Lubię ich wszystkich bardzo,jednak ten clown w zespole mnie odrzuca. Nie mogłabym ich nazywać ulubionym zespołem,ja tak panicznie boję się clownów,że jak jakiegoś widzę to krzyczę,płaczę i spierdalam!
byłaś w końcu na bfmv?
Nie pojechałyśmy bo nie mogłyśmy się dogadać. Lipa z dojazdem i powrotem,z resztą mama Any nie ufa nam na tyle,żeby puścić nas bez Grzesia,który tego dnia pracował.
Planujesz w przyszłości jakieś kolczyki albo tatuaże?
Od 2 lat zbieram się żeby zrobić septum i po osiemnastce na pewno je zrobię. Chciałabym też w karku i w pępku. Tatuaże...na prawym nadgarstku "Stay Strong",na lewym "Riot".
a Ty nie powinieneś jej czegoś takiego wysyłać. nie pozdrawiam.
No co zrobisz? Nic nie zrobisz. Komuś musi się nudzić bardzo skoro czyta mojego starego aska. Zapraszam na formspringa którego prowadziłam 2 lata temu!
Co z tego,że może rozpowiedzieć jakieś moje prywatne sytuacje z życia,kiedy nie jest w stanie powiedzieć takich podstaw jak mój ulubiony kolor,ulubiona książka,ulubiona herbata albo chociaż 5 ulubionych zespołów? ;) Wiedzieć coś o kimś a znać kogoś to zupełnie dwie różne rzeczy. Nie słuchaj opinii ludzi,którzy mnie nie znają.
Masz zaburzenia odżywiania? Strojek mówi,że się głodzisz.
Nie,nie głodzę się ;) Nie słuchaj co mówi o mnie mój były,z którym nie gadam od miesiąca,a który myśli,że mnie zna a tak naprawdę nic o mnie nie wie. Jestem na ZDROWEJ diecie,ćwiczę ale się nie głodzę i nie mam żadnych zaburzeń ;)
wytłumacz mi czemu ludzie się tną. nie chodzi o tych co tną się dla szpanu,tylko tych z problemem..
O rety. Zawsze się rozpisuję na ten temat. Człowiek nigdy sam z siebie,tak z nudów nie wieźmie żyletki do ręki. Najczęściej ludzie się tną przez innych ludzi. Wyobraź sobie jak okropnie ktoś musiał potraktować drugą osobę,że tamta się pocięła. Ból fizyczny zamiast bólu psychicznego. Ludzie którzy się tną to ludzie którzy chcą umrzeć ale nie mają odwagi się zabić. Każdy kto zaczął się ciąć prędzej czy później będzie chciał się zabić. Niektórzy się od tego uzależniają i nie wyobrażają sobie dnia bez samookaleczenia. Są ludzie tak bardzo w to wciągnięci,że tną się po to,aby poczuć,że faktycznie żyją. Dla niektórych to dziwne ale takie coś potrafi zatrzymać ból psychiczny. Wtedy człowiek jest tak skupiony na tym co robi,na tym żeby wytrzeć tą krew,na tym,żeby nikt nie zauważył co zrobił,że na ten okres nie myśli o niczym innym. Zamiast wyśmiewać takie osoby powinno się z nimi dużo rozmawiać,to dla nich bardzo wiele znaczy,muszą mieć świadomość,że nie są w tym sami. Potrzebują wsparcia. Nigdy nie mow osobie która się tnie,że powinna się leczyć. Terapia to najgorszy koszmar każdego dzieciaka. Chcą cię wysyłać do zakładów,psychiatrów,a taka osoba po prostu potrzebuje wielkiego przytulasa i wsparcia!!
Marysia ma mnie, ja mam Marysie. wszystkim innym serdeczny CHUJ W DUPE.
Dokładnie,tak było!
to powiedz mu co czujesz...
Kiedy on jest tego w 100% świadomy. Trzeba żyć dalej. Jak nie ten to następny,ktoś w końcu mnie pokocha taką jaką jestem,a jeżeli nie to zawsze mogę kupić sobie kota.