Harry: Ale tak będzie dla niego lepiej. Nie chcę, by coś więcej mu się stało.
Hary - X to Y: Bo widać to jak się o niego martwisz, jak go uratowałeś. A teraz upiłeś to,że przez Ciebie jest w szpitalu. Przecież do tego każdy chyba już wie ,że coś czujesz do niego.
Harry: Upiłem się, bo to pewnego rodzaju kara dla mnie. Nie powinienem go pakować w tę znajomość, to była najgłupsza rzecz, jaką w życiu zrobiłem. Tak, zależy mi na nim... Ale musimy zerwać nasze kontakty, które i tak zaszły już za daleko.
Harry - X to Y: No tak,ale jak się kocha to nawet jak się zdenerwuje na ta osobę to nie powinno się jej zostawić. Tylko na spokojnie pogadać, nie sądzisz?
Liam: Louis przebywa aktualnie w szpitalu, jego stan jest stabilny. Harry... Kiedy dowiedział się, że Louis trafił do szpitala i to jeszcze przez niego... Cóż... Upił się, jak to on.