem - z większą miłością do innych. Mogłabym walczyć ze swoimi wadami.
Jestem po prostu za słaba na to wszystko.
No cóż, trzeba walczyć dalej.
Źle nie jest, ale zawsze mogłoby być lepiej, ja mogłabym być lepsza, bo jeżeli chodzi o mój charakter to wszystko zależy ode mnie i moich zachowań.
Niestety często jestem mądra po fakcie.
Miłego popołudnia.

Zdarza Ci się chodzić na samotne spacery? Jeżeli tak, gdzie bywasz? O czym wtedy myślisz?

Tak, nawet bardzo często mi się to zdarza, zwłaszcza wieczorem.
Chodzę wtedy po mieście, ze słuchawkami w uszach i analizuję swoje życie. Tak jak malarz odchodzi od swojej sztalugi, by przyjrzeć się temu co tworzy, tak i ja "zatrzymuje się", by spojrzeć na moje życie. Czasem trzeba po prostu zrobić taki "przegląd".

Wstaw po pierwszym zdaniu z każdej odpowiedzi. Przeczytałam to na czyimś asku i jestem ciekawa co wyjdzie u ciebie :]

Usłyszane wczoraj, dla mnie mega.
Wystarczy popatrzeć na zdjęcie poniżej.
Nie wiem.
Często się staram skrywać to w sobie, jednak jeszcze częściej mi to nie wychodzi.
Każdy potrzebuje bliskości i każdy szuka jej gdzieś indziej
Myślę, że miłości można szukać wszędzie, najbardziej u drugiego człowieka.
Jak to mówiła Szymborska "Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono."
Nie.
Wszystko co jest brakiem dobra.
Wierzę.

Masz jakąś rzecz którą za żadne skarby nie pozwolisz wyrzucić? Co to takiego? Dlaczego ci, aż tak na niej zależy?

Tak. Wystarczy popatrzeć na zdjęcie poniżej.
Jest dwa i pół raza starszy ode mnie.
Moja mama miała go od urodzenia, potem podarowała go mi, kiedy ja się urodziłam. Nigdy się z nim nie rozstawałam, był ze mną wszędzie, u lekarza, w przedszkolu, na wycieczkach, czy wakacjach. Swego czasu bez niego nie ruszałam się z domu.
Był czas, gdzie małe dziewczynki woziły w swoich wózkach piękne lalki, a ja woziłam właśnie jego. Nie dlatego, że nie miałam lalki, po prostu to on był częścią mojego serduszka.
Kilka razy miał przyszywaną głowę, pamiętam jak babcia wyszywała mu usta i doszywała oczka. Mimo, że strasznie drapał. bo możliwy mięciutki materiał już dawno się starł, to do niego uwielbiałam się przytulać. Z nim nic nie było dla mnie straszne. To jest jedyna rzecz, którą nie pozwalam bawić się innym małym dzieciakom, jak u mnie goszczą, bo jest bardzo zniszczony i łatwo można go jeszcze bardziej uszkodzić.
Ma swoje miejsce w mojej półce i tam sobie leży.
Nigdy w życiu nie pozwolę się go pozbyć. <3

View more

Warto zapomnieć to, co zadało nam ból?

Nie wiem.
Z jednej strony nikt nie chce pamiętać czegoś, co nas zraniło, sprawiło przykrość.
Patrząc inaczej, wszystko czegoś uczy w życiu i każdą nauczkę wypadałoby pamiętać.
Na pewno nie można cały czas tym żyć, ale wypadałoby gdzieś mieć taką szufladkę w sercu, bo nic przecież w życiu nie dzieje się bez powodu.

Często uzewnętrzniasz swoje emocje? Czy jesteś bardziej skryty/a?

HiacyntaBukiet’s Profile PhotoHiacynta Bukiet
Często się staram skrywać to w sobie, jednak jeszcze częściej mi to nie wychodzi.
Widać po mnie każde odczucie, każdą radość, czasem smutek, złość czy obojętność.
Moją wrażliwość czasem uważam za wadę.
Jednak często staram się by ludzie dostrzegali Miłość.

Gdzie szukać miłości? Czy można bez niej żyć?

Myślę, że miłości można szukać wszędzie, najbardziej u drugiego człowieka.
Jeżeli chodzi o to, czy można żyć bez miłości, to zależy o jakiej miłości jest mowa.
Jeżeli chodzi o miłość partnerską - bez niej da się żyć, spójrzmy na przykład na zakonników, czy innych ludzi, którzy nie pozakładali rodzin.
Miłość znajdziemy u samego Boga, przez co łatwiej jest nam żyć w dzisiejszym świecie, trzeba tylko uwierzyć i również pokochać, ale jak można mówić o miłości do Boga, nie kochając drugiego człowieka?
Czasem okazuje się, że męczennicy, którzy są prześladowani z powodów religijnych bardzo cierpią, ale nie są nieszczęśliwi, niekiedy są silniejsi i szczęśliwsi od swoich oprawców - przykładem może tu być św. Szczepan, który modlił się za tych, którzy go kamienowali i miał twarz rozpromienioną radością z bliskiego spotkania z Bogiem. To chyba miłość, prawda? :)
Największe cierpienie jest związane z brakiem miłości, człowiek, który nie kocha i nie jest kochany, staje się prawdziwym męczennikiem. Brak miłości doprowadza do najgorszej formy rozpaczy, do obojętności wobec siebie i swojego życia. Takiemu człowiekowi nie zależy na sobie i własnym życiu, ani przyszłości. Potrafi on okaleczać siebie na własny sposób, czy to duchowy, czy fizyczny, aż doprowadzić do samobójstwa.
Nie powinno to nikogo dziwić, zostaliśmy stworzeni przez Miłość i poza nią nie mamy ani teraźniejszości, ani przyszłości.

View more

Next

Language: English