@characterask

Character Ask.

Ask @characterask

Sort by:

LatestTop

kiedy dodasz dodatek?? masz jakis pomusl na nastepne opowiadnie?? zaczniesz wgl pisac cos dalej czy zrobisz sobie przerwe?? a moze zaprzestaniesz pisania wogole??

Nie wiem, kiedy dodam. Nie mam do niego weny...
Następnego opowiadania chyba nie będę zaczynać, nie mam czasu.
I nie robię sobie przerwy, ciągle piszę jakieś nowe one-shoty, wszystko dodaję tutaj: www.larry69poland.blogspot.com

Louis - X to Y: Jak radzisz sobie po śmierci Harry'ego? Miewasz czasem myśli samobójcze?

Louis: W ogóle sobie nie radzę. Szczerze to cały czas myślę o odebraniu sobie życia. Wtedy mógłbym być znowu z Harry'm.
Liked by: NO, BC U SUCK

Boo ... ja ... ja nie wiem co powiedzieć. Nie będę składała słów żalu, bo wiem, że to ci nie pomoże :( Kurwa, nie będę się rożalać, bo tobie jest gorzej ... ale, ja jestem. Zawsze tutaj byłam i nie odejdę. Pamiętaj Xx Kocham Cię <3 Pamiętaj, że on też < 3

Louis: Dziękuję Ci, skarbie. Jest mi ciężko, bardzo. Nie radzę sobie, ale... Muszę żyć. Chociażby aby pocierpieć, należy mi się to. Nie powstrzymałem Harry'ego... Kurwa...

Related users

Louis-X to Y:Jak się czujesz bez Harry'ego?

Louis: Szczerze? Beznadziejnie, chujowo, jakby umarła cząstka mnie, moje życie nagle stało się czarno białe i nie mam pojęcia co mam ze sobą zrobić. Czuję się zagubiony. Zagubiony w tym wielkim świecie, który niegdyś wydawał się taki mały, kiedy miałem Harry'ego. To on sprawiał, że czułem się bezpiecznie... Ale teraz już nic nie ma znaczenia, Harry'ego nie ma... Zniknął... Odszedł na zawsze... Przepraszam... *płacz*

Hej do rozdziału był tam moment jak w piosence "Tego nie da się naprawić" Prawda?:)

Autorka: Tak :)

Kiedy nowy?:((

Kurczę, serio nie wiem. :( Ostatnio nie miałam czasu, wiecie, ładna pogoda, bawię się. Trochę się posypało w moim życiu i nie wiem jak to będzie. Weny też nie ma :( Nie mam pojęcia kiedy będzie, ale nie bójcie się, na pewno kiedyś (oby jak najszybciej) się pojawi. PRZEPRASZAM NAJMOCNIEJ. xx ~Autorka (ask: @Caliope14)
Liked by: Mateusz Abramowski

Awww, dziękuję, Haroldzie xD ;3 Lou, nie ma sprawy. x Masz problem ? Zawsze jestem pod ręką x :)

Harry: Proszę.
Louis: Nie, jest okej. Ale dziękuję. xx

+ ziemi. Obiecaj, że również będziesz swojego chłopaka *jak zajebiście to brzmi xx* trzymał przy duchu. :) Żyjcie dalej, pamiętając dobre chwile z Niall'em. Kochał, kocha i będzie was kochał. Pamiętaj Xx *się kurwa rozpisałam xD*

Harry: Aww, jesteś słodka, dziękuję.
Louis: Tak, bardzo dziękujemy za słowa wsparcia, są nam teraz potrzebne. x

+ Jest teraz w lepszym świecie, gdzie jest mu lepiej. Może się wami opiekować. Nie bądźcie smutni ... Boo pokaż Hazzie, że może na tobie polegać, nawet kiedy i ty masz doła. Harry, trzymaj się. To co powiedziałam LouLou mogę powiedzieć i tobie. Nie martw się. Tam mu jest świetnie. Lepiej niż na +

+++

Harry, to właśnie jest powód :) Louis, rozumiem cię. Czuję to samo :( Uch, wymyślimy coś, kochany. Zobaczysz będzie lepiej xx Wiedz, że on nie zniknął. On jest tuż obok was. Czuwa nad wami. Nawet w tej chwili patrzy na ciebie i się uśmiecha. Pokażcie mu, że nie zniszczył wam życia, odchodząc. +

+++
Liked by: Alal Wiiilkuuu

ale x to y jest pod względem biologicznym nazwą nie poprawną xd no chyba, że to opowiadanie by było o chłopak-dziewczyna a nie chłopak-chłopak xd

dobra, ale nie pod względem biologicznym, tylko normalnym xD

Harry, dobrze ci tak. Zasłużyłeś sobie. Wiesz za co. Lou, jak się skarbie czujesz ? xx *Do Autorki : Yeah ! ;D*

Harry: Wiem, ale to nie powód, żeby mnie bić patelnią. :(
Louis: Dobrze, ale strata Nialla to dla nas ogromny cios. Harry cały czas chodzi nerwowy i smutny... Już nie wiem, jak mu pomóc.

Skąd pomysł żeby nazwać blog x to y ? To trochę nie logiczne szczerzę mówiąc xd

Nie. Opowiadanie nazywa się "I'm the x to his y". Angielska nazwa a nie, że x to y. "I'm the x to his y" czyli "jestem x dla jego y", a żeby blog nazywał się krócej to "x to y", czyli "x dla y" :)

Harry zajebać ci patelnią, to zrozumiesz ? xD To dobrze Boo Bear x

Harry: No nie, już kiedyś oberwałem od koleżanki Louisa, Agi. :(

Harry on cię kocha, ty go. Nie mów, że zasługuje na kogoś lepszego bo dla niego TY jesteś ideałem. Kocha cię. Zobaczysz, jeżeli on zobaczy postępy dla niego to wróci. Miłość nie rdzewieje, pamiętaj stary. Louis nmzc, opuchlizna zeszła ? xx

Harry: Wiem, wiem. Ale jakoś nie mam wiary w siebie i wysokiego mniemania o sobie.
Louis: Tak, zeszła. Dziękuję x

Harry, opanuj się. Proszę, udarzyłeś go już chyba 3 razy. Rozumiem, opanowanie emocji nie idzie ci najlepiej. To wspomnienia, przeszłość ... Nie pakuj się w to bagno więcej. Wiem i wierzę, że go kochasz. Naprawdę ... on kocha ciebie. Ale ranisz go ... przestań. Louis lepiej ci jest ? I nmzc :*

Harry: Ja wiem... *płacze* Naprawę nie chcę go ranić i nie chcę więcej pakować się w to gówno. Jestem okropny i beznadziejny. Louis zasługuje na kogoś lepszego, niż ja.
Louis: Tak, dziękuję kochanie xx

Louis - X to Y: Nie dobrze.. Chociaż poczuj sie tak jak on jak byś był w jego skórze.

hopeshadow’s Profile PhotoPanda (✔)
Louis: Wiem, rozumiem go doskonale. Poza tym... Poddałem się odchodząc od niego i zachowałem się jak tchórz.

Harry nie rozumiem cię. Jesteś wściekły na Johnson'a a sam bijesz Louis'a. Dlaczego to robisz ? Kochasz go ? To przestań ... proszę. Louis trzymaj się :)

Harry: To nie tak... Nie chciałem go nigdy uderzyć. Nie chcę go krzywdzić, ale kiedy jestem wkurzony nie panuję nad sobą. A Johnson to menda i nie będę o nim mówić. To sprawa między nim, a mną. Już niedługo się z nim rozliczę. A Louisa kocham. Bardzo.
Louis: Dziękuję.

Next

Language: English