Jakoś mi nie szło pisanie, usunęłam. Teraz znowu jestem na blogspocie i mam nadzieję, że uda mi się pisać blog regularnie i przez dłuższy czas. Taka pamiątka dla Laury na przyszłość: www.laurkowoo.blogspot.com
A co się stało z Twoim poprzednim blogiem , dlaczego go już nie prowadzisz?
Którym? ;)
A dlaczego jej nie chcesz ochrzcić? Dlaczego zamykasz jej drogę do chrześcijaństwa? Skąd możesz teraz wiedzieć jaką ona drogę w życiu wybierze.
W jaki sposób zamykam? Jezus miał ponad 30 lat jak przyjmował chrzest... I odpowiadasz sobie na własne pytanie - skąd mogę wiedzieć teraz, że będzie chciała wyznawać tę a nie inną wiarę? Wybierze w przyszłości, jak będzie świadoma.
Skoro jesteś osobą nie wierzącą to dlaczego masz choinkę w mieszkaniu i obchodzisz święta Bożego Narodzenia?
Mój mąż jest wierzący, więc sobie choineczka stała. Świąt nie obchodzę, chyba że Ci chodzi o kupowanie prezentów i siedzenie z rodziną, co raczej z chrześcijaństwem nie ma nic wspólnego.